 |
Celujesz prosto w skroń, ale brakuje odwagi
Czy jeśli zrobisz to, to ktoś pożegna Ciebie łzami?
|
|
 |
By odeszła złość, pozostała tylko miłość,
Czuć radość z każdej sekundy życia,
Bez narkotyków, bez używek i picia.
Nie trafić do kicia i uniknąć straty czasu
Być wolnym człowiekiem i nie odejść zawczasu
To czego chcę to niewiele, sam przyznaj
jestem na dobrej drodze, goi się blizna
|
|
 |
Nie chcę, by byli inni. Nie chcę innych ust, innych dłoni, innych uczuć. Nie chcę zakochać się na nowo, zatapiając się w cudzych ramionach, tak jak robiłam to w Twoich. Nie chcę zmieniać planów na przyszłość i nie uwzględniać w nich Ciebie. Nie chcę zacząć żyć dla kogoś innego wiedząc, że i tak o Tobie nie zapomnę. Bo gdzieś tam w głębi serca zawsze będę tęsknic, myśląc jak by to było, gdybyśmy wtedy nie spierdolili..
|
|
 |
To On uświadomił mi jak łatwo jest przekroczyć granicę między miłością, a nienawiścią, gubiąc się w nieumiejętności zbudowania nowego jutra. Tracąc po drodze kogoś, po kogo odejściu zostaje coś ponad wspomnienia..
|
|
 |
Proszę, nie odbieraj mi nigdy tej miłości. Nie pozbawiaj mnie szczęścia, któremu razem zaczęliśmy deptać po piętach. Nie chce, by moje serce nieustannie błądziło, niepokornie tęskniąc za Twoim oddechem, a moje ciało ponownie pokryło się wstydem, pozbawione Twojego dotyku. Proszę, nie pozwól mi nigdy zatracić siebie, czując jak moja dusza zachłannie topi się w niespełnionej czułości grzechu..
|
|
 |
Rzucam Ci się na szyję i oddycham coraz mocniej. Doskonale wiem, że jestem tu bezpieczna. Bicie mojego serca odbija się o twoją przeponę i czuję jak wraz z twoim, wystukują rytm miłości. Widzisz, to właśnie jest różnica między trzymaniem się za ręce, a połączeniem dusz. Niczym dwa oddzielne ciała, tworzące jedność..
|
|
 |
Tak bywa czasami, czas upływa jak woda
Wraz z marzeniami, które często zasłaniają obraz
Wielu ludzi tak ma, wielu ludzi przez to
Zamiast ruszyć dupę, zamyśleni grzeją krzesło
Nie stój jak dziecko we mgle, zacznij działać
Nie powiem Ci jak, mogę Ci tylko podpowiadać
|
|
 |
Nie ma nic za darmo, nic za darmo nie ma
Jak sam nie zapracujesz sobie czeka Cię gleba
|
|
 |
Chcesz być szczęśliwym, mieć wszystkiego pod dostatkiem?
Musisz sam o to walczyć, ja nie mówię, że to łatwe.
|
|
 |
W sercu mam miłość, w kieszeni pustkę, w głowie burdel.
|
|
 |
Obiecuję Ci poprawę, mówię, że się zmienie, chociaż wiesz, jestem upartym, niereformowalnym leniem, jestem cholerykiem, mam nerwice i marzenia wielkie, jeśli trzeba, jutro kładę się - oddaje Ci nerkę .
|
|
 |
Tu trzeba się nabiegać żeby spełniać swe marzenia
Zawistnym szujom szczere siema, powodzenia!
Wyjebane mam, po co znów spinać się?
Krzyż na drogę przyjacielu, bywaj zdrów, trzymaj się!
|
|
|
|