 |
czekam i czekam i czekam, ciszę wplatam we włosy i na palce nawlekam..
|
|
 |
szczęście nie jest przecież stanem wiecznym. zresztą też i nie okresowym. szczęście to po prostu taki skurcz serca, którego doznaje się czasami, kiedy człowieka przepełnia taka radość, że wprost trudno ją znieść. znika równie szybko jak się pojawia.
i nie ma go, dopóki nie nadejdzie znowu, by sprawić, że człowiek uzna życie za najwspanialszy dar.
|
|
 |
W tym pudełku jest prezent doskonały, coś, co najbardziej chciałbym mieć. Mogę go wymyślać w nieskończoność. Pod warunkiem, że go nie rozpakuje, bo wtedy czar pryśnie.
|
|
 |
„Były i dobre dni, kiedy chodziła zatopiona w snach na jawie, z uśmiechem na ustach, przyłapywała się na chichotaniu gdy szła ulicą i kiedy nagle przypomniał jej się jakiś wspólny żart..”
|
|
 |
chciała poczuć znowu jak to jest po prostu żyć – zamiast snuć się niczym zombi i przyglądać się jak żyją inni.”
|
|
 |
„ Ja po prostu nie wiem, jak mam o Nim rozmawiać. Ale to wcale nie znaczy że o nim nie pamiętam.”
|
|
 |
Lubię noc. Gdyby nie ciemność, nigdy nie zobaczylibyśmy gwiazd.
|
|
 |
Może lubię na Ciebie patrzeć i wyobrażać sobie jak smakujesz?
|
|
 |
jeśli to nie jest miłość to chyba Bóg jest ślepy .
|
|
 |
- to ta gwiazda będzie moja . - a ta moja . ; ) . popatrz , ale ta Twoja gwiazda to samolot chybaa . ; D . - no to sobie wybrałam : ( .. - eej ! moja gwiazda to nie samolot , bo się nie rusza , chyba że jakoś stoi w miejscu . - taaa . tankuje
|
|
 |
twoja zalotna dusza lewituje równolegle z moją , czas na usta . ; >
|
|
 |
ostatnio mało jem . mało śpię . w ogóle mało żyję ..
|
|
|
|