 |
|
W sercu pustyni czy wśród tłumu, co za różnica? Człowiek w swej istocie jest wszędzie samotny.
|
|
|
|
Dlaczego miasto?
-Lubię czasem uciec przed ludźmi...
|
|
|
|
Niczego nie daje zagłębianie się w marzeniach i zapominanie o życiu.
|
|
|
|
Wielu żywych zasłużyło na śmierć, a czasem umierają ci, którzy zasłużyli na życie. Potrafisz im je zapewnić? Nie sądź i nie uśmiercaj tak pochopnie.
|
|
|
|
Ale śmierć w pierwszym zamyśle nie miała być karą. Pozwala wam odejść, porzucić świat, nie jesteście z nim związani czy to w nadziei, czy w znużeniu. Które więc pokolenie powinno zazdrościć losu drugiemu?
|
|
|
|
Czerwony lakier , czerwona szminka , czerwone szpilki i czerwone oczy od płaczu . - zadowolony ?
|
|
|
|
Mogę przefarbować włosy na blond, opalić się, ubrać kolorową sukienkę i 10centymetrowe szpilki, uśmiechnąć się i udawać szczęśliwą. Ale to nic nie zmieni... bo ja nadal będę taka jak dawniej. Bo serca i psychiki nie wymienię. Uczuć nie wyrzucę. Wszystko zostaje, tylko czasami ulega zmianie.
|
|
|
|
Nie boje się obcych. Bardziej od nieznajomych przerażają mnie bliscy, których oczu nie poznaję.
|
|
|
|
Wychodząc na każde spotkanie z nim stawała przed lustrem i głośno powtarzała:
- Możesz się z nim przespać, całować przytulać... rób co chcesz, tylko proszę Cię, kurwa nie zakochaj się!
Wracając ze spotkania stawała przed tym samym lustrem i z dumą stwierdzała:
- Kolejny raz wygrałaś, oby tak dalej, aż do momentu, kiedy on sam Cię nie pokocha.
I tak żyła sobie w swoim świecie, a jej dewizą była myśl "Proszę, tylko się, kurwa nie zakochaj!"
|
|
|
|
to dla niego założyłam mini,
zmieniłam fryz i zapaliłam pierwszego szluga.
bo lubię jak krew go zalewa,
patrząc na to, co mógł mieć.
zemsta słodka jest...
|
|
|
|
,,Piękne oczy"-słyszała setki razy,lecz nikt,kurwa, nie zauważył ,że te ,,piękne" oczy są cholernie smutne.
|
|
|
|
Umieram, dlatego nie zasnę... Szkoda mi życia, mało go zostało. A chciałam jeszcze zjeść tabliczkę szczęścia, zobaczyć słodycz w Twoich oczach. Mówisz nie odchodź teraz już wiesz że odejdę na zawsze...
|
|
|
|
Dodaj komentarz
