 |
|
daj mi rękę, dam ci serce bo nie mam nic poza tym...
|
|
 |
|
z dnia na dzień, kiedy to sprawy stają się znacznie poważniejsze, a walka zaczyna toczy się jedynie o Twoje życie, nieoczekiwanie dostrzegasz plusy tego, że masz szansę być tu teraz, oddychać i każdego kolejnego dnia upajać się widokiem, tego co otacza. odkładasz na bok wcześniejsze problemy, pieprzone sentymenty i pamięć, o tych ludziach, z którymi wspólne szczęście, być może przez przypadek, rozdzieliliście na pół. teraz liczysz się tylko Ty, tylko to co jest obok, i tylko Ci będący obok, najzwyklejszy haust powietrza, tlen wypełniający płuca, każde pojedyncze uderzenie serca cieszy, patrząc w lustro widzisz uśmiech, ten prawdziwy choć minimalny. doceniasz to co masz, nie biorąc pod uwagę tego co straciłeś, w tej chwili przeszłość nie ma znaczenia. ~ endoftime.
|
|
 |
|
Bo stoisz na półce do której ja się nigdy nie dostanę .
|
|
 |
|
Ty nauczyłeś mnie kochać , potem pokazałeś , że nie warto .
|
|
 |
|
Ważne, że jesteś. Wiesz, że znaczysz dla mnie więcej. Bezpieczne w Twoich dłoniach bije słabe dziś serce, oddycha Twoim powietrzem. Chcesz tego, ja też chcę. To, co jest między nami wypełnia całą przestrzeń. Ponad tym jesteś Ty, jesteśmy my wtuleni w szczęściu, choć za oknem burzliwy wieczór, setki kropel deszczu, kilometry problemów, sto powodów, by odejść. Znalazłem jeden, dla którego chcę żyć - mówię o Tobie. Na pewno to wiem - chcę iść gdzieś tam, gdzie chcesz, śmiać się przez łzy, cieszyć z chwil z Tobą też. Dać Ci wszystko, przecież zasługujesz na tyle. To dla Ciebie, dzięki Tobie z Tobą, w Tobie żyję.
|
|
 |
|
Nie rezygnuje się z ludzi, których się kocha.
|
|
 |
|
Jakie to dziwne że mogłem czuć smak truskawek nawet zimą ,
bo tak smakują twoje usta . Jakie to dziwne ze widziałam gwiazdy nawet w dzień ,
widziałam je w twoich oczach . Jakie to dziwne że moje życie zmieniło się w bajkę ,
akurat wtedy kiedy ty zająłeś w nim wyjątkowe miejsce .
|
|
 |
|
Co w tym wszystkim jest najgorsze ? to że on nigdy nie zda sobie sprawy z tego ,
jak bardzo go kocham . nie że mu o tym nie mówiłam
- wręcz przeciwnie powtarzałam to setki razy
- ale żeby zrozumieć miłość trzeba wiedzieć co to takiego .
|
|
 |
|
Wracała codziennie z parą szpilek w rękach mając jeszcze w ustach smak drinków,
które wypełniały jej całe ciało. uśmiechała się krzywo do zaspanych rodziców
wlekąc się na czworaka po schodach. docierała do swojego pokoju rzucając
butami w kąt. zsuwała z ramion sukienkę czołg kładąc się prosto do łóżka.
nie musiała nikomu nic tłumaczyć, - widzieli sami. nie radziła sobie..
|
|
 |
|
to milczenie mówiło mi, że czasem nie warto do
końca wszystkiego sobie wyjaśniać.
|
|
|
|