 |
I trzeba żyć, kurwa, przed nami jeszcze tyle dni...
|
|
 |
po prostu tu bądź i pomóż mi odgrodzić się od przeszłości. widząc łzę na moim policzku, weź chusteczkę i dokładnie ją zetrzyj. wyrzuć ten stary, wyleniały koc i chodź, przytul mnie mocno. pomóż mi zrobić tych kilka małych kroków, abym mogła wreszcie pojąć, jak obchodzić się ze szczęściem.
|
|
 |
Ale ta nadzieja.. bez niej byłoby łatwiej.
|
|
 |
Chcę usnąć i obudzić się w ramionach osoby, która scałuje łzy z moich policzków i spokojnie wyjaśni, że całe te moje dotychczasowe życie było tylko snem. Koszmarem, którego kres właśnie nadszedł.
|
|
 |
I śmiejesz się do mnie
I czuję, że wszystko co było przedtem już nie istnieje
Myślę, ze jesteśmy stworzeni dla siebie
|
|
 |
Idziemy przez chwilę, leżymy na trawie
A twoje rzęsy łaskoczą mnie w szyję
I czuję, że żyje
Nigdy cię nie zostawię
|
|
 |
Wieszasz mi się na szyi wtedy
I czuję, że mogę być z tobą jak kiedyś
|
|
 |
bo jesteś moją supergirl jesteś moją catwoman
chciałbym z tobą uciec gdzieś i wiem że tak czujesz też
|
|
 |
Jakby nie było wciąż będę się starał
Przeszłość minęła, dziś już nie nawalam
|
|
 |
No bo po cholerę te wszystkie słowa, jeśli nie stoją za nimi uczucia?
|
|
 |
Ten romans to nie flirt na pokaz, jesteś śliczna nawet jak śmigasz w papilotach, i nawet gdy masz łzy w oczach.
|
|
|
|