|
Bo chłodna i słodka,gorzka żołądkowa.
Kiedyś pokazała jak zaczynać od nowa.
|
|
|
Może kiedyś mnie widziałeś jak płakałam.
Może piłeś ze mną wódke i ze mna płakałeś.
Może przejeżdżałeś obok i zauważyłeś.
Może jechaliśmy razem kiedy jeszcze żyłam.
|
|
|
Jeżeli któregoś dnia poczujesz,że chce ci sie płakać.
Zadzwoń do mnie. Nie obiecuję,że Cię rozbawie.
Ale mogę płakać razem z Tobą.
|
|
|
Każdy lepszy plan w końcu niestety się spieprzy.
|
|
|
Niech Aniołowie wskażą drogę przez pustkowie.
Bo świadkowie to tylko Aniołowie.
|
|
|
Jak czas przemija, odchodzi w zapomnienie każda upragniona chwila.
To jest finał.Zakończenie bez happy endu.
Serce niema już napędu.Samo też bić niema sił.
Odejdę jak pył, już kusz tu zostanie po mnie znów bez smutku.
Życie pewnie było by ciekawsze.
Nie na zawsze, lecz odchodzę.
Po swojej drodze idę.Kiedyś wrócę i zapytam ile warte jest uczucie.
Może spadło trochę z sceny jak ze sceny kiepski komik.
O miłości tomik wierszy spisałam, już nie jeden.
To nie Eden i nie Wedel czy reklamy o miłości.
Dzisiaj w sercach smutek gości.Pytam się ze złości ile warte jest uczucie.
|
|
|
Nie chce tak żyć.
Gdzie uczucia gasną jak gwiazda za gwiazdą.
|
|
|
Smutne słowa, lecz kiedyś to sie stanie
Gdy odejdę, co po mnie pozostanie
Czy tylko szare zdjęcie wiszace na ścianie
Czy zostanę w pamięci tylko mojej mamie?
|
|
|
Ile tajemnic swych o których nie wie nikt
Ze soba do grobu wtedy zabiorę,
Wspomnienia po mnie pozostawiam Tobie
|
|
|
Tyle jeszcze sił kraży przecież we mnie
Co się z nimi stanie gdy odejdę z tego świata
Na wieki gdy spoczną me powieki, świat daleki stanie się już bliski,
zapanuje smutek wśród osób dla mnie bardzo bliskich,
nie zapomnę nigdy spędzonych chwil wszystkich,
|
|
|
uciec od tych miejsc w których byliście razem
zamknąć wreszcie ten rozdział, uciec od marzeń
|
|
|
|