głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika katarinkakocha

Nie jestem typowa  pisk opon nie robi na mnie wrażenia  w przeciwieństwie do cichego odgłosu buziaka w szyję. zamiast wypchanego po brzegi portfela wolę widzieć Twój szczery uśmiech  od ucha do ucha. niełatwo zdobyć moje uznanie  bijąc się z jakimś typem w klubie  bukiet krwistoczerwonych róż bardziej mnie przekonuje. Twoje błyskotki na szyi i nadgarstku nie potrafią mnie tak zaczarować  jak Twoje spojrzenie pełne blasku. Nie Twoje przekleństwa czynią Cię  moim zdaniem  mężczyzną  lecz sposób  w jaki potrafisz mnie objąć  gdy się boję. nie cieszy mnie  gdy przez telefon mówisz kumplowi  że jesteś gdzieś ze mną  prawdziwą radość sprawisz  gdy mijając go nie wypuścisz mej dłoni z uścisku. nie musisz zabierać mnie na kolacje przy świecach  w zupełności wystarczy pośpiesznie zjedzony hamburger w Twoim towarzystwie. nie kupisz mnie drogimi prezentami  ale za jedno 'kocham Cię mała' jestem skłonna oddać Ci cały swój świat

mietowyusmiech dodano: 5 stycznia 2011

Nie jestem typowa, pisk opon nie robi na mnie wrażenia, w przeciwieństwie do cichego odgłosu buziaka w szyję. zamiast wypchanego po brzegi portfela wolę widzieć Twój szczery uśmiech, od ucha do ucha. niełatwo zdobyć moje uznanie, bijąc się z jakimś typem w klubie, bukiet krwistoczerwonych róż bardziej mnie przekonuje. Twoje błyskotki na szyi i nadgarstku nie potrafią mnie tak zaczarować, jak Twoje spojrzenie pełne blasku. Nie Twoje przekleństwa czynią Cię, moim zdaniem, mężczyzną, lecz sposób, w jaki potrafisz mnie objąć, gdy się boję. nie cieszy mnie, gdy przez telefon mówisz kumplowi, że jesteś gdzieś ze mną, prawdziwą radość sprawisz, gdy mijając go nie wypuścisz mej dłoni z uścisku. nie musisz zabierać mnie na kolacje przy świecach, w zupełności wystarczy pośpiesznie zjedzony hamburger w Twoim towarzystwie. nie kupisz mnie drogimi prezentami, ale za jedno 'kocham Cię mała' jestem skłonna oddać Ci cały swój świat

Nigdy nie paliłam. Jednak teraz nie było wyjścia. Wzięłam papierosa i wyszłam na balkon. Wszystko byłoby dobrze  gdyby nie to  że dym jak na złość przybierał kształt złamanego serca.

mietowyusmiech dodano: 5 stycznia 2011

Nigdy nie paliłam. Jednak teraz nie było wyjścia. Wzięłam papierosa i wyszłam na balkon. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie to, że dym jak na złość przybierał kształt złamanego serca.

Cała zapłakana stanęłam przed jego drzwiami. Nie wiem skąd wiedział  że tam jestem jednak otworzył mi już po chwili  nawet nie musiałam pukać. Zapytał  co się stało. Chciał mnie przytulić  jednak szybko się odsunęłam i strzeliłam go w twarz..  Za co!? – Za niewinność. Za zdradę  której nie popełniłeś i za tą sukę  co siedzi w twoim pokoju. – Spojrzał na mnie zaskoczony.   Przepraszam  ja…   tak wiem nie chciałeś. To wszystko samo tak wyszło. – Gdy odchodziłam  zdołałam zobaczyć dziewczynę  z którą mnie zdradził. była moją przyjaciółką.

mietowyusmiech dodano: 5 stycznia 2011

Cała zapłakana stanęłam przed jego drzwiami. Nie wiem skąd wiedział, że tam jestem jednak otworzył mi już po chwili, nawet nie musiałam pukać. Zapytał, co się stało. Chciał mnie przytulić, jednak szybko się odsunęłam i strzeliłam go w twarz..- Za co!? – Za niewinność. Za zdradę, której nie popełniłeś i za tą sukę, co siedzi w twoim pokoju. – Spojrzał na mnie zaskoczony. - Przepraszam, ja… - tak wiem nie chciałeś. To wszystko samo tak wyszło. – Gdy odchodziłam, zdołałam zobaczyć dziewczynę, z którą mnie zdradził. była moją przyjaciółką.

siedziała na parapecie kuchennego okna  robiąc wróżbę z papierosa. na spalonym filtrze bezczelnie ukazała się literka P.

mietowyusmiech dodano: 5 stycznia 2011

siedziała na parapecie kuchennego okna, robiąc wróżbę z papierosa. na spalonym filtrze bezczelnie ukazała się literka P.

Weszłam do domu i od razu pobiegłam do swojego pokoju  rzuciłam się na łóżko i zaczęłam płakać w poduszkę. Nagle usłyszałam  że ktoś nawet nie pukając wchodzi do środka. Już miałam zacząć wrzeszczeć  gdy podszedł do mnie mój czteroletni brat i przytulając się do mnie powiedział  że wszystko będzie dobrze. Był chyba jedyną osobą  dzięki której na mojej twarzy w takiej chwili mógł pojawić się uśmiech.

mietowyusmiech dodano: 5 stycznia 2011

Weszłam do domu i od razu pobiegłam do swojego pokoju, rzuciłam się na łóżko i zaczęłam płakać w poduszkę. Nagle usłyszałam, że ktoś nawet nie pukając wchodzi do środka. Już miałam zacząć wrzeszczeć, gdy podszedł do mnie mój czteroletni brat i przytulając się do mnie powiedział, że wszystko będzie dobrze. Był chyba jedyną osobą, dzięki której na mojej twarzy w takiej chwili mógł pojawić się uśmiech.

a ten doklejany uśmiech na twarzy... towarzyszy mi już tak długo  że sama zaczynam wierzyć   że jest prawdziwy.

mietowyusmiech dodano: 5 stycznia 2011

a ten doklejany uśmiech na twarzy... towarzyszy mi już tak długo, że sama zaczynam wierzyć , że jest prawdziwy.

Wzięła laptopa i wyszła na balkon  siadając na jednym z leżaków.Zaczęła pisać jak to ostatnio miała w zwyczaju.Nie były to opowiadania wiersze czy piosenki.Pisała zwykłe przemyślenia  cytaty i krótkie opowieści dotyczące jej życia i życia innych.Włożyła słuchawki i w najlepsze zajęła się pisaniem nie zauważając nawet kiedy obok niej stanął jej ukochany.Przestraszyła się i w pośpiechu zamknęła laptopa–Dlaczego nigdy nie chcesz pokazać mi o czym piszesz? – Zwrócił się do niej jednocześnie całując ją w policzek.–Ponieważ wiem  że to wszystko źle by się skończyło.Nie chcę mieć przed tobą sekretów jednak musisz mi wybaczyć  ale do tej części mojego świata nie będę mogła nigdy Cię wpuścić.

mietowyusmiech dodano: 5 stycznia 2011

Wzięła laptopa i wyszła na balkon, siadając na jednym z leżaków.Zaczęła pisać jak to ostatnio miała w zwyczaju.Nie były to opowiadania,wiersze czy piosenki.Pisała zwykłe przemyślenia, cytaty i krótkie opowieści dotyczące jej życia i życia innych.Włożyła słuchawki i w najlepsze zajęła się pisaniem nie zauważając nawet,kiedy obok niej stanął jej ukochany.Przestraszyła się i w pośpiechu zamknęła laptopa–Dlaczego nigdy nie chcesz pokazać mi,o czym piszesz? – Zwrócił się do niej jednocześnie całując ją w policzek.–Ponieważ wiem, że to wszystko źle by się skończyło.Nie chcę mieć przed tobą sekretów jednak musisz mi wybaczyć, ale do tej części mojego świata nie będę mogła nigdy Cię wpuścić.

Nie obchodzi mnie to  że nie chciałeś  że żałujesz. Zrozum to już się stało. Może  jeżeli uda ci się cofnąć czas to wtedy wybaczę.

mietowyusmiech dodano: 5 stycznia 2011

Nie obchodzi mnie to, że nie chciałeś, że żałujesz. Zrozum to już się stało. Może, jeżeli uda ci się cofnąć czas to wtedy wybaczę.

 uśmiechnij się. On stoi za tobą i rozmawia z kolegami  chyba nie chcesz  żeby zobaczył cię w tym stanie. – Wiesz  masz racje. –Uśmiechnęła się i podeszła do najprzystojniejszego chłopaka w szkole  flirtując z nim na całego. Gdy spojrzała na swojego byłego  uśmiechnęła się jeszcze szerzej. Pierwszy raz zobaczyła w jego oczach zaskoczenie  zazdrość i złość. To było coś  czego pragnęła.

mietowyusmiech dodano: 5 stycznia 2011

-uśmiechnij się. On stoi za tobą i rozmawia z kolegami, chyba nie chcesz, żeby zobaczył cię w tym stanie. – Wiesz, masz racje. –Uśmiechnęła się i podeszła do najprzystojniejszego chłopaka w szkole, flirtując z nim na całego. Gdy spojrzała na swojego byłego, uśmiechnęła się jeszcze szerzej. Pierwszy raz zobaczyła w jego oczach zaskoczenie, zazdrość i złość. To było coś, czego pragnęła.

Przygryzła wargi. Jaki on był? Kochany? Nie  na pewno nie! Był arogancki  ironiczny  niezależny i bezwzględny. A najciekawszym był fakt  że mimo to go kochała.

mietowyusmiech dodano: 5 stycznia 2011

Przygryzła wargi. Jaki on był? Kochany? Nie, na pewno nie! Był arogancki, ironiczny, niezależny i bezwzględny. A najciekawszym był fakt, że mimo to go kochała.

  Jak mogę zniszczyć wspomnienia?   Zapisz je na kartce  a potem spal.   Myślisz  że wtedy zapomnę?   Szczerze? Nie.

mietowyusmiech dodano: 5 stycznia 2011

- Jak mogę zniszczyć wspomnienia? - Zapisz je na kartce, a potem spal. - Myślisz, że wtedy zapomnę? - Szczerze? Nie.

  Myślisz  że siedzenie w zimę na betonie i płakanie jest normalne ?   dla człowieka zakochanego tak.

mietowyusmiech dodano: 5 stycznia 2011

- Myślisz, że siedzenie w zimę na betonie i płakanie jest normalne ? - dla człowieka zakochanego tak.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć