  |
A jaa nie mam poczucia własnej wartości. Wszyscy moi internetowi znajomi zawsze we mnie wierzą, potrafią to wszystko jakoś mi wytłumaczyć, a jaa wpadam w depresję i rycze jak bachor, z braku sił do życia. I wszystko mnie dobija i jest cholernie źle... / gieenka
|
|
 |
|
a my? cały czas się znamy, lecz to już nie to.
|
|
 |
gdybyś wiedział co dzieje się ze mną, co noc. gdybyś zdawał sobie sprawę z tego jak leżę w mroku stukając palcem o ekran komórki i wyczekując cholernej wiadomości na dobranoc. gdybyś widział jak kolejne łzy, zostawiają przezroczyste smugi na moim policzku, a chwilę potem skapują na poduszkę. gdybyś czuł, to co dzieje się w moim sercu w tamtych chwilach. gdybyś miał świadomość tego, jak moje myśli uporczywie krążą wokół Twojej osoby. gdybym Ci to wszystko powiedziała - wróciłbyś. może z litości, może z żalu i współczucia w stosunku do mnie, ale wróciłbyś.
|
|
 |
codziennie w nocy mówię sobie to już ostatni raz. ostatni raz siedzę do późna, ostatni raz w kubku mam wódkę, ostatni raz palę papierosa i ostatni raz płaczę za tobą
|
|
 |
Ręce za małe by dźwigać wspomnienia, umysł za mały by pojąć tęsknotę.
|
|
 |
Obiecaj mi, że nie pozwolisz, by świat zabił w Tobie marzenia.
|
|
 |
chcę już ciepło, wiosnę, lato. chcę już wyjść na dwór w ulubionych jeansowych spodenkach, narzucając na siebie bokserkę i jakąś bluzkę. chcę już założyć te wytarte trampki, włosy związać w artystyczny nieład i założyć okulary, które z utęsknieniem czekają na pierwsze oznaki lata. chcę już wyjść z rana i wrócić dopiero wieczorem z milionem nieogarniętych zdjęć i filmików. chcę po prostu to ciepło i myśl, że poza ogarnięciem z kim i gdzie wyjdę nic mnie nie obchodzi.
|
|
  |
Siebie mi daj, siebie mi daj na zawsze, bo ma dusza bez Ciebie traci wartość. / Grubson
|
|
  |
Czasami myślę ze to tylko głupi filtr. Kilka miłych slow. Czułych gestów. End. / gieenka
|
|
  |
I jeszcze Twój świeży zapach na mej skórze, te wspomnienia, o których tak trudno zapomnieć... Bo jesteś moim wszystkim. / gieenka
|
|
 |
To chyba normalne, że czasami chciałabym usłyszeć ciche, ciemne, drżące
"tęskniłem, tak cholernie tęskniłem"..
|
|
 |
Zmieniłam się. Jeszcze rok temu nie wzięłabym do ust alkoholu, czy papierosa. Dziś traktuję to jako ucieczkę od pędu codziennego świata. Chwilową ucieczkę, która mnie niszczy i tak naprawdę nic mi nie daje
|
|
|
|