głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kasiunia1996

setki razy błagałam Go by tego nie robił. za każdym razem na jakiekolwiek wyjazdy jeździłam z Nim modląc się tylko by nic mu się nie stało.stałam z boku i przyglądałam się na to aż Jego twarz z czasem nabierała nowych siniaków  i blizn. nie byłam w stanie z tym walczyć   to była jedyna rzecz  o której nigdy nie pozwalał mi ze sobą dysuktować.nienawidziłam Jego widoku w tej pieprzonej klatce  i tego strachu czy dzisiaj aby na pewno wszystko pójdzie dobrze.tak wiele razy się o to kłóciliśmy  i tak bardzo inne zdania mieliśmy  własnie w tej kwesti. aż to pewnego razu   gdy wpuścili do Niego  cztery razy większego kolesia. pamiętam z tego tylko swoje łzy na początku i widok Jego zakrwawionej twarzy i ludzi wyciągających Go stamtąd.to był ostatni raz  gdy wszedł do klatki i ostatni  gdy moje serce umierało z przerażenia.dziś już jest dobrze  tylko czasami przeraża mnie fakt gdy z uśmiechem mówi że za mnie wszedłby jeszcze nawet sto razy do tej samej klatki z której Go wynosili.  kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 26 marca 2013

setki razy błagałam Go,by tego nie robił. za każdym razem,na jakiekolwiek wyjazdy,jeździłam z Nim,modląc się tylko by nic mu się nie stało.stałam z boku,i przyglądałam się na to aż Jego twarz z czasem nabierała nowych siniaków, i blizn. nie byłam w stanie z tym walczyć - to była jedyna rzecz, o której nigdy nie pozwalał mi ze sobą dysuktować.nienawidziłam Jego widoku w tej pieprzonej klatce, i tego strachu,czy dzisiaj aby na pewno wszystko pójdzie dobrze.tak wiele razy się o to kłóciliśmy, i tak bardzo inne zdania mieliśmy, własnie w tej kwesti. aż to pewnego razu - gdy wpuścili do Niego, cztery razy większego kolesia. pamiętam z tego tylko swoje łzy na początku,i widok Jego zakrwawionej twarzy i ludzi wyciągających Go stamtąd.to był ostatni raz, gdy wszedł do klatki,i ostatni, gdy moje serce umierało z przerażenia.dziś już jest dobrze, tylko czasami przeraża mnie fakt,gdy z uśmiechem mówi,że za mnie wszedłby jeszcze nawet sto razy do tej samej klatki,z której Go wynosili.||kissmyshoes

najbardziej bolał widok zamykającej się trumny. wtedy widziałem Cię po raz ostatni.    podjaaraany

orginalnienaturalna dodano: 26 marca 2013

najbardziej bolał widok zamykającej się trumny. wtedy widziałem Cię po raz ostatni. // podjaaraany
Autor cytatu: podjaaraany

1. Traktowałaś mnie źle  okłamałaś i zostawiłaś  czuję się słaby. Wiem  że beze mnie radzisz sobie znakomicie i że jest w porządku. I uśmiechasz się i żyjesz kurwa dobrze  nie myśląc o mnie. Nigdy niczym się nie przejmowałaś  nie przeznaczyłaś nawet sekundy na to  by pomyśleć co czuję i jak się czuje. Moje serce jest obolałe  nigdy nie płakałem tak wiele razy  tak często i naprawdę z bezsilności. A Ciebie nie było  nie było Cię tutaj ani razu  aby osuszyć łzy i dodać mi trochę otuchy. Wolałaś pchnąć mnie w dół ze schodów  to dało mi kurewskiego kopa i nawet nie zapytałaś  czy to boli. Zmieniłaś się  zmieniłaś się na taką  której nigdy w taki sposób nie chciałem pamiętać. Tak  jestem pierdolnięty z miłości i nawet jestem tego świadomy. A teraz nie ma nikogo po mojej stronie  nawet Ciebie. Kiedyś myślałem  że zawsze będziemy razem i pamiętam wykorzystanie tych tandetnych naszyjników z inicjałami naszych imion. Problem w tym  że nigdy nie powiedziałaś mi  że pewnego dnia nie wrócisz.

orginalnienaturalna dodano: 25 marca 2013

1. Traktowałaś mnie źle, okłamałaś i zostawiłaś, czuję się słaby. Wiem, że beze mnie radzisz sobie znakomicie i że jest w porządku. I uśmiechasz się i żyjesz kurwa dobrze, nie myśląc o mnie. Nigdy niczym się nie przejmowałaś, nie przeznaczyłaś nawet sekundy na to, by pomyśleć co czuję i jak się czuje. Moje serce jest obolałe, nigdy nie płakałem tak wiele razy, tak często i naprawdę z bezsilności. A Ciebie nie było, nie było Cię tutaj ani razu, aby osuszyć łzy i dodać mi trochę otuchy. Wolałaś pchnąć mnie w dół ze schodów, to dało mi kurewskiego kopa i nawet nie zapytałaś, czy to boli. Zmieniłaś się, zmieniłaś się na taką, której nigdy w taki sposób nie chciałem pamiętać. Tak, jestem pierdolnięty z miłości i nawet jestem tego świadomy. A teraz nie ma nikogo po mojej stronie, nawet Ciebie. Kiedyś myślałem, że zawsze będziemy razem i pamiętam wykorzystanie tych tandetnych naszyjników z inicjałami naszych imion. Problem w tym, że nigdy nie powiedziałaś mi, że pewnego dnia nie wrócisz.
Autor cytatu: ampty

2. Nie wysłałaś żadnej wiadomości  nie zadzwoniłaś  nic nie skomentowałaś  nawet żadnego cholernego tęsknię. Zatrzasnęłaś drzwi i nigdy już ich nie otworzyłaś. Mówiłaś  że przecież nigdy nie chcesz mnie stracić  a zrobiłaś wszystko na odwrót i tak jakbyś chciała się mnie pozbyć. I wiem  że potrafisz spakować się w dziesięć minut i śmiać się kurwa histerycznie prosto w twarz. Nienawidzę Cię i to chore  że kiedy pomyślę o tym jak śpiewaliśmy razem piosenki  nagrywaliśmy filmy  kiedy byłem szczęśliwy  to uśmiecham się. Myślę o tym  co chciałem Ci zawsze powiedzieć i podzielić się tym z Tobą. Myślę o tym  co robiliśmy razem i jak spędzaliśmy razem chwile. Wiem  że przed każdym zaśnięciem myślę o Tobie  i że dzisiaj też będę  a  jutro obudzę się z Tobą w myślach. Mogę śnić  marzyć o Tobie i być teraz z Tobą na kawie  ale to tylko resztki tego  co po Tobie pozostało. Cholera  szczęście nie mogło pójść dobrze. Zadowolona? To wszystko kurewsko miażdży mi serce  wiesz?

orginalnienaturalna dodano: 25 marca 2013

2. Nie wysłałaś żadnej wiadomości, nie zadzwoniłaś, nic nie skomentowałaś, nawet żadnego cholernego tęsknię. Zatrzasnęłaś drzwi i nigdy już ich nie otworzyłaś. Mówiłaś, że przecież nigdy nie chcesz mnie stracić, a zrobiłaś wszystko na odwrót i tak jakbyś chciała się mnie pozbyć. I wiem, że potrafisz spakować się w dziesięć minut i śmiać się kurwa histerycznie prosto w twarz. Nienawidzę Cię i to chore, że kiedy pomyślę o tym jak śpiewaliśmy razem piosenki, nagrywaliśmy filmy, kiedy byłem szczęśliwy, to uśmiecham się. Myślę o tym, co chciałem Ci zawsze powiedzieć i podzielić się tym z Tobą. Myślę o tym, co robiliśmy razem i jak spędzaliśmy razem chwile. Wiem, że przed każdym zaśnięciem myślę o Tobie, i że dzisiaj też będę, a jutro obudzę się z Tobą w myślach. Mogę śnić, marzyć o Tobie i być teraz z Tobą na kawie, ale to tylko resztki tego, co po Tobie pozostało. Cholera, szczęście nie mogło pójść dobrze. Zadowolona? To wszystko kurewsko miażdży mi serce, wiesz?
Autor cytatu: ampty

http:  zapiskiz1000ijednejnocy.blogspot.com 2013 03 ponad gwiazdami.html wpis może Wam się nie spodobać  to tylko parę cierpień i smutków pomieszanych z przemyśleniami zebrane w jedność.

skejter dodano: 25 marca 2013

http://zapiskiz1000ijednejnocy.blogspot.com/2013/03/ponad-gwiazdami.html wpis może Wam się nie spodobać, to tylko parę cierpień i smutków pomieszanych z przemyśleniami zebrane w jedność.

Proszę Cię ogrzej moje serce. Spróbuj chociaż ogrzać tą zimną skałę  która ulokowała się w moim wnętrzu  która tak mnie zmieniła. Zobacz jaką chłodną istotą się stałam  jak wszystkie wydarzenia zmroziły moją chęć i miłość do życia. Zamroziły też coś więcej  moją miłość do Ciebie. Czeka nadal na swoją kolej w moim sercu w formie kostki lodu  jak mrożonka w lodówce. Czeka  aż ją ktoś wyciągnie i ogrzeje. Tak samo jak mój narząd  też stoi cierpliwie w kolejce. A ja ciągle muszę okłamywać i powtarzać 'za chwilkę Twoje 5 minut'  tylko że czas oczekiwania się dłuży  a serce zapomina  że kiedyś zamiast skały nim było. Nienawidzę siebie za te kłamstwa.   kinia 96

kinia-96 dodano: 25 marca 2013

Proszę Cię ogrzej moje serce. Spróbuj chociaż ogrzać tą zimną skałę, która ulokowała się w moim wnętrzu, która tak mnie zmieniła. Zobacz jaką chłodną istotą się stałam, jak wszystkie wydarzenia zmroziły moją chęć i miłość do życia. Zamroziły też coś więcej, moją miłość do Ciebie. Czeka nadal na swoją kolej w moim sercu w formie kostki lodu, jak mrożonka w lodówce. Czeka, aż ją ktoś wyciągnie i ogrzeje. Tak samo jak mój narząd, też stoi cierpliwie w kolejce. A ja ciągle muszę okłamywać i powtarzać 'za chwilkę Twoje 5 minut', tylko że czas oczekiwania się dłuży, a serce zapomina, że kiedyś zamiast skały nim było. Nienawidzę siebie za te kłamstwa. / kinia-96

Kocham Cię  więcej grzechów nie pamiętam.

kinia-96 dodano: 24 marca 2013

Kocham Cię, więcej grzechów nie pamiętam.

Chciałam tylko byś pokochał każdą cząstkę mnie  nawet tą najdrobniejszą. Pragnęłam byś chociaż spróbował zaakceptować każdą moją wadę i uzależnienie  w które się wkopałam. Modliłam się o to codziennie  byś wreszcie przestał się martwić o mój stan zdrowia  bo świadomie zabijałam jakąś drobną część siebie. Wiedziałam  jak Cię to bolało  jak strach Cię nawiedzał. Bałeś się  po prostu bałeś się o każdy mój następny dzień. A ja zamiast rzucić wszystko co złe w cholerę  wdrążałam się w to bardziej i bardziej. Jak skończyłam? Sama na skrzyżowaniu dróg  gdzie muszę zdecydować czy skręcić w stronę zapomnienia czy nagle udać  że jest okej i wrócić do życia. Nie umiem podjąć decyzji  bo bez Ciebie wszystko jest szare. Świat stał się martwy. Mój świat przestał istnieć  runął.   kinia 96

kinia-96 dodano: 24 marca 2013

Chciałam tylko byś pokochał każdą cząstkę mnie, nawet tą najdrobniejszą. Pragnęłam byś chociaż spróbował zaakceptować każdą moją wadę i uzależnienie, w które się wkopałam. Modliłam się o to codziennie, byś wreszcie przestał się martwić o mój stan zdrowia, bo świadomie zabijałam jakąś drobną część siebie. Wiedziałam, jak Cię to bolało, jak strach Cię nawiedzał. Bałeś się, po prostu bałeś się o każdy mój następny dzień. A ja zamiast rzucić wszystko co złe w cholerę, wdrążałam się w to bardziej i bardziej. Jak skończyłam? Sama na skrzyżowaniu dróg, gdzie muszę zdecydować czy skręcić w stronę zapomnienia czy nagle udać, że jest okej i wrócić do życia. Nie umiem podjąć decyzji, bo bez Ciebie wszystko jest szare. Świat stał się martwy. Mój świat przestał istnieć, runął. / kinia-96

wielu mówi mi  że zazdrości  że złapałam Pana Boga za nogi  i inne tego typu kwestie. może i racja   ale nie ma nic gorszego niż ustanowienie granicy pomiedzy tymi dwoma światami. nie ma na świecie gorszego uczucia  niż wybór świąt  które spędzisz z ukochanymi osobami  i tego  które towarzyszy Ci podczas pożegnań. nie ma nic gorszego  niż smutek przyjaciela i Jego  tęsknię Mała  słyszane jedynie przez głupiego skype'a. nie ma nic gorszego niż rozstania  i wybory  które towarzyszą non stop przy tego typu życiu.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 21 marca 2013

wielu mówi mi, że zazdrości, że złapałam Pana Boga za nogi, i inne tego typu kwestie. może i racja - ale nie ma nic gorszego niż ustanowienie granicy pomiedzy tymi dwoma światami. nie ma na świecie gorszego uczucia, niż wybór świąt, które spędzisz z ukochanymi osobami, i tego, które towarzyszy Ci podczas pożegnań. nie ma nic gorszego, niż smutek przyjaciela i Jego "tęsknię,Mała" słyszane jedynie przez głupiego skype'a. nie ma nic gorszego niż rozstania, i wybory, które towarzyszą non stop przy tego typu życiu. || kissmyshoes

Mi po prostu zabrakło sił by go zatrzymać  a Jemu chęci by trwać przy mnie.    kinia 96

kinia-96 dodano: 20 marca 2013

Mi po prostu zabrakło sił by go zatrzymać, a Jemu chęci by trwać przy mnie. / kinia-96

tak  jestem z tych dziewczyn  które gdy wyłapią lepę   oddają  a nie płaczą  że złamie im się paznokieć. wiem  że to mało kobiece  ale jakoś mało mnie to obchodzi. zawsze lubiłam awantury  i zazwyczaj byłam w samym ich centrum. nigdy nie stroniłam od bójek. nie pozostaję obojętna na wyzwiska  i ciągnięcie za włosy. nie jeden raz złamałam lasce nos  czy pozbawiłam którąś kilku zębów. wiem  możesz mówić  że to przecież straszne  złe i patologiczne  że jak dziewczyna może się bić   a ja wiem swoje. wiem że nigdy nie tłumię swoich emocji  ani nigdy nie pozostaję dłużna. i wiele razy dostałam za to nauczkę  ale to jest właśnie to  co kręci mnie najbardziej   możliwość ściągnięcia szpilek  i ponadpierdalania w worek treningowy  ewentualnie w jakąś małą szmatę  która nie potrafi trzymać języka za zębami.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 20 marca 2013

tak, jestem z tych dziewczyn, które gdy wyłapią lepę - oddają, a nie płaczą, że złamie im się paznokieć. wiem, że to mało kobiece, ale jakoś mało mnie to obchodzi. zawsze lubiłam awantury, i zazwyczaj byłam w samym ich centrum. nigdy nie stroniłam od bójek. nie pozostaję obojętna na wyzwiska, i ciągnięcie za włosy. nie jeden raz złamałam lasce nos, czy pozbawiłam którąś kilku zębów. wiem, możesz mówić, że to przecież straszne, złe i patologiczne, że jak dziewczyna może się bić - a ja wiem swoje. wiem,że nigdy nie tłumię swoich emocji, ani nigdy nie pozostaję dłużna. i wiele razy dostałam za to nauczkę, ale to jest właśnie to, co kręci mnie najbardziej - możliwość ściągnięcia szpilek, i ponadpierdalania w worek treningowy, ewentualnie w jakąś małą szmatę, która nie potrafi trzymać języka za zębami. || kissmyshoes

brat?ktoś najbliższy memu sercu i najlepszy przyjaciel na świecie.to z Nim jestem w stanie tańczyć na środku miasta.to za Jego namową potrafię dla beki ukraść coś z bazarku i uciekać.to z Nim wpadłam na lekcję do kumpla prosząc o zwolnienie Go z lekcji z powodu zaniku mózgu.to Jego biję z całej siły.to z Nim kłócę się o kołdrę poduszkę i łóżko.to On słodzi mi zupę a soli herbatę.to z Nim są najlepsze przypały na świecie ale też to na Niego czekałam dziesięć godzin na komendzie modląc się by Go wypuścili.to On przyjął mnie pod swój dach gdy nie miałam gdzie pójść.to On zawsze stoi po mojej stronie zawsze mi wierzy i nigdy we mnie nie zwątpił. to za Niego dostałam w pysk od zakochanej w Nim typiary.to z Nim miałam swój pierwszy w życiu wypadek samochodowy.to On stanął pomiędzy mną a ojcem nie pozwalając na kolejny już cios.to On moje sto dziewięćdziesiąt dwa centymetry przyjaźni szczęścia i zaufania.to On czyli definicja człowieka będącego z Tobą na dobre i na złe.  kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 19 marca 2013

brat?ktoś najbliższy memu sercu,i najlepszy przyjaciel na świecie.to z Nim jestem w stanie tańczyć na środku miasta.to za Jego namową potrafię dla beki ukraść coś z bazarku i uciekać.to z Nim wpadłam na lekcję do kumpla,prosząc o zwolnienie Go z lekcji,z powodu zaniku mózgu.to Jego biję z całej siły.to z Nim kłócę się o kołdrę,poduszkę i łóżko.to On słodzi mi zupę,a soli herbatę.to z Nim są najlepsze przypały na świecie,ale też-to na Niego czekałam dziesięć godzin na komendzie,modląc się by Go wypuścili.to On przyjął mnie pod swój dach,gdy nie miałam gdzie pójść.to On zawsze stoi po mojej stronie,zawsze mi wierzy i nigdy we mnie nie zwątpił. to za Niego dostałam w pysk od zakochanej w Nim typiary.to z Nim miałam swój pierwszy w życiu wypadek samochodowy.to On stanął pomiędzy mną a ojcem,nie pozwalając na kolejny już cios.to On-moje sto dziewięćdziesiąt dwa centymetry przyjaźni,szczęścia,i zaufania.to On-czyli definicja człowieka będącego z Tobą na dobre i na złe.||kissmyshoes

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć