 |
Kończę kolejny dzień. Zamykam drzwi i Twoje ślady na klucz. Rozpuszczam włosy. Opadają w rytmie bluesa na ramiona dźwigające noc. Moje spocone serce bierze chłodny prysznic. Otwieram garderobę. Na wieszakach Twoja nieobecność. Ubieram się w nią do snu. I wciąż żyję. Mam jeszcze kilka zapasowych oddechów z dawnych lat.
|
|
 |
"...w morzu jest masa ryb ! - pierdol się, On był moim morzem... "
|
|
 |
Tak mało wiem
Bo mało wiedzieć chcę
Co robisz, gdzie, jak Ci wczoraj minął dzień
W pułapce ciał pożal się Boże, zdań.
Kolejny raz uciekam, biegnę, gnam...
|
|
 |
Potrzebuję uczuć, choć pusty jak Husky mam wzrok.
|
|
 |
Ja nie jaram się piwkiem we dwoje, tym że wywijasz tyłkiem jak scrollem, ślesz te fotki i wszystkie są gołe, to łatwe, za łatwe.
|
|
 |
Chodź do tańca, gdy krok to szansa i los nam gra.
|
|
 |
Nie raz się na niej miewało mieć lipę, choć niby na zdjęcia zerkając nie powiesz, co?
|
|
 |
Jak jaram w furze, to opuszczam szybę, jak zjada smutek, to opuszczam głowę.
|
|
 |
Skoro na lepsze się zmieniam, jak mniemam, jak włączyć mam serce, jak mniemam, że nie mam, ej?
|
|
 |
Ciągle spływają tylko winy, cierpię za swoje, reszta - to nie ja.
|
|
 |
Dziś krzyczysz będę zawsze obok - ameno, jutro znowu siedzisz sam ze sobą - ameno.
|
|
 |
Pomaluję Ci ten szary świat.
|
|
|
|