głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kasia30823

 część 1    co byś zrobił  gdybym któregoś dnia cię zdradziła?   zapytała któregoś wieczoru  gdy leżeli w łóżku.    nie wiem... ale na pewno nie pozwoliłbym żebyś była z nim szczęśliwa   odpowiedział głupkowato się uśmiechając.   a co ty byś zrobiła  gdybym cię..?   nie dokończył  bo  rozmowę przerwał dźwięk telefonu.    kto to?  zapytała.     kolega     czemu powiedziałeś  że ma potem zadzwonić? czemu powiedziałeś  że Kamil jest u ciebie  skoro ja jestem. i  jakoś go tu  kurwa  nie widzę. możesz mi pokazać ten jebany telefon?   nie dawała za wygraną. zaczęła podnosić głos  bo nie lubiła gdy ktoś ją oszukiwał w tak perfidny sposób.

szeejk dodano: 14 kwietnia 2012

[część 1 ]- co byś zrobił, gdybym któregoś dnia cię zdradziła? - zapytała któregoś wieczoru, gdy leżeli w łóżku. -nie wiem... ale na pewno nie pozwoliłbym żebyś była z nim szczęśliwa - odpowiedział głupkowato się uśmiechając. - a co ty byś zrobiła, gdybym cię..? - nie dokończył, bo rozmowę przerwał dźwięk telefonu. -kto to? -zapytała. - kolega - czemu powiedziałeś, że ma potem zadzwonić? czemu powiedziałeś, że Kamil jest u ciebie, skoro ja jestem. i jakoś go tu, kurwa, nie widzę. możesz mi pokazać ten jebany telefon? - nie dawała za wygraną. zaczęła podnosić głos, bo nie lubiła gdy ktoś ją oszukiwał w tak perfidny sposób.

coraz dziwniej smakuje ta wódka  mieszająca się z kolejnymi łzami o słonym posmaku.

definicjamiloscii dodano: 14 kwietnia 2012

coraz dziwniej smakuje ta wódka, mieszająca się z kolejnymi łzami o słonym posmaku.

na twarzy miałby wypisane zdziwienie. bynajmniej początkowo  stopniowo pojawiłaby się także domieszka złości  która z każdą sekundą przybierałaby na sile. prędzej czy później zacząłby krzyczeć coś o tym jak zawiódł się na mnie. złapałby w dłoń przezroczystą butelkę i roztłukł ją o ścianę  kalecząc się  a ja patrzyłabym tylko na resztki spływającej wódki na podłogę. wygłosiłby przemowę o moim braku hartu ducha  który miał przeze mnie przemawiać. powiedziałby szereg raniących słów  zacisnąłby boleśnie palce na moich ramionach  katowałby mnie bezdusznie. ale to wszystko nic... ważne  że byłby.

definicjamiloscii dodano: 14 kwietnia 2012

na twarzy miałby wypisane zdziwienie. bynajmniej początkowo, stopniowo pojawiłaby się także domieszka złości, która z każdą sekundą przybierałaby na sile. prędzej czy później zacząłby krzyczeć coś o tym jak zawiódł się na mnie. złapałby w dłoń przezroczystą butelkę i roztłukł ją o ścianę, kalecząc się, a ja patrzyłabym tylko na resztki spływającej wódki na podłogę. wygłosiłby przemowę o moim braku hartu ducha, który miał przeze mnie przemawiać. powiedziałby szereg raniących słów, zacisnąłby boleśnie palce na moich ramionach, katowałby mnie bezdusznie. ale to wszystko nic... ważne, że byłby.

skrupulatnie cofam się w przeszłość i analizuję szereg sytuacji  szukając winowajcy. musi być  jakikolwiek. musiał istnieć jakiś gest tego człowieka  posunięcie  które zburzyło realia mojego życia. pamięć stawia mur  coś zaciera. odblokowuję system następną kolejką  odtwarzam kolejny film wspomnień  poprawiam ostrość nikotyną. wciąż ocieram rękawem swetra  już całego poplamionego rozmazaną czarną kredką  zapłakane oczy i boli  bo gdyby był ze mną nie pozwoliłby na tą destrukcyjną chwilę zapomnienia.

definicjamiloscii dodano: 14 kwietnia 2012

skrupulatnie cofam się w przeszłość i analizuję szereg sytuacji, szukając winowajcy. musi być, jakikolwiek. musiał istnieć jakiś gest tego człowieka, posunięcie, które zburzyło realia mojego życia. pamięć stawia mur, coś zaciera. odblokowuję system następną kolejką, odtwarzam kolejny film wspomnień, poprawiam ostrość nikotyną. wciąż ocieram rękawem swetra, już całego poplamionego rozmazaną czarną kredką, zapłakane oczy i boli, bo gdyby był ze mną nie pozwoliłby na tą destrukcyjną chwilę zapomnienia.

marznę  mimo tych ramion oplatających skrzętnie moje ciało. dygoczę z zimna  bo to nie te ramiona  których samo wspomnienie powodowało +3 stopnie do temperatury serca.

definicjamiloscii dodano: 14 kwietnia 2012

marznę, mimo tych ramion oplatających skrzętnie moje ciało. dygoczę z zimna, bo to nie te ramiona, których samo wspomnienie powodowało +3 stopnie do temperatury serca.

 wypijmy za błędy.   najpierw ogarnij tyle wódki.

loca1 dodano: 13 kwietnia 2012

-wypijmy za błędy. - najpierw ogarnij tyle wódki.

Od jutra jestem zimną suką  dziś jeszcze potęsknię.

loca1 dodano: 13 kwietnia 2012

Od jutra jestem zimną suką, dziś jeszcze potęsknię.

Każdy dzień mówi mi  żebym tu została  przeciwności losu pokonała i problemom sprostała.

loca1 dodano: 13 kwietnia 2012

Każdy dzień mówi mi, żebym tu została, przeciwności losu pokonała i problemom sprostała.

Jeśli ktoś był dla Ciebie ważny  nie zapomnisz go. I nieważne ile bólu Ci sprawił  serce nigdy go nie odda.

loca1 dodano: 13 kwietnia 2012

Jeśli ktoś był dla Ciebie ważny, nie zapomnisz go. I nieważne ile bólu Ci sprawił, serce nigdy go nie odda.

obiecaj mi  że mimo wszystko  nie zapomnisz.

loca1 dodano: 13 kwietnia 2012

obiecaj mi, że mimo wszystko, nie zapomnisz.

Przychodzi taki dzień  że mimo wszystko zaczynamy tęsknić za przeszłością.

loca1 dodano: 13 kwietnia 2012

Przychodzi taki dzień, że mimo wszystko zaczynamy tęsknić za przeszłością.

kocham Cię ♥. teksty bezimienni dodał komentarz: kocham Cię ♥. do wpisu 13 kwietnia 2012
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć