 |
|
kiedyś zadzwonię do Ciebie, powiem Ci jak bardzo Cię kocham. a kiedy będziesz chciał o tym porozmawiać, będę udawać, że o niczym nie wiem i wmawiać Ci, że to przecież nie ja dzwoniłam, tylko mój telefon.
|
|
 |
|
wiesz jak ciężko jest się rano zwlec z łóżka z myślą, że nie jesteś już mój?
|
|
 |
|
co u mnie? spoko. pomijając to, że jest fatalnie, masakrycznie, zjebanie, chujowo, nie da sie żyć, wszystko sie jebie, nic nie chce wyjść i takie tam pierdoły.
|
|
 |
|
ja chce żeby to kurwa wróciło, chce żebyśmy całe noce pisali na gg, duzo rozmawiali, spotykali się, chce żebyś był mój tylko mój, a nie tej suki!
|
|
 |
|
nie potrafię ocenić co bardziej boli - pocięte ręce czy złamane serce.
|
|
 |
raczej nie świece przykładem, chociaż czasami się staram. to i tak wiele razy w życiu zachowałem się jak palant. /słoń
|
|
 |
ogólnie rzecz biorąc, to jebie mnie co o mnie myślisz.
|
|
 |
gdyby człowiek wiedział, że upadnie, to by się położył.
|
|
 |
powoli nie wyrabiam, po prostu mam dość.
|
|
 |
właściwie to nie wiem, co dokładnie chcę robić w życiu. wszystko wskazuje na to, że jakoś je zmarnuję.
|
|
 |
najgorsze jest to że mimo trudów, nie jest tak, jak być powinno.
|
|
 |
nie tylko materialne rzeczy to majątek.
|
|
|
|