 |
Umieram. To bezsensowne. Nie taki był plan, w każdym razie nie mój. Możliwe, że wszystko zmierzało do tego punktu. Ale bez mojej wiedzy. Mój plan nie był taki. Mój plan był lepszy. Mój plan miał sens. Patrzę w lufę i wiem, że właśnie stamtąd nadejdzie posłaniec. Przewoźnik. Czas na ostatni śmiech. Światełko w tunelu może być iskrą zapalnika. Czas na ostatnie łzy. Mogliśmy razem zmienić to życie w coś dobrego. Gdybyśmy postępowali zgodnie z planem. Ostatnia myśl. Wszyscy pytają jaki jest sens życia, a nikt nie pyta, jaki jest sens śmierci. /Jo Nesbo, "Trzeci klucz"
|
|
 |
https://www.youtube.com/watch?v=NdYWuo9OFAw
I would rather have had one breath of her hair, one kiss of her mouth, one touch of her hand, than eternity without it. Just one.
|
|
 |
Zielona chwila. Ciągłe wzloty i powolne lądowania. Grawitacja dziś nie działa, dajemy ponieść się zmysłom i wzlatujemy ku górze. Lewitacja na najwyższym poziomie, na najskrytszych marzeniach. Stan uniesień, z windy do szybowca... serce przyśpiesza i zwalnia. Wszystko wydaje się być proste. Kocham świat. Kocham życie. Kocham tych ludzi. Kontroluje czas, wszystko nabiera innego tępa. Bez pośpiechu, powolnie zapadam w sen i aż do jutra...do czasu aż wyląduje na stałe... w tym innym świecie, w szarych barwach, z innymi ludźmi. / notogarning
|
|
 |
zabrakło mi Cie wczoraj o dwunastej i o pierwszej. a o czwartej znów nie moglam zasnac
|
|
 |
Coraz częściej zdaje mi się, że poszukiwanie romantyzmu w tym świecie, jest tak absurdalne jak poszukiwanie dobra w piekle. /notogarning
|
|
 |
Być może nie należy brać wszystkiego tak poważnie. Być może tylko uśmiech, dobroć skierowana dla innych może nadać życiu ten wyszukiwany przez całą drogę sens. Przecież...jeśli wierzymy w przeznaczenie, to i tak nie mamy wpływu na to co nastąpi....chyba, że mamy wpływ na wszystko i nie przeżywamy tego co jest nam pisane, tylko właśnie samodzielnie piszemy historię. Może nie należy wszystkiego ciągle analizować. Może należy tylko żyć. Być. Kochać...MOŻE./ notograning
|
|
 |
Jestem zbyt miłym gościem. Przekonałem się o tym nie raz. Potrafię kochać, a kiedy kocham to kocham na zawsze. Nie ma czegoś takiego jak koniec miłości. Prawdziwej miłości nie można zabić. Jest głęboko w nas, w samej duszy, na samym jej dnie. Siedzi tam i nigdy nie wyjdzie. Zadziwiające jak wiele miłości potrafi się tam zmieścić. Wspominam. Tak często przywołuję w pamięci te chwile. Jej usta, oczy i włosy, jej dotyk, który rozpalał ten płomień. Tego płomienia już nie ma. Odległy ode mnie, nieosiągalny. Umieram codziennie.
|
|
 |
Źle mnie w złych ludzi tłumie,
Płaczę, a oni szydzą;
Mówię, nikt nie rozumie;
Widzę, oni nie widzą! ~ Adam Mickiewicz
|
|
 |
Wiem, że to co trwa od dwóch lat to jest to na co czekałam całe życie. Jestem pewna tego jak niczego na świecie. Choć mam już dwadzieścia jeden lat to czuję, że tak naprawdę pełnią żyję dopiero dwa. Odkrywam świat na nowo z uśmiechem na twarzy każdego dnia. Pełną piersią wdycham czyste powietrze. Łapię garściami radość ze wszystkiego co mnie otacza. I pomimo tego, że wciąż jestem dużym dzieckiem planuję przyszłość. Pierwszy raz myślę o czymś tak poważnie dokładnie to analizując. Nie chce zmian.. nie chce by to się skończyło. Czuję się bezpieczna, kochana i szczęśliwa jak jeszcze nigdy dotąd. Nie jestem już tą starą mną. Zmienił mnie miłością jaką mi dał. Kocha, dba, jest pomimo i wbrew wszystkiemu. Wspiera jak nikt inny nawet wtedy gdy jest strasznie ciężko. Chce zostać jego już na zawsze. Chce się z nim zestarzeć i jako staruszka z pomarszczoną skórą nadal być dla niego IDEAŁEM. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Chciałabym, żeby mu się ułożyło, wiodło pomyślnie, jak najlepiej. Na początku było wręcz przeciwnie, byłam rozgoryczona jego szczeniackim zachowaniem, ale teraz - z perspektywy czasu - wiem, że to błędy młodości. Chcę, żeby był szczęśliwy, miał kogoś kto pokocha go całym sercem, tak, jak on podobno kochał mnie. / aniusssia
|
|
 |
Mógłbym Ci opowiedzieć (...)
o tym jak trudno radzić sobie samemu
o tym, że trudniej wybacza się bliskiemu
mógłbym opowiadać nie widząc zakończenia
że bardziej od ran bolą przykre wspomnienia
|
|
 |
życie kopie w dupe zbyt czesto za mocno...
|
|
|
|