 |
|
Z dnia na dzień tracę do Ciebie szacunek, coraz bardziej Cię nienawidzę, zaczynam się zastanawiać, czy gdybyś teraz zatęsknił , czy umiałabym Ci wybaczyć... jedno się nie zmieniło, nadal Cię kocham.
|
|
 |
|
Marcinku, gdybyś miał coś w spodniach może szybciej byś zaliczył, ale to ,że Ci się nie udaje nie znaczy,że masz prawo tak o mnie mówić.
|
|
 |
|
Dziś potrzebne są tylko ciepłe i szerokie ramiona,
które zdołałyby przytulić na tyle mocno,
by zgnieść wszystkie problemy, niemoralne nadzieje i marzenia.
|
|
 |
|
Proszę bardzo, możemy wypić herbatę.
Dwie herbaty.
Sto herbat? Bardzo proszę. Jestem gotów
wypić z tobą milion filiżanek herbaty,
jeśli miałoby to cokolwiek pomóc.
|
|
 |
|
Nadzieja to najgorsze skurwysyństwo jakie wylazło z puszki Pandory.
|
|
 |
|
Ludzie twierdzą, że kłótnie niszczą związek. Ja myślę przeciwnie, one wzmacniają więź między dwojgiem ludzi. Sprawiają, że fundament staje się coraz silniejszy, a w rezultacie niezniszczalny. Pokazują, ile tak naprawdę znaczy dla nas druga osoba i jak ważna jest w naszym życiu. Pokazują nam siłę miłości.
|
|
 |
|
`Nie rozumiem po co marnujemy czas, nie wiem po co odbieramy sobie coś najcenniejszego w życiu. `
|
|
 |
|
Niby się nie angażuję, podobno mam to pod kontrolą... A jednak Cieszę się jak głupia kiedy napiszesz, albo zadzwonisz tylko po to , aby powiedzieć dobranoc.; *
|
|
 |
|
`Ratujecie kumpla.? Chcecie go wspierać. ? Przyjaźnicie się . ?` - a gdzie byliście kiedy was potrzebował.? Kiedy na prawdę potrzebował rozmowy, wsparcia, zwykłej obecności i odrobiny zauważenia i poświęcenia czasu. No gdzie wtedy byli Ci wierni przyjaciele.?
|
|
 |
|
To co było między nami , to nasza sprawa.Zakończyliśmy to bo widocznie tak chcieliśmy, nie macie pojęcia jak było, tylko my to wiemy. Ale przecież wy wiecie wszystko, obwiniacie mnie, bo tak wam wygodniej. Tylko ,że nikt nie zna prawdy. Nie macie prawa mnie tak traktować.
|
|
 |
|
Kiedyś też czekałam, przez trzy lata czekałam ,aż Ty przejrzysz na oczy, aż zrozumiesz, kiedy Ty wreszcie zrozumiałeś ja nauczyłam się bez Ciebie żyć, teraz obwiniasz mnie za swoje niepowodzenia. ? No chyba coś jest tutaj nie tak, to Twoje życie, ja nie mam na nie wpływu, Twoje decyzje, więc Ty poniesiesz konsekwencje.
|
|
 |
|
To była magia, teraz nie umiem już się tak poczuć, chyba nigdy nie będę umiała poczuć się tak jak przy Tobie, ciężko jest zapomnieć o kimś z kim było się tak szczęśliwym, wiesz, te głupie spacery po parku i picie kawy po szkole , te głupie rozmowy o niczym dawały mi wielką siłę, dawały mi coś co powodowało,że miałam dla kogo żyć. Teraz to tylko wspomnienia, które sprawiają ,że chciałabym wrócić do tamtych czasów.
|
|
|
|