 |
a gdybym była na etapie ruchanie się z każdym, łączyłby nas tylko seks.
|
|
 |
są jeszcze ludzie, którzy zostają z nami do końca, mimo wszystko.
|
|
 |
to uczucie, że coś spadło w otchłań zapomnienia, nieodwracalnie. rozdarcie bezradności narastające z dnia na dzień. czuję, że umieram.
|
|
 |
jeden twój sms na dobranoc. i nagle wszystkie koszmary znikają.
|
|
 |
chciałabym żebyś to wszystko przeczytał, żebyś wiedział, że te moje wypociny, tyczą się ciebie i tylko ciebie. od samego początku.
|
|
 |
lubiłam, gdy w ustach przyjaciółki brzmiały słowa "on cię kocha, to widać" i nawet przez chwile w to uwierzyłam - naiwna idiotka.
|
|
 |
tylko na zewnątrz kawał ze mnie suki, ale jak kocham, to nie licz, że to ot tak zniknie.
|
|
 |
nie wracaj, nigdy więcej.nie chcę cię widzieć, nie chcę cię znać. zastawiłeś miliony ran.
|
|
 |
kiedyś, powiedziałabym, że chce cofnąć czas, naprawić to co zrobiłam źle, ale teraz? pokazałeś mi, że nigdy tak naprawdę mnie nie chciałeś, że nigdy nie kochałeś właściwie. za pierwszym razem przegrałam z tlenioną blondyną, za drugim z używkami i kumplami. nie cofnęłabym niczego, by odzyskać nas na nowo.
|
|
 |
love is killing . love is nothing .
|
|
 |
i'm fucking tired to be in love with you .
|
|
|
|