 |
|
Chciał by tego dnia wszystko było magiczne
Żeby powiedziała tak, kocham bezgranicznie!
|
|
 |
|
Nieszczere obietnice wciąż dawały mi nadzieje
Że istnieje szansa bym nie odszedł w zapomnienie , pamiętasz?
|
|
 |
|
Zapalę muszę palić na stanie mam kilka fajek,
Więc palę i palę, nie zostawiając żadnej.
|
|
 |
|
Wieczorny zachód, chłód i pustka w duchu,
Z nudów znów do nut kilka dokładam słów.
|
|
 |
|
nie pragnę zemsty , nie pragnę Ciebie . już nie warto .
|
|
 |
|
i ten jego cholernie słodki uśmiech, który doprowadza mnie do szaleństwa.
|
|
|
|