 |
taa, i wiedz, że to łamie mi serce, ale kurwa nie chce widzieć Ciebie więcej.
|
|
 |
próbując złapać oddech powiem Ci 'kocham cię' ostatni raz
|
|
 |
wolę żebyś nie istniał, niż żył obok mnie.
|
|
 |
gdyby nie ten ból, o którym nie mówiłem Ci tu nigdy wziąłbym nóż i sprawdził jak szybko się goją blizny na Twojej skórze, u mnie pod skórą już dość długo
|
|
 |
bywa różnie, skończe u kolejnego w ramionach i rok później poleci znów 'rok później' bonsona
|
|
 |
lepiej by było gdybyśmy byli martwi
|
|
 |
muszę wytrwać, więc znikaj, proszę Cię
|
|
 |
a Twoje oczy to już nie moje okno na świat.
|
|
 |
chciałam żebyś tu był szczęśliwy, ale ze mną żebyś dzielił tą codzienność
|
|
 |
mam pistolet, dwa naboje i nas dwoje.
|
|
 |
jest tak samo, może tylko troche smutno, nie mówisz 'dobranoc' i nie mogę przez to usnąć
|
|
 |
|
czasami tracę wiarę we wszystko co robię, złe zdanie mam o ludziach, fatalne o sobie.
|
|
|
|