 |
|
tylko prawdziwy przyjaciel wie kiedy pod słowem 'nic' kryje się 'coś'
|
|
 |
|
prawdziwy przyjaciel to ten, który nie ma nic do dodania za Twoimi plecami.
|
|
 |
|
to, że Twoja wrażliwość uczuciowa mieści się na łyżce od herbaty to nie znaczy, że wszyscy są tak upośledzeni.
|
|
 |
|
to nie tak, że zbyt poważnie traktuję życie, po prostu głupota innych już dawno przestała mnie bawić.
|
|
 |
|
życie ze mną jest proste jak oddychanie pod wodą.
|
|
 |
|
im bardziej chcesz zapomnieć, tym wyraźniej pamiętasz.
|
|
 |
|
A może właśnie teraz nadszedł czas na porządki w głowie i sercu? może to właśnie w tej chwili powinnam wyrzucić z głowy to o czym nie powinnam myśleć a z serca tego którego kochać nie powinnam? może to czas w którym powinnam zacząć żyć na nowo bez wspomnień? może warto spróbować?
|
|
 |
|
Dzieli nas kilkaset kilometrów to fakt, ale to nie ma znaczenia. Wciąż mam wrażenie, że zaraz wrócisz, że nie ma Cię tutaj tylko przez chwilę ale chwilę później uświadamiam sobie że tak nie będzie. Pomimo tych kilometrów potrafisz pomóc, rozśmieszyć co nie jest łatwe. Te twoje słodkie sms-y na dzień dobry wywołują uśmiech na mojej twarzy który utrzymuje się przez cały dzień. Dzięki Tobie nawet wieczór po ciężkim dniu nie jest zły a wręcz przeciwnie. Po prostu dziękuje że jesteś
|
|
 |
|
Mamo. Patrzę w lustro i widzę jak dorosłem. Zamykam oczy i widzę jak ubrany w mały garniaczek stałem przed lustrem z Tobą. Trzymałaś mnie za ramię i wzruszona mówiłaś, że wyrosłem Ci na mądrego chłopca. Miałem chwilę potem odebrać nagrodę za wygrany konkurs, konkurs, który wygrałem dla Ciebie, jak każdy inny. Otwieram oczy, dziś Ciebie nie ma. Dziś też mam garnitur, ale urosłem, mam zarost i przybyło mi trochę muskulatury. Nie uśmiecham się już jak wtedy i nie mam tej dłoni, tak ważnej. Nie wiem czy dziś jesteś wzruszona i dumna. Nie wiem czy wg Ciebie teraz wyrosłem na mądrego faceta. Wiem tylko tyle, że bardzo Cię kocham i tęsknię. Tęsknię tak, że co sekundę pęka mi serce, coraz bardziej, coraz mocniej, coraz boleśniej. Z przepaści, które tworzą się w sercu sączy się krew i ma upływ we łzach na policzkach. Muszę być twardy jak chuj. Muszę stać twardo i nie upadać, żeby nie zawieźć.Wycieram oznaki zwątpienia z policzek i kroczę dalej, choć może następny krok będzie skokiem w przepaść.
|
|
 |
|
Wiesz tak czasami jest. Ludzie postanawiają się rozejść, bo wmawiają sobie, że tak będzie lepiej dla Nich. Zapominają wtedy o swoim szczęściu. Nie słuchają ani swojego serca, ani nie próbują usłyszeć serca swojej połówki. Pozwalają na to, by ich głupie myśli przeważyły nad wszystkim, nad Ich wspólnym szczęściem. Pozwalają, by kto inny siedział przy kominku i trzymał teraz Ją/Jego za rękę. Pozwalają by Ich dzieci miały inną/innego matkę/ojca. Układają sobie życie na nowo. I mimo upływu lat, ciągle żałują i cierpią z powodu jednej decyzji. // kinia-96
|
|
 |
|
Wiesz tak się czasem przyglądam i stwierdzam, że straciliśmy siebie, a świat nie runął. Słońce świeci. Księżyc czaruje nocą. Gwiazdy tworzą romantyczny nastrój. Trawa ciągle jest zielona. Niebo pozostało przy kolorze niebieskim. Tylko my ulegliśmy zniszczeniu. // kinia-96
|
|
 |
|
Nie bój się mnie złapać za rękę – mój tata nie zaatakuje Cię za to siekierą, a mama nie zbije jak kotlety na niedzielny obiad. Nie bój się powiedzieć mi o swoich uczuciach – nie parsknę śmiechem, lecz obdaruję Cię pocałunkami. Nie bój się pomagać mi wstać po upadku – nie wciągnę Cię w bagno, w które wpadłam. Nie bój się spędzać ze mną czas – nie zajmę Ci go wcale dużo i nie odizoluję od znajomych. Nie bój się opowiadać o swoim życiu i tajemnicach, które przez długi czas skrywałeś w sobie – wysłucham Cię i wyciągnę pomocną dłoń. Nie bój się mnie przytulać – nie zagrzeję długo miejsca w Twoich ramionach, a uczynisz mnie szczęśliwszą. Nie bój się mnie pocałować – nie przyssę się do Ciebie na wieku, chodź istnieje duże prawdopodobieństwo, że chciałabym. Nie bój się mnie kochać – kocham Cię tak samo mocno, a może nawet o procent bardziej i nigdy nie pozwolę by Twoje życie ktoś spisał na straty. // kinia-96
|
|
|
|