  | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Wbijam wszystkie paznokcie w oparcie łóżka. Przyciskam swoją twarz do poduszki, już i tak niemiłosiernie namokłej od łez. Duszę szloch, bo przecież nic nowego się nie dzieje. Martwi mnie tylko perspektywa kolejnych godzin dzielących mnie od poranka. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
    
    
             
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Setki niedokończonych myśli składają się w jedną spójną całość, pamiętajcie. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Zasypiam, myślę o Tobie. Jesteś w śnie. Budzę się, myślę o Tobie. Spędzamy razem czas, myślę tylko o tym. Jak dobrze, że niebawem wakacje.Inaczej byłabym całkiem zgubiona. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Krople nieśpiesznie spływają po nieco zabrudzonej szybie. Bronię się przed ciszą z całych sił. Bronię się całą sobą. Tylko co, jeśli ona i tak mną zawładnie? Co, jeśli już nie umiem walczyć? 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Już nie mówię o tym na głos. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Ta obca osoba zamknęła oczy, wsłuchując się muzykę, którą zazwyczaj omija. Czarne paski materiału silnie przyciągały słońce, ale było w tym coś niezwykle przyjemnego. Kompletny brak wiatru, palce przeczesujące włosy, dłonie odgarniające opadające kosmyki, by zaraz swobodnie spocząć po obu stronach ciała i bezwiednie dotykać trawy. Nagle to do mnie dotarło. Odnalazłam radość w tym, czego zawsze unikałam. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         za ten czas, za wszystko. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Wciąż tu jestem, nie zniknę. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         nawet śniąc nie czuję się w pełni bezpieczna. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Zaciskam dłonie w pięści. Przygryzam wargę niemal do krwi, przestaję na moment oddychać. Mam wrażenie, że się rozpadam, że zmieniam się w cień. Nie chcę być niewidoczna. Nie chcę zniknąć. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Nie wiem, czy odnajdę siebie w tym zamieszaniu. Nie wiem, czy już się nie zgubiłam. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
    
                                                 
                                             
                                                                                     
                                     
                              | 
                            
                                                            
                                    
                                 |