głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika katherina1994

na dłuższą metę  samotność mnie przeraża. nijako potrafię wyobrazić sobie na tą chwilę siebie wiążącą się z kimś do maksimum poważnie z wkładaniem w to całego serca. mam czas   ciągły argument  by odwieść wszelkie zmory. a gdzie jest ta bariera  gdy przestanę go mieć? ja nie chcę  żeby ktoś znikał ode mnie przed samym świtem  za te kilka lat. nie chcę  żeby pojawiał się tylko raz na jakiś czas. kiedyś  choć wydaje mi się  że ja i miłość znajdujemy się na innych planetach  chcę  żeby ktoś plątał mi się po kuchni przy robieniu śniadania i kilkakrotnie upuścił na podłogę jajko.

definicjamiloscii dodano: 15 czerwca 2012

na dłuższą metę, samotność mnie przeraża. nijako potrafię wyobrazić sobie na tą chwilę siebie wiążącą się z kimś do maksimum poważnie z wkładaniem w to całego serca. mam czas - ciągły argument, by odwieść wszelkie zmory. a gdzie jest ta bariera, gdy przestanę go mieć? ja nie chcę, żeby ktoś znikał ode mnie przed samym świtem, za te kilka lat. nie chcę, żeby pojawiał się tylko raz na jakiś czas. kiedyś, choć wydaje mi się, że ja i miłość znajdujemy się na innych planetach, chcę, żeby ktoś plątał mi się po kuchni przy robieniu śniadania i kilkakrotnie upuścił na podłogę jajko.

mogę chyba określić to jako marzenie  małe  ledwo co znaczące cokolwiek  ale jednak   marzenie. chcę  żeby się starał i co do calu planował ten wieczór  żeby wyciągnął mnie na seans  a potem planował przechadzanie się po okolicy. chcę  żeby  zaraz po wyjściu z budynku kina  deszcz pokrzyżował mu plany. chcę go u siebie lub siebie u niego  cokolwiek. długie rozmowy  jego ciepłe ramiona i drewno pękające w kominku. chcę siedzieć na chłodnych płytkach balkonu witając wschód słońca  pijąc gorącą kawę i otulając się kocem pełnym jego zapachu  słysząc w oddali jego ciche chrapanie.

definicjamiloscii dodano: 15 czerwca 2012

mogę chyba określić to jako marzenie; małe, ledwo co znaczące cokolwiek, ale jednak - marzenie. chcę, żeby się starał i co do calu planował ten wieczór, żeby wyciągnął mnie na seans, a potem planował przechadzanie się po okolicy. chcę, żeby, zaraz po wyjściu z budynku kina, deszcz pokrzyżował mu plany. chcę go u siebie lub siebie u niego, cokolwiek. długie rozmowy, jego ciepłe ramiona i drewno pękające w kominku. chcę siedzieć na chłodnych płytkach balkonu witając wschód słońca, pijąc gorącą kawę i otulając się kocem pełnym jego zapachu, słysząc w oddali jego ciche chrapanie.

'...Nie potrafiła przelać nawet drobinki tych uczuć na kogoś innego  by było lżej. Nie tylko dlatego  że nie chciała ranić innych. Nie wiedziała też jak to zrobić  a czasami pragnęła tego bardziej niż czegokolwiek innego  pozbyć się tego co rozsypuje jej duszę  serce  ją całą na kawałeczki.  Nie pałała gniewem. Nie miała ochoty uderzyć  głośno krzyczeć. To była bezsilność. Siedziała na fotelu i nie była w stanie wyjść na spacer  zrobić herbatę.  To nie było tak proste  jakby się wydawało  pójść spać. Sen jej nie chciał  uciekał od niej. Więc nie mogła robić nic. Nie miała ochoty tez na rozmowę  na czułe gesty. Pozostawało jej tylko rozmyślać. A myśli ją powoli zabijały  raniły każdą część jej kruchej osobowości. W swojej głowie poruszyła już chyba wszystkie możliwe tematy. Przeszłość  przyszłość zostały podzielone na części i dokładnie przeanalizowane. Nie potrafiła tylko zrozumieć teraźniejszości. Tego co było najważniejsze  nie mogła pojąć. Zmrok był jej cichym mordercą.

tajemnicza_nieznajoma dodano: 14 czerwca 2012

'...Nie potrafiła przelać nawet drobinki tych uczuć na kogoś innego, by było lżej. Nie tylko dlatego, że nie chciała ranić innych. Nie wiedziała też jak to zrobić, a czasami pragnęła tego bardziej niż czegokolwiek innego- pozbyć się tego co rozsypuje jej duszę, serce, ją całą na kawałeczki. Nie pałała gniewem. Nie miała ochoty uderzyć, głośno krzyczeć. To była bezsilność. Siedziała na fotelu i nie była w stanie wyjść na spacer, zrobić herbatę. To nie było tak proste, jakby się wydawało- pójść spać. Sen jej nie chciał, uciekał od niej. Więc nie mogła robić nic. Nie miała ochoty tez na rozmowę, na czułe gesty. Pozostawało jej tylko rozmyślać. A myśli ją powoli zabijały, raniły każdą część jej kruchej osobowości. W swojej głowie poruszyła już chyba wszystkie możliwe tematy. Przeszłość, przyszłość zostały podzielone na części i dokładnie przeanalizowane. Nie potrafiła tylko zrozumieć teraźniejszości. Tego co było najważniejsze, nie mogła pojąć. Zmrok był jej cichym mordercą."

 Ona nie chciała się narzucać. On nie chciał Jej za bardzo  komplikować życia  sobą. Tak  jakby nie wiedzieli  że znaczą dla siebie więcej  niż wszystko. Ona  więc ja.  Zawsze już na początku każdej znajomości chciała wiedzieć  co może dostać – na przykład ciepłą dłoń na spacerze. Chciała prawdy. A w tę wpisane jest przecież ryzyko rozczarowania. Trzeba wiedzieć  czy na spacerze może zabraknąć nie tylko dłoni  ale i tożsamej duszy.  Nie wiedziała jak to wytłumaczyć.  Podczas dnia  w świetle słonecznym tryskała energią  zarażała śmiechem. To ona pocieszała innych  mówiła że będzie dobrze.  A gdy tylko słońce chowało się za horyzont  chęć do życia gasła. Radość wypalała się. Mina stopniowo smutniała. I nie tylko mina  bowiem cała jej dusza płakała  coś żałośnie w niej krzyczało. Tylko w niej  nikt inny nie mógł tego usłyszeć. Dla innych ten krzyk był cichszy niż jakiekolwiek szept. Wręcz milczał. Cała żałość  rozpacz  żal chowały się w niej....'

tajemnicza_nieznajoma dodano: 14 czerwca 2012

"Ona nie chciała się narzucać. On nie chciał Jej za bardzo, komplikować życia, sobą. Tak, jakby nie wiedzieli, że znaczą dla siebie więcej, niż wszystko. Ona, więc ja. Zawsze już na początku każdej znajomości chciała wiedzieć, co może dostać – na przykład ciepłą dłoń na spacerze. Chciała prawdy. A w tę wpisane jest przecież ryzyko rozczarowania. Trzeba wiedzieć, czy na spacerze może zabraknąć nie tylko dłoni, ale i tożsamej duszy. Nie wiedziała jak to wytłumaczyć. Podczas dnia, w świetle słonecznym tryskała energią, zarażała śmiechem. To ona pocieszała innych, mówiła że będzie dobrze. A gdy tylko słońce chowało się za horyzont, chęć do życia gasła. Radość wypalała się. Mina stopniowo smutniała. I nie tylko mina, bowiem cała jej dusza płakała, coś żałośnie w niej krzyczało. Tylko w niej- nikt inny nie mógł tego usłyszeć. Dla innych ten krzyk był cichszy niż jakiekolwiek szept. Wręcz milczał. Cała żałość, rozpacz, żal chowały się w niej....'

Tak spokojnie  najzwyczajniej. Lubisz być     zanim znikniesz we mgle nie obiecując mi nic.

maniax3 dodano: 10 czerwca 2012

Tak spokojnie, najzwyczajniej. Lubisz być, zanim znikniesz we mgle nie obiecując mi nic.

Dziewczyny  jaka muzyka na dziś? : D

maniax3 dodano: 10 czerwca 2012

Dziewczyny, jaka muzyka na dziś? : D

Nie sprawię  byś chciał dzielić ze mną świat.

maniax3 dodano: 10 czerwca 2012

Nie sprawię, byś chciał dzielić ze mną świat.

Jeśli ktoś w życiu zbłądził  to nie z powodu wersów. Tylko przez własną głupotę  która podpowiada sercu.

maniax3 dodano: 10 czerwca 2012

Jeśli ktoś w życiu zbłądził, to nie z powodu wersów. Tylko przez własną głupotę, która podpowiada sercu.

Łatwo się zgubić  gdzieś między marzeniami.   O.S.T.R. :

spierdalajx dodano: 4 czerwca 2012

Łatwo się zgubić, gdzieś między marzeniami. | O.S.T.R. :*
Autor cytatu: pomocniczarenka

Czym było by życie bez kłótni?  Gdyby ich nie było  człowiek nie zrozumiałby jak bardzo ważna jest dla niego druga osoba.  Czym było by życie bez miłości ?  Nikt nie wyobraża sobie życia bez uśmiechu drugiej osoby  bez pocałunku   bez uścisku.  Nawet najmniejszy gest jakim jest trzymanie się za rękę daję ogromną radość.  Kiedyś patrzyłam na to z innej perspektywy   sądziłam  że miłość jest przereklamowana.  Teraz już wiem jak bardzo się myliłam. Ale każdy popełnia błędy  każdy ma do tego prawo.

dudusiowaaa16 dodano: 4 czerwca 2012

Czym było by życie bez kłótni? Gdyby ich nie było, człowiek nie zrozumiałby jak bardzo ważna jest dla niego druga osoba. Czym było by życie bez miłości ? Nikt nie wyobraża sobie życia bez uśmiechu drugiej osoby, bez pocałunku , bez uścisku. Nawet najmniejszy gest jakim jest trzymanie się za rękę daję ogromną radość. Kiedyś patrzyłam na to z innej perspektywy , sądziłam, że miłość jest przereklamowana. Teraz już wiem jak bardzo się myliłam. Ale każdy popełnia błędy, każdy ma do tego prawo.

Życie nie zawsze jest proste.  Czasem potrzeba czasu   aby wiele zrozumieć .  Nie zawsze wybierzemy właściwą drogę  ale żeby zaznać odrobinę szczęścia musimy choć raz upaść i się samemu podnieść.  Nie liczyć na przyjaciół  bo mimo że oni będą zawsze to i tak musisz nauczyć się żyć  na własną rękę   .  Czym było by życie bez marzeń ?  Przecież każdy ma swoje marzenia  te małe jak i te duże.

dudusiowaaa16 dodano: 4 czerwca 2012

Życie nie zawsze jest proste. Czasem potrzeba czasu , aby wiele zrozumieć . Nie zawsze wybierzemy właściwą drogę, ale żeby zaznać odrobinę szczęścia musimy choć raz upaść i się samemu podnieść. Nie liczyć na przyjaciół, bo mimo że oni będą zawsze to i tak musisz nauczyć się żyć "na własną rękę " . Czym było by życie bez marzeń ? Przecież każdy ma swoje marzenia, te małe jak i te duże.

chcę mieć z Tobą jak najwięcej wspomnień.

maniax3 dodano: 4 czerwca 2012

chcę mieć z Tobą jak najwięcej wspomnień.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć