|
Myślę : to już ostatnia łza , ale ile razy mogę powtarzać sobie to samo kłamstwo ? Myślałam , że lepiej mi będzie bez naszych kłótni bo już nie dawałam rady . Teraźniejszość jednak okazała się inna . Do tej pory pamiętam jak moje palce idealnie splatały się z Twoimi , jak nasze oddechy się łączyły , jak nasze serca biły w tym samym rytmie . Teraźniejszość zawiodła . Istnienie na tym świecie zmieniło się w koszmar kiedy Ty nie idziesz w tym samym kierunku co ja . Wszystkie przykre słowa , czyny są niczym w przeciwieństwie do tego bólu , który czuję idąc do przodu bez Ciebie . Ostatni raz wspominam Twój obraz . Raniliśmy się nawzajem , a wciąż byłeś Tym Jedynym .
|
|
|
Tu nie chodzi o to, że ja go jakoś specjalnie wyczekuję, i że go kocham nad życie. Myślę, że taka miłość bez wad nie istnieje. Taka miłość - nawet nieodwzajemniona, że kochamy kogoś totalnie bezgranicznie i nigdy, to nigdy nie wkurzamy się tą osobę chyba nie istnieje. Zawsze mamy minuty słabości i krzyczymy łgarstwa wniebogłosy. W tym wszystkim chodzi o to, że gdy na ciebie patrzę to trzęsą mi się ręce i jestem bezgranicznie szczęśliwa. Gdy siedzisz w moim fotelu i wiem, że niedługo wyjdziesz to tęsknię już na zapas. Niedawno nauczyłam się, że nie potrzebuję już cofać czasu tylko pragnę cię tu i teraz. I gdy rozmawiam nagle wyrywa mi się jak mocno cię potrzebuję,by za chwilę wrzeszczeć, że masz mnie w dupie i że to tylko przyjaźń. Ale nawet jeśli to nie jest jakaś za.j.e.b.iście wielka miłość to chciałabym cię mieć przy sobie i mówić ci co jadłam na śniadanie i o czym śniłam i śmiać się z twoich nawyków i drapać cię po dłoniach i przepychać w parku.
|
|
|
Znasz ten niewyobrażalnie ogromny ból przeszywający Twe ciało ? Ból wypływający z wnętrza Ciebie ? Każdy kolejny oddech staje się cięższy od poprzedniego . Jakby niewidzialna siła wgniatała w klatkę piersiową coś twardego . Jakbyś miał się zaraz udusić . Poczułeś to kiedyś ? Nie wiesz jak sobie z tym poradzić , to jest o wiele silniejsze od Ciebie . Powoli i boleśnie zabija . I wiesz , że tylko ta jedna osoba jest w stanie Ci pomóc .Ale jej już nie ma . Po prostu nie ma . Odeszła .
|
|
|
Tak boli mnie to że dziś już nie jestem 'tą jedyną' , bolą mnie wszystkie niespełnione obietnice i słowa , po których czułam się ważna w małym stopniu , potrzebna , a teraz już ich nie usłyszę . Nie mogę znieść wspomnienia Twojego wyrazu twarzy kiedy o wszystko się skończyło . Nie potrafię wymazać z pamięci wszystkich dni , chwil . Nie tak łatwo jest zapominać o ludziach . To uczucie gdy serce ściska tak bardzo , że nie można złapać oddechu . Mam ochotę powiedzieć Ci o wszystkim , bo wiem że zrozumiałbyś . Zawsze rozumiałeś . Ale nie mogę powiedzieć nic bo Ty już nie należysz do mojego świata , a ja Twojego .
|
|
|
Ten ból , który rozrywa Cię od środka . To cholerne uczucie kiedy czujesz , że wszystko jest przeciwko Tobie . To kiedy już wiesz , że On nie jest Twój , że nie poczujesz się drugi raz tak samo . Widzisz Jego uśmiech , który kiedyś należał do Ciebie . Wszystko powoli znika , traci barwę , blednie jak wszystko inne . Ty stoisz na skraju załamania . Patrzysz jak idzie do przodu swoim życiem , które tak bardzo kochałaś , jak cieszy się każdym dniem ale tym razem Sam . Ty już nie należysz do Jego świata , jesteś tylko cząstką wspomnień w umyśle człowieka za którego kiedyś oddałabyś życie .
|
|
|
Nawet najbliżsi ludzie potrafią nas zawieść . Te piękne obietnice , dzięki którym się uśmiechamy po czasie okazują się tylko pustymi słowami . Ile kłamstw z ust najbliższej osoby może znieść młoda , niewinna dziwczyna ? Ile kłamstw z ust najbliższej osoby może znieść każdy człowiek ? Jak przez parę głupich słów wszystko może się skończyć ? Ten niechciany potok słów , to uczucie kiedy nie możesz przestać mówić , wypluwać słów . To wszystko przekracza granice Twojego umysłu , Twojej psychiki , wszystko w jednej chwili staje się niczym bez tej jednej najważniejszej osoby .
|
|
|
co to znaczy kochać mężczyznę? to znaczy kochać
go na przekór sobie, na przekór niemu, na przekór całemu światu.to znaczy kochać go w sposób, na który nikt nie ma wpływu.
|
|
|
ufasz mi? - zapytał, patrząc w jej delikatną twarz, pełną zwątpienia i niepewności. a ona w odpowiedzi zamknęła oczy i podała mu swą dłoń, mówiąc - prowadź
|
|
|
To nie boli. Nie ma żadnego bólu. Tylko głuchy dźwięk, rozchodzący się echem po każdym uderzeniu. Ale nawet to zblednie pewnego dnia. Tak jak zbladło wszystko inne.
|
|
|
|