 |
bez względu na to, co się stało, nie wolno unikać i omijać łukiem rzeczywistości. // ?
|
|
 |
nigdy nie wracaj do tego co straciłeś skoncentruj się na tym co masz i zrób z tego użytek.
/ ?
|
|
 |
nie za wszystko da się przeprosić, ale wszystko
można wybaczyć. nie wszystko można naprawić,
ale wszystko można zacząć od nowa. / ?
|
|
 |
Bywało, że serce było jedynie marginesem, tym nic nie znaczącym, potrzebnym by zapisać zaledwie parę wątków, których równie dobrze mogłoby zupełnie tam nie być. Uczucia? Sterta kurzu, syf gromadzący się gdzieś pomiędzy, nigdy nie uważałam, że potrafię im podołać, nigdy też nie dzieliłam się nimi, bo nadzwyczajnie nie było po co. A szczęście? To parę reguł, sprostowań w życiu, bez terminowej definicji, bez zaprzeczeń i skrupułów, dziś go nie ma, bo szczęściem był On. / Endoftime.
|
|
 |
nie mam już ochoty kolejny raz
zaczynać i znów konczyć na niczym. / ?
|
|
 |
Pozwole Ci odejść choć ciągle krzyczę żebyś został.
|
|
 |
Jak ludzi, których łączyło wszystko, może zacząć wszystko dzielić? / fbl .
|
|
 |
|
nigdy nie zrozumiem, jak można darzyć kogoś tak wielką miłością. deklarować, że to wszystko będzie trwało wiecznie. obiecywać, że zawsze będzie się obok. dawać słowo, że nigdy nie zasmakuje się innych ust. obdarowywać swoją miłość bezgranicznie i bezpodstawnie. mówić o przyszłości i pieczętować piękne wspomnienia. spełniać marzenia, a co lepsze, być głównym z nich. nie wiem, jak można rozpalić serce, a później na kiwnięcie ręką poprosić, aby uczucie zgasło. [ yezoo ]
|
|
 |
nie chcę kłótni, chcę jeszcze wiele z Tobą przeżyć. nie wyobrażam sobie, że mogłoby Nas nie być. | Tałi
|
|
 |
To wtedy z moich oczu wydobyły się łzy..Ale nie były to łzy smutku, a wręcz odwrotnie.Były to łzy szczęścia! Weszłam do domu zamykając drzwi i od razu udałam się do okna, by ostatni raz tego dnia na niego spojrzeć.Stał i wpatrywał się w okno w nadziei,że coś dojrzy.I dojrzał.Mnie.Uśmiechnął się po czym sięgnął do kieszeni kurtki i wyjął telefon po czym wybrał numer.-Zapomniałeś czegoś?-spytałam odbierając telefon.-Tak,zapomniałem Ci powiedzieć..że bardzo mocno Cię kocham i,że już tęsknie.Aa i zdejmij kurtkę,bo się zgrzejesz-powiedział,po czym się rozłączył,uśmiechnął się szerzej, puścił oczko i odszedł.Stałam tam parę minut patrząc jak znika,po chwili otrzymałam smsa:'Mówiłem Ci byś zdjęła kurtkę,bo będziesz chora! ;Natalia "Po moich policzkach leciały ciche,delikatne łzy.Łzy szczęścia,za którymi tęsknie do dziś..wierząc,że tylko takie będą odwiedzać moje policzki..
|
|
|
|