 |
|
Pachniał marzeniem o wielkiej miłości.
|
|
 |
|
Byłoby mi łatwiej, gdybym potrafiła Cię znienawidzić.
|
|
 |
|
Wstrzymaj oddech, zamknij oczy. Wyobraź sobie to, o czym marzysz od dawna. Co widzisz? Jeżeli masz przed oczami jego - zapomnij. Otwórz oczy i ponownie je zamknij. Pomyśl o kolejnym swoim pragnieniu. Nie potrafisz? No właśnie. Tak trudno zapomnieć.
|
|
 |
|
Twierdzimy, że dzieci są naiwne, bo wierzą w Św. Mikołaja. A my nie jesteśmy? Oczywiście, że tak. Powiedziałabym, że jesteśmy gorzej naiwni niż te dzieci, bo wierzymy w miłość.
|
|
 |
|
Wiem, nic już nie będzie takie jak przedtem, ale jeśli się postaramy, to może być lepiej.
|
|
 |
|
Nie spodziewałam się, że na tak długo pozostaniesz w mojej głowie, a jednak wypełniasz każdą sekundę mojego życia.
|
|
 |
|
- Myślisz, że warto czekać na niego, choćby to czekanie miało nie mieć końca?
- Myślę, że nigdy nie należy tracić nadziei. Niech ona tli się w sercu. Nigdy nie wiesz, czy znów go nie spotkasz..
|
|
 |
|
Nagle jest BUM i się zakochujesz, drugie BUM i dostajesz kosza. A potem kolejne BUM i masz złamane serce.
|
|
 |
|
Swoich się nie rani , swoim się pomaga. Życiowe doświadczenie to Twój najważniejszy bagaż
|
|
 |
|
stała na dworze , na tym okropnym mrozie i płakała . płakała najgłośniej jak potrafiła , z makijażu już pozostały tylko czarne plamy na policzkach , a paznokcie wbijała sobie z całej siły w uda . nie miała pojęcia jak mógł to zrobić . zostawić ją , teraz , samą , w tak ciemną , wręcz dziwną noc ? wołała go , jednak nie przychodził . powoli zaczęło do niej docierać , że jej krzyki niczego nie zmienią . mogła skakać , pobić przechodnia - wszystko na nic . stała tak i pomyślała jak nisko upadła , jak żałośnie wygląda stojąc tak i prosząc ciemną noc , by jej go oddała . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
|
Co byś zrobił gdybym o 5 nad ranem stała przed twoimi drzwami, cała zmarznięta, z drżącymi rękoma i zapłakanymi oczami. Łzy czarne od makijarzu powoli spływałyby mi jedno po drugiej po policzku, po czym roztrzaskały by sie o ziemie twojego podwórka. Na mojej bladej twarzy nie widać byłoby uśmiechu, lecz przerażenie i strach. / Jachcenajamaice ♥
|
|
 |
|
Jak myślisz, dlaczego tak żadko mówie o swoich uczuciach, problemach, zmartwieniach. Mogę płakać godzinami w poduszkę, siedzieć całą noc w ciemnym pokoju nie usnąć chodźby na chwile. Mogę wypisywać swoje smutki w pamiętnikach i notesach ale nigdy się komuś wygadać. Wole wszystko dusić w sobie, już taka jestem. Po za tym po co mam się wyzalać, opowiadać godzinami o moich problemach o tym jak sobie nie radzę i jak to wszystko traci sens skoro i tak ktoś odpowie kilku wyrazowym zdaniem "będzie dobrze". Łatwo im powiedzieć, bo to nie ich problem. / Jachcenajamaice ♥
|
|
|
|