głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kasia_n

'Mogę po tobie sprzątać  spuszczać klapę od sedesu  zamykać drzwi od toalety  gotować ci  nie przeszkadzać Ci w oglądaniu sobotniego meczu ale bardzo Cie proszę miej do mnie szacunek i kochaj mnie.'

przytulona.do.niego dodano: 15 lipca 2011

'Mogę po tobie sprzątać, spuszczać klapę od sedesu, zamykać drzwi od toalety, gotować ci, nie przeszkadzać Ci w oglądaniu sobotniego meczu,ale bardzo Cie proszę miej do mnie szacunek i kochaj mnie.'

To jest mój pie dolony motorek  który pozwala mi żyć. Kiedy mogę    wstać rano i wiedzieć  że ktoś w tym samym czasie też wstaje i myśli    o mnie. Lubię takie pieprzone  drobne rzeczy  jak trzymanie za rękę i    szczery uśmiech. Chcę po prostu aby Ktoś umiał wytrzymać ze mną  a ja z Nim.

przytulona.do.niego dodano: 15 lipca 2011

To jest mój pie*dolony motorek, który pozwala mi żyć. Kiedy mogę wstać rano i wiedzieć, że ktoś w tym samym czasie też wstaje i myśli o mnie. Lubię takie pieprzone, drobne rzeczy, jak trzymanie za rękę i szczery uśmiech. Chcę po prostu aby Ktoś umiał wytrzymać ze mną, a ja z Nim.

nie obiecuj  że będziesz dla mnie dobry. obiecaj  że będziesz najlepszy

przytulona.do.niego dodano: 13 lipca 2011

nie obiecuj, że będziesz dla mnie dobry. obiecaj, że będziesz najlepszy

Chociaż wszyscy inni dookoła we mnie zwątpili  on pozostawał niewzruszony. kiedy leżałam na wielkim łóżku pod tobołem kołdry i koca  ciągnął mnie za rękę  związywał włosy w koczek  zakładał trampki na stopy i zabierał na zielone pole. Kazał mi usiąść na przeciwko siebie i bluźnić. W tym jednym momencie pozwalał mi używać najgorszych przekleństw  jakie znałam. Po moim potoku słów był w stanie określić  czy czuję się choć odrobinę lepiej. jeśli nie  kazał mi płakać. Mówił  że jesteśmy z dala od ludzi więc mogę nawet drzeć ryj. I tak robiłam. W najgorszych momentach szarpałam go za szarą bluzę  szczypałam  a potem  gdy cała złość i cały ból ze mnie uchodził  przytulał mnie tak mocno  że ledwo łapałam oddech. Zawsze wiedział  czego mi trzeba.

przytulona.do.niego dodano: 13 lipca 2011

Chociaż wszyscy inni dookoła we mnie zwątpili, on pozostawał niewzruszony. kiedy leżałam na wielkim łóżku pod tobołem kołdry i koca, ciągnął mnie za rękę, związywał włosy w koczek, zakładał trampki na stopy i zabierał na zielone pole. Kazał mi usiąść na przeciwko siebie i bluźnić. W tym jednym momencie pozwalał mi używać najgorszych przekleństw, jakie znałam. Po moim potoku słów był w stanie określić, czy czuję się choć odrobinę lepiej. jeśli nie, kazał mi płakać. Mówił, że jesteśmy z dala od ludzi więc mogę nawet drzeć ryj. I tak robiłam. W najgorszych momentach szarpałam go za szarą bluzę, szczypałam, a potem, gdy cała złość i cały ból ze mnie uchodził, przytulał mnie tak mocno, że ledwo łapałam oddech. Zawsze wiedział, czego mi trzeba.

obejmowałeś mnie ramieniem   na sobie miałam twoją bluzę   która sięgała mi do kolan   palce miałam brudne od czekolady   a na środku chodnika zatrzymałeś się   żeby mnie pocałować . i to cudowne   że tyle dorosłych ludzi się uśmiechało od ucha do ucha na nasz widok

przytulona.do.niego dodano: 13 lipca 2011

obejmowałeś mnie ramieniem , na sobie miałam twoją bluzę , która sięgała mi do kolan , palce miałam brudne od czekolady , a na środku chodnika zatrzymałeś się , żeby mnie pocałować . i to cudowne , że tyle dorosłych ludzi się uśmiechało od ucha do ucha na nasz widok

  czemu wrzuciłaś te kwiaty do torby ? zwiędną.    jak to kwiaty  wszystkie więdną.    nie przywiązujesz do nich znaczenia ?     do kwiatów ? one nie są trwałe.     a do gestu ?    jakiego gestu ?     do faktu  że ktoś Ci je ofiarował.    zależy kim ten ktoś jest.

przytulona.do.niego dodano: 13 lipca 2011

- czemu wrzuciłaś te kwiaty do torby ? zwiędną. - jak to kwiaty, wszystkie więdną. - nie przywiązujesz do nich znaczenia ? - do kwiatów ? one nie są trwałe. - a do gestu ? - jakiego gestu ? - do faktu, że ktoś Ci je ofiarował. - zależy kim ten ktoś jest.

Daj rękę.    Po co?    Zobaczę czy pasuje do mojej.    A jeśli pasuje  to co wtedy ?    Wtedy mogę Cię trzymać za rękę do końca świata.

przytulona.do.niego dodano: 13 lipca 2011

Daj rękę. - Po co? - Zobaczę czy pasuje do mojej. - A jeśli pasuje, to co wtedy ? - Wtedy mogę Cię trzymać za rękę do końca świata.

' Jak zwykle rano poszła do szkoły. Stała już przy szafkach. Podeszła do niej przyjaciółka widząc jej smutną minę spytała :'hej  co jest ? 'odpowiedziała bardzo smutna i zdenerwowana : Mam już tego dość  dość ! rozumiesz. Tych łez wieczorami !. Tak cholernie chciałabym  że pokochał mnie tak jak ja jego !. On sobie nie wyobraża ile dla mnie znaczy !Ja go kocham !  Po chwili na swoich biodrach poczuła czyjeś ręce. To byłeś ty !. Przytulając się szepnąłeś : ' a jak myślisz  dlaczego tu jestem.'

przytulona.do.niego dodano: 13 lipca 2011

' Jak zwykle rano poszła do szkoły. Stała już przy szafkach. Podeszła do niej przyjaciółka widząc jej smutną minę spytała :'hej, co jest ? 'odpowiedziała bardzo smutna i zdenerwowana : Mam już tego dość, dość ! rozumiesz. Tych łez wieczorami !. Tak cholernie chciałabym, że pokochał mnie tak jak ja jego !. On sobie nie wyobraża ile dla mnie znaczy !Ja go kocham ! Po chwili na swoich biodrach poczuła czyjeś ręce. To byłeś ty !. Przytulając się szepnąłeś : ' a jak myślisz, dlaczego tu jestem.'

Była z nim na spacerze. Akurat przechodzili koło sklepu  więc postanowili wstąpić do niego na tymbarka. Poszli do parku  usiedli na ławce i otworzyli napój. On otworzył  a jego oczom ukazał się napis   kocham cię . postanowił właśnie tak wyznać jej to  co czuje. wziął pokazał jej to  co miał do pokazania po czym mocno przytulił do siebie. ona uśmiechnęła się i pokazała mu swojego kapsla  pod którym pisało   Ty  to tak na poważnie.?  On odpowiedział pocałunkiem

przytulona.do.niego dodano: 13 lipca 2011

Była z nim na spacerze. Akurat przechodzili koło sklepu, więc postanowili wstąpić do niego na tymbarka. Poszli do parku, usiedli na ławce i otworzyli napój. On otworzył, a jego oczom ukazał się napis ,,kocham cię". postanowił właśnie tak wyznać jej to, co czuje. wziął pokazał jej to, co miał do pokazania po czym mocno przytulił do siebie. ona uśmiechnęła się i pokazała mu swojego kapsla, pod którym pisało ,,Ty, to tak na poważnie.?" On odpowiedział pocałunkiem

Póki Cie nie poznałam  nie zwracałam uwagi na uśmiech innych. Nie wiedziałam  ze zwykły uśmiech może być tak cudowny. To było coś absolutnie niezwykłego. Wystarczyło  ze kąciki Twoich ust unosiły się z byle powodu  a ja zapominałam o całym świecie. Przez te kilka sekund wszystko było proste i piękne. Jak na najlepszym haju. Człowiek fizycznie uzależnia sie około 2 tygodni. Mi wystarczyły 3 dni.

przytulona.do.niego dodano: 13 lipca 2011

Póki Cie nie poznałam, nie zwracałam uwagi na uśmiech innych. Nie wiedziałam, ze zwykły uśmiech może być tak cudowny. To było coś absolutnie niezwykłego. Wystarczyło, ze kąciki Twoich ust unosiły się z byle powodu, a ja zapominałam o całym świecie. Przez te kilka sekund wszystko było proste i piękne. Jak na najlepszym haju. Człowiek fizycznie uzależnia sie około 2 tygodni. Mi wystarczyły 3 dni.

Zdarzają się dziwne sytuacje. Mam ciężkie momenty  trudne dni. Jeżeli pewnego razu podejdę do Ciebie roztrzęsiona ze łzami w oczach   nie odpychaj mnie  nie pytaj co się stało. Po prostu przytul i powiedz  że będzie dobrze. W najmniejszym stopniu nie zdajesz sobie sprawy jak czasami strasznie tego potrzebuję.

przytulona.do.niego dodano: 13 lipca 2011

Zdarzają się dziwne sytuacje. Mam ciężkie momenty, trudne dni. Jeżeli pewnego razu podejdę do Ciebie roztrzęsiona ze łzami w oczach - nie odpychaj mnie, nie pytaj co się stało. Po prostu przytul i powiedz, że będzie dobrze. W najmniejszym stopniu nie zdajesz sobie sprawy jak czasami strasznie tego potrzebuję.

najgorzej jest gdy widzę na jego twarzy smutek  nikt nie jest w stanie sobie wyobrazić ile znaczy dla mnie jego uśmiech  uwielbiam na niego patrzeć i widzieć w nim radość. chciałabym go z całego serca przeprosić za chwilę w których przeze mnie cierpiał  kiedy się o mnie martwił a ja to olewałam. boję się że któregoś dnia go stracę  ale obiecuję że jeśli się tak stanie  zawsze będzie mógł na mnie liczyć  niezależnie czy by tego chciał  byłabym przy nim. wystarczy jeden telefon

przytulona.do.niego dodano: 12 lipca 2011

najgorzej jest gdy widzę na jego twarzy smutek, nikt nie jest w stanie sobie wyobrazić ile znaczy dla mnie jego uśmiech, uwielbiam na niego patrzeć i widzieć w nim radość. chciałabym go z całego serca przeprosić za chwilę w których przeze mnie cierpiał, kiedy się o mnie martwił a ja to olewałam. boję się że któregoś dnia go stracę, ale obiecuję że jeśli się tak stanie, zawsze będzie mógł na mnie liczyć, niezależnie czy by tego chciał, byłabym przy nim. wystarczy jeden telefon

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć