 |
Zanim spojrzą Ci w oczy, spojrzą Ci na metki.
|
|
 |
Kocham muzykę, ale dzwonię żeby cię usłyszeć Wracam, żeby cię zobaczyć, padam na pysk I czy to kurwa nie znaczy już nic?
|
|
 |
Powtórz bo nierówno się oplułeś.
|
|
 |
całe mnóstwo zmarnowanych uczuć i przeterminowanych serc na wynos. przez ból i nadzieję, skazani na przeczekanie tego czasu, który ktoś wyznaczył nam do spotkania siebie nawzajem.. tak dotarliśmy do miejsca, w którym zaczynamy tworzyć własną historię. piszmy ją my. zabierzmy losowi pióro.
|
|
 |
Tak niewinnie wydał na mnie wyrok śmierci. Spojrzał ostatni raz w oczy, szepcząc „żegnaj”.
|
|
 |
bardzo się boję, że niektóre rozdziały zostaną już na zawsze takie niedokończone. że będę całe życie zestawem mniej lub bardziej nieudanych początków, tysiąckrotnie wycieranym gumką szkicem, na nieszlachetnym papierze..
|
|
 |
Pamiętaj, nigdy nie dziel się swoim szczęściem. Dobrze ukryj je przed światem i nie pozwól mu się ulotnić. Spraw, by nigdy nie straciło na świeżości.
|
|
 |
serce od kilku dni leży w lodówce. po co? żeby przypadkiem nie spleśniało. nieużywane przestaje bić..
|
|
 |
Dlaczego wyznawanie uczuć po ciemku jest łatwiejsze? Może dlatego, że nasze słowa odpływają w mrok i przestają już do nas należeć. Słowa wypowiedziane w pełnym świetle są wyraźne i jednoznaczne. Nie ma przed nimi ucieczki. A te wypowiedziane w ciemności grzęzną w połowie drogi między jawą, a snem i rano są już zapomniane.
|
|
 |
|
KAŻDY Z NAS CZEGOŚ ŻAŁUJE. KAŻDY Z NAS W NIEODPOWIEDNIM MOMENCIE POWIEDZIAŁ KILKA SŁÓW ZA DUŻO. KAŻDY Z NAS, CHOCIAŻ RAZ POWIEDZIAŁ NIE, WTEDY, GDY SERCE TAK CHOLERNIE BŁAGAŁO O TAK. KAŻDY Z NAS WYBRAŁ NIEWŁAŚCIWĄ DROGĘ, NIEWŁAŚCIWEGO CZŁOWIEKA U BOKU I NIEWŁAŚCIWE EMOCJE. TO NIC ZŁEGO POPEŁNIAĆ BŁĘDY PRZECIEŻ JESTEŚMY TYLKO LUDŹMI
|
|
 |
Nic o mnie nie wiesz, ale wiem, że pieprzyć będziesz. Pierdol się, mnie to jebie i to właśnie jest piękne we mnie.
|
|
 |
Został mi nóż pod żebrem i krwawy tusz na rzęsie.Była bliżej niż powietrze, a miała jebnięcie.
|
|
|
|