 |
próbuję nie zwracać uwagi na to, jak patrzysz się na inne. nie moja wina, że nie jestem pewna siebie i boję się, że coś pójdzie nie tak. jedno spojrzenie nie w tą stronę denerwuje mnie dosyć mocno.. nie potrafię nie zwracać uwagi na to, że po prostu jestem zazdrosna. ale przecież Ci się nie przyznam, bo boję się Twojej reakcji.. | gazowana
|
|
 |
wybacz skarbie, że nie jestem jedną z tych, które wychodzą co przerwę na szluga dla lansu. uwierz, nie fascynuje mnie takie zachowanie. nie jestem również jedną z tych, które chodzą co chwile na melanż, żeby mieć popularną ekipę i mieć +10 do zajebistości. ani nie mam cycków na wierzchu, nie daje dupy jak co druga nastolatka, bo ponoć w tym wieku to normalne. wcale nie, tak nie jest. irytują mnie takie osoby, że mam chęć im przyjebać, żeby się ocknęli.. | gazowana
|
|
 |
wprost powiedź o tym co czujesz, o tym kim dla Ciebie jestem a kim być nie powinnam. powiedź, jak bardzo kochasz choć nienawidzisz bardziej, że nie potrafisz wyrzucić mnie z pamięci, zakończyć tego co nas łączy, i po tym wszystkim nazwać zimną suką. | endoftime.
|
|
 |
w środku siebie duszę się Twoimi słowami przed snem tak, że nie mogę zasnąć. patrzę na zegarek, ile czasu pozostało mi na sen i stwierdzam, że nie mam po co iść spać na chwilę. dalej dławię się słowami wypowiedzianymi z Twoich ust. nie zamierzam zasnąć. choćbym chciała, nie zasnęłabym. jesteś w moich myślach. każdy gest, każde spojrzenie, każdy dotyk, każde zdanie, słowo.. jesteś cudowny. | gazowana
|
|
 |
wieczorami zaczynamy tęsknić za przeszłością, wspominamy najmniejsze szczegóły, gesty, spojrzenia i rozmowy. przypominamy sobie ludzi, którzy obiecywali, że będą na zawsze a przeminęli bez powodu. czas tak cholernie zmienia wszystko, jeszcze rok temu cieszyłam się z tego co mam, z ludzi u których zajmowałam pierwsze miejsca w sercu, wtedy nie potrafiłam zdać sobie sprawy, że to może się zmienić, że możemy stać się dla siebie nikim. dziś? to wszystko stało się obce, nie poznaję już tych ludzi, którzy nauczyli mnie tak wiele. to tych ludzi, których wtedy mogłam nazwać przyjaciółmi dzisiaj mijam na ulicy, spoglądając sobie prosto w źrenice, szukając wyjaśnień na to, co stało się z tym wszystkim co nas łączyło. | endoftime.
|
|
 |
ktoś się rodzi, ktoś umiera. ktoś spełnia swoje marzenia, ktoś rozmarza z nimi. ktoś płaczę z bólu, ktoś ze szczęścia. ktoś kończy związek, ktoś zaczyna. ktoś kogoś pokochał, ktoś kogoś znienawidził. ktoś chce o czymś zapomnieć, a ja myślę jak Cię zdobyć. | gazowana
|
|
 |
a jeżeli zaproszę Cię na spacer po szczęście, podasz mi rękę? pójdziemy ku marzeniom, które spełnimy nie patrząc na wszystko co nas otacza. liczy się moment, w którym jesteśmy razem. to będzie dla mnie najważniejsze. | gazowana
|
|
 |
|
lubię , gdy leci z głośnika Hemp Gru , ja siedzę przed komputerem kołysząc się w rytm muzyki. gdy na GG On błaga mnie, żebym dała mu ostatnią szansę , bo mu zależy .. wtedy myślę sobie, że mam nad wszystkim władzę. i to jest fajne uczucie. - to_twoje_spojrzeniee
|
|
 |
w momencie, kiedy dawałeś mi nadzieję na miłość, mogłeś dołączyć karteczkę 'to tylko chwilowa gra uczuć'. zrozumiałabym, że nie powinnam się angażować zbyt mocno. | gazowana
|
|
 |
i myśl o nim nie daje Ci zasnąć, bo trudno pogodzić się z faktem, że już nie będzie tak idealnie. | gazowana
|
|
|
|