 |
|
najlepiej w życiu radzą sobie Ci , którzy najbardziej dostali od niego w kość .
|
|
 |
|
fajnie jest mieć kogoś , z kim nawet cisza nie jest krępująca .
|
|
 |
|
żeby stać się rozsądnym i mądrym , najpierw musisz być młodym i głupim . / demotywatory
|
|
 |
|
jestem smutna, bo jestem gruba. jestem gruba, bo jem. jem, bo jestem smutna.
|
|
 |
|
znów płaczę. znów przez Ciebie.
|
|
 |
|
mała, nie zawsze jest łatwo. czasami trzeba przebyć długą drogę do szczęścia.
|
|
 |
|
tak serio? obejdzie się bez książek, bez komórki, bez piwa, bez neta, bez fajki na dobranoc, bez zapachu świeżo skoszonej trawy, czy benzyny. naprawdę ujdzie przy braku kasy, nowych ciuchów, treningów, ulubionego napoju, monte w lodówce, zielonej herbaty. ale bez oddechu nie dam rady - od jakiegoś czasu właśnie tym jesteś.
|
|
 |
|
CZ.2. -Tak, kochanie. Wrócę.- nie był w stanie powiedzieć jej, bogu ducha winnej czteroletniej istocie, że widzi go ostatni raz. że jej tata nigdy więcej nie wejdzie do tego domu, nie przytuli jej, nie zapyta jak było w przedszkolu. po prostu przytulił ją, powiedział, że kocha i odszedł. na zawsze.
|
|
 |
|
a zawsze gdy może ciut za bardzo wyluzuję , ludzie pytają mnie się czy coś brałam .
|
|
 |
|
pomyśl czy warto zjawiać się w czyimś życiu tylko po to , by później z niego odejść .
|
|
 |
|
CZ. 1:mała obudziła się. wiedziała, że było późno, bo było ciemno za oknem. do jej uszu dotarły krzyki. rodzice znów się kłócili. wyszła cicho z pokoju i stanęła w progu. zobaczyła, jak tata idzie przez korytarz z torbą podróżną, a za nim mama. i krzyczy. różne rzeczy, wielu z nich mała nie rozumie. spojrzała na mamę, w jej zapłakane oczy. ona też patrzy, a po chwili znowu krzyczy. -Dziecko obudziłeś! zadowolony jesteś? Pytam się !- Mała instynktownie cofnęła się o krok. Tata rzucił torbę na podłogę i przykucnął naprzeciwko niej. -Tatusiu, gdzie jedziesz?- On widzi, jak łzy, jedna po drugiej, spływają po jej twarzy. Nie ma pojęcia, co odpowiedzieć. -Tatku?- Łamiący się głos jego córki przywrócił go do rzeczywistości. -Widzisz, skarbie.. Tata musi wyjechać na jakiś czas. -Jaki? -Nie wiem.. -Ale wrócisz, prawda tatusiu? Wrócisz do mnie?- widział w jej oczach tyle nadziei, że nie mógł powiedzieć jej prawdy.
|
|
 |
|
nie jesteś doskonały , lecz sprawiasz, że życie ma wartość ...
|
|
|
|