 |
Zapomnieć chciała jego oczu blask, jego słodkie słowa, jego uśmiech w blasku słońca.. chciała zapomnieć te wszystkie chwile, których nienawidziła za to, ze były najpiękniejszymi chwilami w jej życiu.. i za to ze już nie wrócą.. nigdy.
[lovexlovex]
|
|
 |
Gdy przechodził obok, nie mogła oderwać od niego wzroku.. miał w sobie coś co trudno było opisać. Coś czemu nie mogła się oprzeć, chciała się w tym zatracić .. Zapominając o wszystkim co jej zrobił, także o tym, ze jest ostatnim draniem, który już kilka razy doszczętnie złamał jej serce.
[lovexlovex]
|
|
 |
Idąc ulicą czuła dziwny chłód, wiatr rozwiewał jej włosy, a promienie słońca odbijały się na jej twarzy. W słuchawkach piosenka PiH’a przypominająca tamtą jesień.. ich spotkanie. Przeszywający dreszcz, wywołał strumień łez spływających po jej policzkach. Poczuła brak jakiegokolwiek wsparcia, ciepła, miłości.. Tego wszystkiego co dawał jej on.
[lovexlovex]
|
|
 |
Siedzieli przytuleni.. wpatrzeni w swoje oczy, szukając w nich szczęścia, trzymali się za ręce, ciesząc się swoją obecnością.. ich oddechy łączyły się w jeden oddech.. Oddech pełen miłości, nikotyny i uzależnienia.
[lovexlovex]
|
|
 |
Chciała kogoś kto zastąpi jej ciepły koc i kubek kakao w jesienny wieczór. Potrzebowała kogoś z kim będzie mogła iść na Kubusia i cieszyć się jak dziecko z każdej chwili, skacząc po kałużach. Pragnęła kogoś kto pozwoli wejść jej do swojego serca i kto zamieszka na stałe w jej, małym, zranionym sercu < 3
{lovexlovex]
|
|
 |
Dorosłam. Pluszowe misie zamieniłam na mężczyzn. Colę na tanie wino. Zamiast sprawdzać czy w opakowaniu płatków jest zabawka, zaczęłam popalać papierosy przy ich jedzeniu.
|
|
 |
Czasem się przytulali. Czasem się całowali. Czasem wychodzili do lasu na spacer. Czasami rozmawiali ze sobą. Kochali się zawsze, kiedy się spotykali. A miłość była tylko dodatkiem.
|
|
 |
Chciałam Ci podziękować za chwile namiętne jak ostatni pocałunek, które teraz zostały zastąpione przez burzliwe chmury łez i cierpienie w lewym przedsionku serca.
|
|
 |
Nigdy w życiu nie powiem że byłam z Tobą nieszczęśliwa. Bo nigdy w życiu nie byłam tak szczęśliwa jak wtedy gdy trzymałeś mnie za rękę i mówiłeś `kocham` patrząc mi w oczy. I dla tych wspomnień warto żyć.
|
|
 |
Pisząc z nim, zawsze mocno przytulała telefon do serca. Modliła się w duchu, że napisał jej coś takiego, od czego zmiękną jej kolana, a dusza całkowicie się rozpłynie.
|
|
 |
Siedziałam i nie byłam w stanie się odwrócić. Ludzie coś mówili, ale wszystko omijało mnie szerokim łukiem. Nie chciałam angażować w to czekanie wzroku ani węchu - może nie miałam odwagi spojrzeć na tą twarz albo poczuć tego zapachu. Świat poza mną nie istniał. Nic nie było ważne, ani deszcz, ani zimno przeszywające. Nie było ważne bo ja siedziałam i nasłuchiwałam ciszy i odgłosu kroków znanych już przeze mnie tak doskonale. Nie po to czekałam, aby w końcu coś powiedzieć, krzyknąć albo uciec. Czekałam, bo czekanie - osobom takim jak ja - sprawia wiele bólu, i chciałam po prostu się doczekać, a potem udać, że nic mnie to nie obchodzi.
|
|
|
|