 |
nienawidziłem wieczorów, nienawidziłem siebie, nie rozróżniałem kolorów i nie chodziło o Ciebie
|
|
 |
"byłam męką dla Ciebie niedostępną jak Eden, dziś powiem tchórzem" :)
|
|
 |
"musiałam Cię spotkać i poczuć czułość kochać się z Tobą, nie oszukując ciężko żyć codziennie pokutując teraz wiem że życie jest dla tych co budują przepraszam szczerze żałując, wybaczysz?" nie wiem czy wybacza się tchórzom nie masz.. wrażenia że nas podsłuchują? trzeba kończyć a wnioski zostawmy ludziom
|
|
 |
"Przepraszam znów zabrakło odwagi, poznaj-mnie.pl. nie jest tak jak myślisz, nie chciałam Cię stracić..."
|
|
 |
mówiła "to już finał, znowu nie zaczynaj, to nie twoja wina", płakała i odchodziła wracała i odchodziła
|
|
 |
więc pij za wolność i wyjście na prostą, osobno, bo razem nam się zjebał światopogląd, podobno :)
|
|
 |
coś pękło między nami, coś jak mięśni zanik
|
|
 |
czekam kiedy do mnie przyjdziesz, ale znowu dzwonisz, mówisz mi, że dzisiaj to nie wyjdzie
|
|
 |
narkotyczne, chaotyczne, chore wizje, czasem tracę głowę i się budzę wciąż gdzie indziej
|
|
 |
choć mam tą siłę, wiem, że to nie minie, czuje Twój smak, jak mogliśmy to tak spieprzyć?
|
|
 |
powiedz coś, hej! zrób to dla nas, podniosłem brew i z uśmiechem powiedziałem spierdalaj
|
|
 |
Wróć, na jeden dzień, na jeden moment, wieczór. Niech chociaż przez moment będę szczęśliwa i poczuje to co czułam juz wcześniej. Nie chce słów, romantycznych wieczorów i spacerów, chce żebyś patrzył na mnie tak jak kiedyś, żebyś rzucił mną o ścianę, powiedział najgorsze słowa, nazwał mmie swoją dziwka, cgce widzieć w twoich oczach jak bardzo chcesz, że kochasz, że czujesz to co ja. Bądź dla mnie chamem, raz, ostatni, przytul łamiąc kości i ciągnij za włosy, patrz jak kiedyś z uśmiechem na ustach, ufaj i sprawdź czy naprawdę za tym nie tesknisz..
|
|
|
|