 |
Eskalujesz w moim umyśle
Nie chce cie stracić, nie
Chce zacząć spotykać się z tobą właśnie teraz.
|
|
 |
Twój dotyk jest magnetyzujący
Czuję się jakbym płynęła
Zostawiłeś moje rozjarzone ciało.
|
|
 |
Sometimes I know,
how beautifull is my soul,
please open the door,
than my heart will be only your,
throw away your every little fear,
I wanna see on your face joyfull tears,
just remember baby girl this love is real, this love is real...| Kamil Bednarek
|
|
 |
Chcę żebyś wiedział, że to trochę popieprzone,
Że tu utknęłam, już nie rozmawiając,
Mam już dość siedzenia, wściekania się i tych wymówek,
Na razie nie ma cię w pobliżu, a ja czuję się tak bezużyteczna,
Wydaje się, że przez cały czas jedno było prawdą,
Nie wiesz co posiadasz, dopóki tego nie stracisz.
|
|
 |
Czasami czuję się jak gówno,
Czasami chcę zrezygnować, i choć trochę być normalna,
Nie rozumiem dlaczego ciągle cię nie ma,
Wytrzymuję, ale trasy zawsze się tak dłużą,
I łapię się na tym, ze ciągle siedzę przy telefonie
Bo twój głos zawsze mi pomaga nie czuć się tak samotną
Ale czuję się jak idiotka, gdy cały mój dzień kręci się wokół tego telefonu.
|
|
 |
Gdzie się podziałeś?
Tęsknię za Tobą tak,
Jakby to była wieczność,
Od kiedy odszedłeś.
|
|
 |
Patrzę w górę, to tylko ja stojący w lustrze
Te cuchnące ściany muszą mówić, bo, człowieku, słyszę je.
Mówią "Masz jeszcze jedną szansę, aby to naprawić" - i to dzisiejszego wieczoru
|
|
 |
I kiedy odejdę, kontynuuj, nie opłakuj tego
Ciesz się każdą chwilą, kiedy słyszysz mój głos
Wiedz, że patrzę z góry na to jak się uśmiechasz
Ja nie czuję nic, więc dziecinko nie odczuwaj bólu
Po prostu odwzajemniaj uśmiech
|
|
 |
I kiedy odejdę, kontynuuj, nie opłakuj tego
Ciesz się każdą chwilą, kiedy słyszysz mój głos
Wiedz, że patrzę z góry na to jak się uśmiechasz
Ja nie czuję nic, więc dziecinko nie odczuwaj bólu
Po prostu odwzajemniaj uśmiech
|
|
 |
Tak,
To moje życie,
Ale wszystko zawarte w słowach...
|
|
 |
Trochę za późno na przeprosiny
Kopnąłeś mnie, kiedy byłam załamana
Pierdolę co mówisz, nie rań mnie już więcej
Właśnie tak, chuju, nie potrzebuję cię, nie chcę cię widzieć
Chuju dostajesz zero miłości
Nie pokazałeś mi nic, oprócz nienawiści
Rzuciłeś mnie na ziemię
Ale dostajemy to, na co zasługujemy
Nie potrzebuję cię,nie rań mnie
Ty nie rań mnie już więcej
Nie potrzebuję cię, nie chcę cię widzieć
Dostajesz zero miłości
Zero
Nie potrzebuję cię..... ;/
|
|
 |
Wyrzuć na mnie brud i wyhoduj chwasty
Chodzi o pierdolenie świata, wyjmij z niej dziecko
Ta, moje życie to dziwka, ale nic o niej nie wiesz
Byłam w piekle i z powrotem, mogę pokazać ci bilety
Zwijam Sweety, palę Sour
Zaufałam tej grze , ale ona złamała obietnice
To dlatego moje wersy są wypełnione butelkami
A moje noce spędzam pośród otwartych Biblii
Dużo myślę, ale potem zapominam
Ale nie chodzę dookoła ognia spodziewając się, że się nie spocę.
|
|
|
|