 |
masz racje , po co przejmować się ludźmi , którym na Tobie zależy . // niezrozumienie
|
|
 |
stałam z dziewczynami przy oknie . patrzę.. idziesz Ty z miotłą. pomyślałam, że pewnie idziesz ją zanieść do kuchni. starałam się żebyś nie zauważył, że patrzę się na Ciebie. ale w pewnym momencie obydwoje patrzyliśmy się na siebie takim wzrokiem jakbyśmy coś do siebie czuli. byłeś już koło nas, wciąż patrzyłeś się na mnie . i nagle uderzyłeś jedną dziewczynę z tej miotły . zrobiłeś się czerwony na twarzy. powiedziałeś "sory". i spojrzałeś jeszcze raz w moją stronę zawstydzony . cóż . nawet dziewczyny się zorientowały, że patrzyliśmy się na siebie tym wzrokiem . a Ty? poszedłeś dalej . / mietowyusmiech
|
|
 |
szłam do szatni po schodach w dół . byłam na ostatnim stopniu gdy nagle Ty jesteś tuż przede mną . głową uderzyłam w Ciebie i zaraz poczułam Twoje perfumy . wciąż te same . te, które kupiłam Ci na urodziny jak jeszcze byliśmy razem . a Ty spojrzałeś się jakbyś chciał coś powiedzieć . chyba się rozmyśliłeś, bo zaraz Cię już nie było . / mietowyusmiech
|
|
 |
byliśmy na spacerze . niby najlepsi kumple i w ogóle . kiedyś obiecywałeś, że mnie zmyjesz . miałam nadzieję, że zapomniałeś. ale jednak nie . zacząłeś rzucać w mnie śniegiem . śmiałam się i mówiłam żebyś przestał. podszedłeś do mnie i ja Ci podłożyłam nogę. obydwoje się przewróciliśmy. leżałam pod Tobą i czekałam, aż wstaniesz . a Ty zamiast wstać pocałowałeś mnie i zapytałeś "idziemy dalej.?" . buzia do końca spaceru nie przestawała mi się uśmiechać:) . / mietowyusmiech
|
|
 |
pisaliśmy ze sobą od ponad roku . ale nigdy nie gadaliśmy w szkole . chemia . znów myślałam o Tobie i czy coś z tego będzie . gdy nagle dostałam esa . napisałeś żebym szybko wyszła przed klasę, bo już czekasz. zrobiłam wielkie oczy . co nagle mogłeś chcieć.? powiedziałam nauczycielowi, że źle się czuję . pozwolił mi wyjść. siedziałeś na ławce. podeszłam i pytam co jest. a Ty jakby nigdy nic mnie pocałowałeś. odwróciłam się . stała tam Twoja mama i siostra . jakby czekały na Ciebie . zapytałam się Ciebie o co chodzi . a Ty mi tylko powiedziałeś, że jedziesz do dentysty i chciałeś się ze mną pożegnać. nigdy nie byłam taka szczęśliwa . / mietowyusmiech
|
|
|
|