 |
Pamiętasz jak przywrócić światło w moich oczach.
Chciałabym móc zapomnieć moment,
w którym po raz pierwszy się pocałowaliśmy
bo złamałeś wszystkie obietnice.
A teraz wróciłeś.
Nie odzyskasz mnie.
|
|
 |
Słyszę, że pytasz się wszystkich wokół
gdzie jestem, by mnie znaleźć.
Ale stałam się zbyt silna
by z powrotem wpaść w Twe ramiona.
|
|
 |
I myślisz, że niby kim jesteś ?
Biegasz dookoła zostawiając blizny,
kolekcjonując swój słoik serc
i rozszarpując miłość
|
|
 |
Nauczyłam się żyć wpół przytomna
a teraz chcesz mnie jeszcze raz
|
|
 |
Mam chore serce, które jest wielkie ale nie może wytrzeźwieć.
|
|
 |
Żaden ze mnie wzór lecz się nigdy nie starałem. Nie klęczę co dzień wieczór na końcu mówiąc amen. Czas się ogarnąć przemyśleć pewne sprawy. Nie lewituj nad powierzchnią, nie żyj dla zabawy.
|
|
 |
'Żaden ze mnie wzór lecz się nigdy nie starałem. Nie klęczę co dzień wieczór na końcu mówiąc amen. Czas się ogarnąć przemyśleć pewne sprawy. Nie lewituj nad powierzchnią, nie zyj dla zabawy.' -'wojna z sumieniem'
|
|
 |
'-wybacz. szukałem brązowookiego ideału. nie wiem co sobie myślałem. miałem ciebie obok a tworzyłem sobie jakieś filmy.. -moje oczy mają aż 3 kolory.widocznie tego nie zauważyłeś skoro szukałeś oklepanego brązu' /malinowamamba
|
|
 |
wybaczyłabym ci wszystko, gdybym tylko wiedziała, że znów nie zachowasz się tak samo..
|
|
 |
myślisz, że teraz od tak mnie odzyskasz?.. już mnie odzyskałeś..
|
|
 |
'spójrz w moje oczy, daj mi drugą szansę.nie mogę cofnąć tego, że uwierzyłem w porażkę. mógłbym być inny, zrozumieć błędy, a jestem winny bo sięgnąłem po procenty. i wierz mi, nie chciałem tego zepsuć ale czasem zbyt naiwnie wierzę szczęściu. i to jest ciężkie bo czasem nie wiem czy wadą czy zaletą jest kochanie całym sercem. chcę być normalny i znaleźć własne niebo ale problem rodzi problem, niemoc rodzi niemoc. wszystko wokół okazuje się ściemą.' /Popiół- 'wojna z sumieniem2'
|
|
|
|