 |
|
Od zawsze słuchałam rapu. Liczyła się i liczyć zawsze będzie się Peja. Jednak chyba dorosłam do innej muzyki. Od dawna gości u mnie Rojek, Bartosiewicz, Muniek czy już kochany Riedel. Z każdym dniem się zmieniamy, oby na lepsze. Muzyka odzwierciedla nas. Kiedyś śmiałam się myśl o legendarnej piosence Edyci, dziś nie ma dnia żeby nie leciała w moich słuchawkach. // ms.inlove
|
|
 |
|
Bardzo często bywam szorstka, wredna a nawet niemiła. Dlaczego? Po prostu taka jestem. W taką osobe zmieniło mnie życie. Mam zaledwie osiemnaście lat, a przez ostatnie dwa lata moje życie zostało wywrócone do góry nogami. Zastanawiam się czy może być jeszcze gorzej i czy kiedyś będzie inaczej. Śmieje się w duchu, bo sama nie wiem czego oczekuje. / ms.inlove
|
|
 |
|
W dłoni zaciskam chusteczke która jest już mokra od moich łez. Same mimo wolnie spływają po moich policzkach. Przez zaszklone oczy patrzę na ramkę która stoi zaraz przed moimi oczami. Dwie istoty uśmiechnione od ucha do ucha. Zdjęcie z mojej komunii. Jej dłoń na moim ramieniu. Jej piękne duże okulary i niebieski płasz który pięknie oddawał swój kolor zaraz obok mojej alby. // ms.inlove
|
|
 |
|
Bardzo często o niej myśle. Chciałabym zasnąć z myślą że mogę do niej pojechać i że będzie w swoim małym domku. Chciałabym mięć tą świadomość że co wakacje czeka na mnie. Chciałabym zwyczajnie iść z nią na działkę, wyplewić jej grządki i pomóc w tysiącach innych spraw. Chciałabym móc się wtulić w nią tak jak zawsze i potrzymać jej zmarszczoną już dłoń. Chciałabym aby wiedziała jak bardzo za nią tęsknie. Chciałabym cofnąć czas! / ms.inlove
|
|
 |
|
siedziałam na leżaku, opalając się i sprawdzając jakieś pierdoły w necie. chłopaki obok grali w kosza, co chwila o coś się kłócąc. gdy skończyli, Damian podszedł do mnie, namawiając na kąpiel w basenie. odmawiałam, zajęta szukaniem ciuszków na allegro. "no rusz dupe Żaka" - marudził. wkońcu, gdy odburknęłam mu żeby spadał, wziął mnie na ręce kierując się w stronę basenu. darłam się, trzymając w ręku laptopa, z nadzieją, że nie wrzuci mnie, gdy będę mieć go w ręce - po chwili zaś poczułam tylko lodowatą wodę, i przerażenie, gdy zrozumiałam, że razem ze mną nurkuje laptop Damiana. "idioto, coś Ty narobił" - wydarłam się, gdy tylko wypłynęłam na powierzchnię. spojrzał na mnie, śmiejąc się. " bo mnie wkurwiłaś, i chuj będzie, nie ciuszki" , po czym wskoczył do basenu, szukając na dnie swojego jakże mało już użytecznego komputera. || kissmyshoes
|
|
 |
|
Wiecie co, wróciłam tu chyba na dobre. Cieszę się że to zrobiłam, ale to tylko dzieki niej. Wiesz dobrze kim jesteś pisząc do mnie " Hej talenciaro " chyba ktoś mi to udowodnił chyba to było to czego potrzebowałam. Kaśka dzieki!
|
|
 |
|
Lubię wpychać się między ludzi i zarażać ich swoim dobrym humorem. lubię robić z siebie debila tylko po to by zobaczyć uśmiech na niektórych twarzach. Lubię być optymistką, jednak też czasem potrzebuję odpocząć. mam prawo do smutku, mam prawo do łez. / ms.inlove
|
|
 |
|
byliśmy ze zanjomym na domówce. znałam może z cztery osoby, więc co chwila byłam komuś przedstawiana. wkońcu usadowiłam się na kanapie, sącząc drinka, i przyglądając się ludziom. kumpel przyszedł do mnie, namawiając na taniec, gdy nagle podeszła do Niego jakaś panna - twierdził, że zna ją kupe lat. zaczęli gadać, więc zajęłam się przyglądaniem się na laskę, która próbowała wstać z fotela, jednakże alkohol Jej na to nie pozwalał. nagle kumpel mnie szturchnął, i przedstawił Nas sobie. laska zmierzyła mnie z góry na dół pytając kim jestem. "to moja ulubiona Polka" - powiedział, uśmiechając się. odwzajemniłam uśmiech, spoglądając na laskę, której wzrok wbijał we mnie milony mieczy. gdy odeszła, zaytałam kto to. "a przyjaźnimy się,kiedyś strasznie się we mnie kochała"-wyjaśnił kumpel, a ja zrozumiałam, że właśnie zapoznałam się z moim pierwszym wrogiem, w nowym miejscu zamieszkania. || kissmyshoes
|
|
 |
|
"Michalinooo moja, Mateusz przyjeżdza" - powiedziałam, wtulając się w przyjaciela. odwzajemnił uścisk, po czym spojrzał na mnie pytająco, chcąc uzyskać więcej informacji. "za dwa tygodnie tu będzie" - mówiłam, nie mogąc opanować mimiki twarzy, która układała się w ogromny uśmiech. " kurwa, czuje sie jakby odwiedzał Nas codziennie" - powiedział, śmiejąc się. zaśmiałam się, nadal mocno się w Niego wtulając. " niedługo będzie tu częstszym gościem niż ja" - powiedział ironicznie Michał. walnęłam Go w głowe mówiąc: " oj zamknij się już głupku". rozczochrał mnie, po czym śmiejąc się poszedł w kierunku łazienki:" może pokój mu wynajmiemy" - dodał, zamykając drzwi. stałam, poprawiająć fryzurę i uśmiechając się sama do siebie - bo wiem, że mimo tego, że na każdym kroku dogryzają sobie nawzajem, i przesadnie ironizują - każdy z Nich, chociaż odrobinę cieszy się na widok drugiego - nawet jeśli tylko głównym powodem radości jest fakt, że wkońcu razem się napiją. || kissmyshoes
|
|
 |
|
Choć mówimy innym językiem, choć pochodzimy z innych krajów i może różnimy się odcieniem skóry, czy kulturą, nasze serca biją jednym rytmem. / Endoftime.
|
|
|
|