 |
Ej bez tlenu oddycham, patrz teraz bije mi serce. Szczęście - pojęcie względne, nie szukam go już wszędzie ..
|
|
 |
wiesz, że mój świat nosi Twoje imię, wiesz,że bez Ciebie sama tutaj zginę ..
|
|
 |
usunięte archiwum . wykasowany numer wraz z sms-ami . podarte zdjęcia .. chyba powinnam być z siebie dumna ; )!
|
|
 |
Bliskim mów, gdyby pytali, że chwilowo zmieniałam adres, że w niebie leczę duszę z silnego przedawkowania rzeczywistości.
|
|
 |
straciłam tą miłość, a innej po prostu nie chcę.
|
|
 |
'Niektóre historie są niedokończone,jakby zostały przerwane w połowie. A wtedy tkwią tym mocniej w nas, bo kiedy nie zamkniemy jakiegoś etapu, nie możemy przejść do następnego..'
|
|
 |
zmierzają mnie od stóp do głów z nienawiścią, rzucają jakieś uwagi, idiotyczny grymas wykrzywia im twarz, a ja usilnie szukam wokół zaprzeczenia, kontrargumentu na to, że nie jestem na przegranej pozycji, że Go mam - wtedy łapie moją dłoń w swoją.
|
|
 |
po nocy przepełnionej nauką biologii i mlekiem wylanym przy śniadaniu te małolaty są idealnym sposobem na poprawę humoru. wyczekujące tuż przy wejściu od szkoły poprawiając image, zakręcające kosmyki włosów wokół palców, chichoczące i posyłające Mu dwuznaczne sygnały, na co powstrzymuje tylko śmiech i perfidnie całuje mnie na ich oczach. całą przesiąkniętą deszczem, w zupełnym nieładzie, stukającą zębami z zimna, niczym na znak, że nie chce odpieprzonej lalki, a mnie, wyłącznie.
|
|
 |
'zimno, nie?' po czym tuli się do mnie, jak opętany, stukając dolną szczęką o górną, insynuując co chwila deszcze, a kiedy swoją dłonią odnajduję Jego - jest fest gorąca.
|
|
 |
i lubię czuć Jego gorącą dłoń pod koszulką w środku lekcji, i lubię, kiedy mruczy mi do ucha wyuzdane propozycje połączone z planami na dzisiejszy wieczór, które posiada względem mnie. niemoralne? mała, po prostu przyznaj, że boli, bo niedostępne.
|
|
 |
połykała łzy, później ta cholerna miłość wyżerała Ją od środka.
|
|
|
|