 |
|
Spytałam czy masz jeszcze tego misia ode mnie. Powiedziałeś, że gdzieś jest, ale sam nie wiesz gdzie. Wtedy upewniłam się, że już o mnie nie pamiętasz i że już nie kochasz. Po chwili pobiegłam do pokoju i wyrzuciłam mojego misia od Ciebie do kosza. Bo skoro Ty już nawet nie pamiętasz i o misiu i o mnie, to czemu do chole.ry ja swojego przytulam co noc?
|
|
 |
|
I pamiętaj,że za nic w świecie nie oddam osoby, na widok której mocniej bije serce.
|
|
 |
|
znalazłam głupszego od siebie .
|
|
 |
|
dziś mówisz jest podły,ale myślisz o nim,
i jedyne czego masz za mało to silnej woli
|
|
 |
|
bo nie jesteś dla niego zbyt dobra,
żeby, został z tobą w domu kiedy dzwonią koledzy,
|
|
 |
|
wiesz, że będzie dobrze. po prostu jak zwykle potrzeba czasu
|
|
 |
|
upić się szczęściem by nie płakać więcej .
|
|
 |
|
Zarodek kłamstwa w tych czasach jest nawet w ciszy
|
|
 |
|
Lecz nie wiedzą ,że najgorzej to
To samotnym być
|
|
 |
|
Ile cierpienia można znieść?
I jaki jest sens istnienia?
|
|
 |
|
I uwierz mi, to są moje najlepsze dni
|
|
 |
|
I w końcu , nie wiemy już , co się liczy . Granice się zacierają . Jesteśmy jak wolne elektrony . Zamiast mózgu mamy kartę kredytową , zamiast nosa - odkurzacz , i nic na miejscu serca ...
|
|
|
|