 |
Nie umiem, nienawidzę się rozstawać z nikim i z niczym, co niechcący pokochałem
|
|
 |
liczą na wielką miłość, a ja w sobie tylko grzech mam
|
|
 |
niech tak zostanie, nie jesteś dla mnie
|
|
 |
powiedziałbym ci, że, kurwa, tęsknię i nie umiem wyobrazić sobie, że już więcej nas nie będzie. i płakałbym.
|
|
 |
masz coś w sobie, co nie pozwala mi Cie skreślić, choć dziś myślę o Tobie tylko w czasie przeszłym
|
|
 |
może to paranoja, już sama nie wiem co mam robić
|
|
 |
zabierz ją gdzieś, gdzie wam nic nie trzeba. pokaż, że nie musi umierać, żeby iść do nieba
|
|
 |
cały czas milczysz, nazwę to monologiem
|
|
 |
patrz przed siebie, może zauważysz jak mnie nie ma
|
|
 |
czekam aż deszcz zmyje ludzi z ulic czasem ciężko jest ludzi lubić
|
|
 |
CIĄGLE PATRZĄ MI NA RĘCE, NIC WIĘCEJ
|
|
 |
nie chce już widzieć więcej
|
|
|
|