 |
z pozoru silna dziewczyna, nie poddajaca sie niczemu, kochajaca dlugie melanze i nie liczaca sie z dniem jutrzejszym, potrafiaca stracic wszystko w jednej chwili, nie myslaca o konsekwencjach. w srodku? osoba nie potrafiaca sobie poradzic z otaczajacym ja swiatem.
|
|
 |
dziekuje ze jestes, ze pozwalasz trzymac mi sie tutaj, w tym swiecie, gdzie nie ma miejsca na uczucia i na smutek, gdzie trzeba byc silnym i nigdy sie nie poddawac, dziekuje ze moge nazwac cie siostra.
|
|
 |
wczorajszy wieczor, puste butelki, wypalone papierosy, ty i te jebane wyrzuty sumienia, ktore niszcza moja psychike.
|
|
 |
idę przez życie ze łzami, pośród kłamstw, całkiem samotna. spotykam wielu ludzi, którzy chcą mnie pokochać, lecz odpycham ich od siebie. gdy w końcu spotykam osobę, którą wiem, że mogłabym pokochać, okazuje się, że jest identyczna jak ja- tak samo odpycha ludzi od siebie, którzy chcą ją pokochać. no trudno. idę dalej. jestem zimna jak kamień, bogata jak głupiec. już nie czuję się samotna, mam jego. znalazłam go. lecz po pewnym czasie samotność ponownie puka do mych drzwi, śmiejąc mi się prosto w twarz, z karteczką w ręce 'on już nie wróci. ma inną'. czytając to czuje jak umieram. to zabawne. wredna, skamieniała dziewczyna umiera. cieszy się, płacze, śmieje.. umarła.
|
|
 |
masz dzis urodziny, zobaczymy sie wkoncu, zaprosiles mnie na melanz, po tych wszystkich moich bledach, chce ci zyczyc wszsytkiego dobrego, aby twoje zycie poukladalo sie tak jak najbardziej bys tego chcial, szczerych przyjaciol, szczescia w skzole i w domu, mnostwa szczelonych goli a takze milosci , takiej ktorej ja nie potrafilam ci dac, takiej na zawsze, pamietaj ze zawsze mozesz na mnie liczyc i cokolwiek by sie nie stalo ja jestem przy tobie zawsze, bede walczyc.
|
|
 |
podobno człowiek pachnie drzewem owocowym, i właśnie tym zapachem przyciąga do siebie pleć przeciwną. ciekawe czym ja pachnie, skoro żadna pleć przeciwna się mną nie interesuje.. zapewne zapachem przeciwnym do drzewa owocowego.
|
|
 |
jestem dziewczyną, która nigdy nie oglądała tytanica, nie czytała książki 'duma i uprzedzenie', nie cierpi piosenki 'we found love' i nie przepada za czekoladą. czy to sprawia, że jestem dziwna, inna? wydaje mi się, że nie, więc dlaczego nikt mnie nie chce?
|
|
 |
nic nie znaczysz dla mnie i nie chwytasz mnie za serce
|
|
 |
papieros ma smak życia i nie smakuje mi wcale
|
|
 |
to nie blef, znów kasuje Twój ostatni SMS, zamiast uczuć został śmiech, więc nie zrozum mnie źle
|
|
 |
nareszcie doszłam do wniosku, że nie wolno dać się zgwałcić uczuciom.
|
|
 |
nie pozwól mi się w tobie zakochać poraź kolejny. proszę cię- nie przychodź do dawnej szkoły, masz kurwa nową! nie pisz do mnie-napisz do niej, przecież to ją kochasz. zastanawia mnie tylko jedno, po co utrzymujesz ze mną kontakt? nie widzisz że ja próbuje uciekać od ciebie, ale twoje oczy w moim sercu wyglądają jakby krzyczały 'wróć!' mimo, że ja wiem, że to tylko złudzenie serca? proszę cię nie pozwól mi cierpieć. odejdź raz na zawsze. zajmij się nią.
|
|
|
|