 |
|
Zrozumiałem, że nie warto , nie warto uganiać się za tym co jak dym ulotne jest,
Zrozumiałem, że nie warto , nie warto przejmować się i bać, położyłem temu kres,
Zrozumiałem, że nie warto , nie warto zawalić swoje życie i obudzić się na dnie,
Ty też zrozum , że nie warto , nie warto po co rani się małolat , proszę cie wysłuchaj mnie!
|
|
 |
|
Po co mi ci co uśmiechają się fałszywie,
za plecami jadą równo, ale się gajają przy mnie,
Zrozumiałem już po co i czemu tu jestem,
Będę pisał dla was ciągle, póki bije moje serce.
|
|
 |
|
MAM NAJCUDOWNIEJSZEGO FACETA NA ŚWIECIE ! ♥
|
|
 |
|
Zrobiła więc najtrudniejszą rzecz w swoim życiu: odwróciła się, wyszła i zamknęła za sobą drzwi.
|
|
 |
|
Za dużo pamiętam (...). Nie powinno się tyle pamiętać. Człowiek nie beczka. Nie wszystko się w nim zmieści. A najgorsze, kiedy zacznie się przelewać.
|
|
 |
|
Nieważne co myślisz tu o mnie, nieważne co mówisz tu o mnie, ja mam swój świat, żyję przytomnie!
|
|
 |
|
Czasem emocje wybuchną i zwycięży złość znowu
Czasem wychodzę z siebie i rozjebie coś w domu.
|
|
 |
|
oto konsekwencje życia bez przemyśleń na luźno
oto co się będzie działo gdy juz będzie za późno
źle ocenisz sytuacje to popłyniesz raczej szybko
sam się krzywdzisz w zatraceniu nazajutrz będzie ci przykro ..
|
|
 |
|
Oddałabym za Ciebie życie. Serio, wyciągnęłabym sobie serce z klatki piersiowej i podała Ci je na dłoni, gdybyś tego właśnie potrzebował. Byłeś moją najpiękniejszą przyszłością. Szczęście zaczynało się w momencie Twojej obecności, światło gasło za każdym razem kiedy Cię zabrakło. Decydowałeś o całym moim życiu, byłeś jego osią. Mit o drugich połówkach stawał się rzeczywistością, Twój ból odczuwałam dwa razy mocniej, naprawdę. Twoje łzy płynęły po moich policzkach, a serce pompowało krew za dwoje. Kiedy mnie dotykałeś, to kurwa, nikt nie wmówi mi, że nie można sięgnąć nieba. Kochałam Cię tak mocno, że pewnie nawet nie możesz sobie tego wyobrazić, ale to było kiedyś. Teraz? Teraz gdyby ktoś dał mi szansę poznania Cię na nowo, nie przyszłabym na to spotkanie, serio./esperer
|
|
 |
|
wiele bym dała, aby cofnąć się o rok, to wszystko działo się tak szybko jak Małysza skok, źle mnie poprowadził los, chciałabym tam wrócić, naprawić wszystko co znikło już, wytrzeć tą nienawiść jak zalegający kurz....
|
|
 |
|
Panie Boże, dlaczego znowu czuję się jak gówno?
|
|
|
|