 |
jedna chwila i wszystko wróciło, to jego spojrzenie, ta pierdol*na miłość.
|
|
 |
daj mi bucha, flaszkę tequili i pięć minut, a opowiem ci o swoim życiu
|
|
 |
Dziś będę miła, jutro wredna, a pojutrze zwariujesz na moim punkcie.
|
|
 |
Jej miłość odbijała się w szybach
autobusów,
klatek schodowych,okien mieszkalnych,lusterkach samochodowych i nawet w jego
źrenicach.
|
|
 |
stanęłam pod drzwiami Jego domu, po czym stanowczo nacisnęłam dzwonek. chwilę później otworzyła Jego mama. lubiła mnie, jeszcze kilka miesięcy temu przyrządzałyśmy razem obiady w Jej kuchni. uśmiechnęła się ' dobrze, że jesteś ' szepnęła, ' On jest u siebie, idź tam, proszę Cię ' . spojrzałam na Jej osłabioną osobę, która nocami wylewała łzy w poduszkę. weszłam po schodach wchodząc do Jego pokoju. siedział przy otwartym oknie paląc szluga. zaśmiał się ironicznie zaciągając się. ' jesteś z siebie zadowolony? nie tylko wykańczasz siebie, ale i własną matkę. widziałeś, jak Ona wygląda? nie zauważyłeś tego jak bardzo Ją ranisz? ogarnij się, skończ z tymi fajkami, alkoholem i dragami. nie bądź pierdolonym egoistą,bo sam na tym świecie nie jesteś!' krzyczałam. zgasił peta na popielniczce i zszedł z parapetu, po czym przytulając się do mnie cicho szepnął ' tęskniłem '
|
|
 |
Silę się na obojętność. Udaję,że mnie nie interesuję . Nie zadaję pytań, na które tak bardzo bym chciała znać odpowiedź . Unikam spojrzeń.. Z nadzieją , że tak będzie lepiej ..
|
|
 |
Zabrakło odwagi, by przyznać sie do uczuć.
|
|
 |
Nagle stałam się tragiczną postacią, która rozpaczliwie potrzebowała odrobiny czułości albo po prostu wódki.
|
|
 |
Długo się nie widzieliśmy. a ja się zmieniłam. stałam się dziewczyną od której chłopaki nie mogą oderwać oczu. i właśnie wczoraj przechodziłam obok ciebie. zacząłeś gwizdać i mówić 'ulala'. uśmiechnęłam się pod nosem. nie poznałeś mnie. z gracją się odwróciłam. uśmiechnęłam się tym uśmiechem, którym obdarzałam tylko ciebie. zaniemówiłeś. twarz ci dziwnie pobladła. a więc jednak przypomniałeś sobie kim jestem. odwróciłam się na pięcie i poszłam przed siebie. słyszałam słowa twoich kumpli ' znasz ją ? ! ' -milczałeś. byłam z siebie dumna.
|
|
 |
Przez muzykę znowu nie śpię
chociaż jest inaczej niż tu było wcześniej
błądzę tu gdzieś
sam nie wiem, co ze mną jest
|
|
 |
Wbrew pozorom, podoba mi się Twoje podejście do sprawy, też chciałabym mieć na to wszystko wyjebane.
|
|
 |
Pyskata szesnastolatka, mająca swoje humorki i zachcianki. Raz noszę szerokie bluzy, a raz sukienki. Jednego tygodnia jaram się rapem, a drugim disco-polo. W czwartek jem czekolady, a od piątku się odchudzam. Jednego dnia jaram szlugi, a potem udaję że jestem grzeczną dziewczynką. A Ty, nic o mnie nie wiesz ziom!
|
|
|
|