 |
|
To jest Nasz cios, który powala
Odpalaj i jaraj opada kopara
|
|
|
|
Ty czuj ten dynamit
Albo chwytaj i stój w miejscu
Nie dogonisz Nas nawet jak będziemy na zejściu
|
|
|
|
Koleś Twoje ‘pitu pitu’
Haa, nawet nie wchodzi do bitu
|
|
|
|
ja pierdolę czyjąś wolę , szkolę się w swoim zespole .
|
|
|
|
Już nie ten sam.
To już nie ty.
Coś jest nie tak.
Coś mówi mi.
Już znikasz wciąż
|
|
|
|
I tak nie czytam romansów... oooł
Zostaw bajerę na pannę co czyta ksywy z pasków
|
|
|
|
Grzeczne dziewczynki
Idą do nieba
Mam przeczucie, że
Dla nas tam miejsca nie ma
|
|
|
|
Nikt o tym nie słyszał, bo nikt o tym nie mówił, to ta cisza, która krąży wśród ludzi
|
|
|
|
Nasze życie to rap, więc nie mów że rap jest bezsensu!
|
|
|
|
Samoobrona a w kieszeni na zawsze na bicie
Niosą mnie dzieciaki pogrążone w gniewie
Dalej stale wale swoją prostą przed siebie
Robię to i tylko ode mnie zależy jak ja to na kartcę uchwycę
Moje ukochane brudne ulice
Obnażone tak, że aż dreszcze są i tchu brak i tchu brak!
|
|
|
|
Dzisiaj ciemna noc, ciepła noc
Miłości nie ma, mocno zaciskam pięści
|
|
|
|
Ja Mefistofeles, przyniosę twoim cierpieniom kres
Nie przespane noce, ciągły stres, życie takie piękne jest
|
|
|
|
Dodaj komentarz
