 |
Chciałabym żeby było tak, jak dawniej. Żebyś był zazdrosny o każdego chłopaka. Szczególnie o Niego. Miałeś rację, podobam mu się. I nawet więcej.. to On był przy mnie kiedy cierpiałam, kiedy bolało mnie to, że mnie olałeś . On był, jest i będzie . / mietowyusmiech
|
|
 |
Przerwa.. Siedziałeś tam na tej ławce.. Specjalnie kręciłam się niedaleko.. Ale nie spoglądałam na Ciebie. Nie chciałam żebyś się zorientował. Podeszłam do kumpeli i zaczęłam mówić jej coś na ucho.. Czy to dziwne, że jak spojrzałam w Twoją stronę, a Ty patrzyłeś się w moją, to po prostu się uśmiechnęłam i odeszłam .? Twoje spojrzenie wystarczyło mi do szczęścia . Chwilowego szczęścia . / mietowyusmiech
|
|
 |
Kiedy będziesz siedział sobie nad jeziorem, pomyślisz o mnie. Ja z tobą kiedyś też tam siedziałam. Byliśmy ze sobą szczęśliwi. Moje życie było wypełnione Tobą. Myślałam o Tobie tysiąc razy na dzień, za każdym mając na twarzy uśmiech nr 6 - zarezerwowany dla Ciebie, Twój ulubiony. Żyłam od spotkania do spotkania, od rozmowy do rozmowy. Przy Tobie powietrze miało słodki zapach, a świat był różowy. Kiedy Ty mnie po prostu olałeś... Mój świat zaczął się rozpadać. Rozmazany tusz na rzęsach - z każdym wspomnieniem. Aż w końcu wgl przestałam się malować. Byłeś na tyle bezczelny, że śniłeś mi się po nocach! Przez trzy miesiące próbowałam wyrzucić Cię z głowy. A kiedy myślałam, że się nie uda, pojawił się On . / mietowyusmiech
|
|
 |
Im bardziej chcę ukryć to, że mi zależy, tym bardziej Ty domyślasz się, że mi się podobasz . / mietowyusmiech
|
|
 |
Zadzwonił dzwonek, więc niespiesznie ruszyła w stronę schodów pod swoją klasę. Zobaczyła jego. Hmmm jak zwykle speszona spuściła wzrok. Nagle poczuła, że ktoś trzyma ją mocno za ramiona. Zdziwiona, obróciła się. Zobaczyła tą zieloną bluzę, dziwnie znajomą... i usłyszała ten ulubiony głos...?"Żadna z gwiazd nie dorównuje Twoim ślicznym brązowym oczkom. Dlaczego spuszczasz głowę?" Zarumieniona spojrzała na niego... Taaak kolejny dzień właśnie stał się niesamowity ! /fejs
|
|
 |
Lubię sobie leżeć i wyobrażać, jak spacerujemy. Ja mówię jakąś głupotę, a Ty śmiejesz się, nazywasz mnie głuptasem i obejmujesz. A kiedy pada deszcz, skaczemy razem po kałużach, tańczymy i Ty dajesz mi swoją bluzę, bo mi 'ziuziu'. Później kłócimy się, mówię, że mam Cię dość, chociaż wiesz, że to jedynie marne kłamstwo... I 5 minut później dostajesz buziaka 'na zgodę'. Bo przecież tak na poważnie, to my się nigdy nie kłócimy. Bierzesz mnie na ręce i idziesz tak po chodniku, ostrożnie, żeby mnie nie ochlapał żaden przejeżdżający samochód. Przed moim domem, zatrzymujesz się, ostatni raz mnie przytulasz, patrzysz w oczy, dajesz całusa i znikasz. I tak już zawsze. Ot, taka moja mała, słodka, niespełniona nierealność . /fejs
|
|
 |
Spoglądając co chwile w prawy , dolny róg ekranu widzę Twoje imię, Nie , to nie nowa wiadomość.. Tylko znowu zmieniasz status, po co? Ja widzę, że jesteś. A Ty? widzisz mnie? Kiedyś mówiłeś, że czytasz moje opisy.. Lubisz wiedzieć co robie, jakiej muzyki słucham w danym momencie. A no tak , to było kiedyś.. Kiedyś też czekałeś na gadu tylko na mnie, zasypując mnie milionem średników z gwiazdką.. I wiesz.. Jeszcze czasami mam ochotę napisać, tak po koleżeńsku : hej, co tam ? Tylko boję się przeczytać, że czekasz na inną... / fejs
|
|
 |
Czasami się zastanawiam, co byś zrobił, gdybyś spotkał mnie poza szkołą? Gdybym przygnębiona wpadła na Ciebie? spojrzała Ci w oczy? Albo lepiej ! Gdybyś zobaczył mnie szczęśliwą, z jakimś cudownym uśmiechem na twarzy. Chciałbyś podejść, a tu przybiegłby do mnie jakiś "on" i przytuliłby mnie. Domyśliłbyś się, że ten uśmiech, którym Ciebie n i g d y nie obdarzyłam, jest dla n i e g o. Co byś czuł? /fejs
|
|
 |
Jak byłam mała to miłość znaczyła dla mnie tyle, co gdzieś znaleziona stokrotka, która potem zwiędła, prawie nic. Miłość to była mama i tata, ken i barbie, książę i królewna. Kiedy ktoś się całował, robiłam śmieszną minkę, mówiłam "fuuj" i odwracałam głowę. Nie śniłam o niej, nawet nie myślałam. Nie chciałam, żeby jakiś chłopak mnie przytulał. Ważniejsze było układanie mebli w domku dla lalek i skakanie po kałużach... teraz wszystko się zmieniło. Kiedyś, nigdy nie oddałabym lizaka za spędzenie z Tobą czasu. Teraz, za 5 minut przy Tobie oddałabym cały świat . /fejs
|
|
|
|