głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika karolina0225

ton twojego głosu  gdy mówiłeś dwa słowa  cudowne. i ciepło ust. pamiętam. i widok ciebie machającego mi na do widzenia. nie zapomnę.

skrzatek21 dodano: 22 października 2010

ton twojego głosu, gdy mówiłeś dwa słowa, cudowne. i ciepło ust. pamiętam. i widok ciebie machającego mi na do widzenia. nie zapomnę.

Uśmiechniesz się. Tak samo jak wtedy  gdy pocałowałeś mnie pierwszy raz. Ja spuszczę wzrok i policzki znów zrobią mi się tak czerwone. Ty wtedy przejedziesz mi dłonią po policzku i zbliżysz swoją twarz do mojej  a mi wtedy serce zacznie bić jak oszalałe i będę jeszcze bardziej zawstydzona. I pocałujesz mnie  tak jak wtedy  tak zwyczajnie  po prostu... Tak jak całuje się ukochaną osobę.

skrzatek21 dodano: 22 października 2010

Uśmiechniesz się. Tak samo jak wtedy, gdy pocałowałeś mnie pierwszy raz. Ja spuszczę wzrok i policzki znów zrobią mi się tak czerwone. Ty wtedy przejedziesz mi dłonią po policzku i zbliżysz swoją twarz do mojej, a mi wtedy serce zacznie bić jak oszalałe i będę jeszcze bardziej zawstydzona. I pocałujesz mnie, tak jak wtedy, tak zwyczajnie, po prostu... Tak jak całuje się ukochaną osobę.

z tysiąca przyczyn. z miliona powodów

skrzatek21 dodano: 22 października 2010

z tysiąca przyczyn. z miliona powodów

Lubię ten 'nasz świat' kochanie.

skrzatek21 dodano: 22 października 2010

Lubię ten 'nasz świat' kochanie.

  Co byś teraz najchetniej porobiła?    Popłakałabym sobie...tak bez powodu.    Ja też.    Popłaczmy razem...    Razem?    Tak  razem...będzie nam lżej. A później  gdy już się wypłaczemy zaczniemy się śmiać...    Razem?    Tak razem... będzie weselej. A jeszcze później polecimy w kierunku nieba...    Też razem?    Tak razem... tam gdzie mieszkają najprawdziwsze Anioły... wysoko...    I nie spadniemy?    Nie.    Skąd wiesz?    Bo będziemy tam razem...

skrzatek21 dodano: 22 października 2010

- Co byś teraz najchetniej porobiła? - Popłakałabym sobie...tak bez powodu. - Ja też. - Popłaczmy razem... - Razem? - Tak, razem...będzie nam lżej. A później, gdy już się wypłaczemy zaczniemy się śmiać... - Razem? - Tak razem... będzie weselej. A jeszcze później polecimy w kierunku nieba... - Też razem? - Tak razem... tam gdzie mieszkają najprawdziwsze Anioły... wysoko... - I nie spadniemy? - Nie. - Skąd wiesz? - Bo będziemy tam razem...

  nie płacz..    nie oddychaj.    nie chce żebyś płakała.. jeśli  będziesz płakać to i ja przestane oddychać

skrzatek21 dodano: 22 października 2010

- nie płacz.. - nie oddychaj. - nie chce żebyś płakała.. jeśli będziesz płakać to i ja przestane oddychać

no i mam  kaca  po tej toksycznej miłości  i jeszcze  czkawkę    odbija się Twoim imieniem  a w mojej małej czerwonej lodówce  nie ma pwa...

skrzatek21 dodano: 22 października 2010

no i mam kaca po tej toksycznej miłości i jeszcze czkawkę - odbija się Twoim imieniem a w mojej małej czerwonej lodówce nie ma pwa...

Chciałam naprawić stłuczone lustro  ale w odłamku zobaczyłam własne odbicie i pokaleczyłam dłonie...

skrzatek21 dodano: 22 października 2010

Chciałam naprawić stłuczone lustro, ale w odłamku zobaczyłam własne odbicie i pokaleczyłam dłonie...

było już późno. zgasiła światło i usiadła na łóżku.nie chciało jej się spać. włączyła swoją ulubioną smutną piosenkę w telefonie. włożyła słuchawki do uszu. łzy płynęły krętymi drogami po jej policzkach. czekała na jakikolwiek znak z jego strony.była jak manekin. jej twarz nie okazywała żadnych uczuć. tylko łzy zdradzały stan jej ducha. nie wiedziała co będzie robić jutro  pojutrze. myślała tylko o jednym. o wydarzeniu ubiegłego wieczoru. myślała i nie mogła przestać. coś w niej pękło. zniknęła radość  uśmiech z jej twarzy. uciekły daleko i pewnie już nigdy nie wrócą.

skrzatek21 dodano: 22 października 2010

było już późno. zgasiła światło i usiadła na łóżku.nie chciało jej się spać. włączyła swoją ulubioną smutną piosenkę w telefonie. włożyła słuchawki do uszu. łzy płynęły krętymi drogami po jej policzkach. czekała na jakikolwiek znak z jego strony.była jak manekin. jej twarz nie okazywała żadnych uczuć. tylko łzy zdradzały stan jej ducha. nie wiedziała co będzie robić jutro, pojutrze. myślała tylko o jednym. o wydarzeniu ubiegłego wieczoru. myślała i nie mogła przestać. coś w niej pękło. zniknęła radość, uśmiech z jej twarzy. uciekły daleko i pewnie już nigdy nie wrócą.

najjaśniejszą z gwiazd nazwała jego imieniem  by każdej nocy zaglądał do jej okna

skrzatek21 dodano: 22 października 2010

najjaśniejszą z gwiazd nazwała jego imieniem, by każdej nocy zaglądał do jej okna

Na pytanie:  Co się dzieje z twoim życiem?  chciałoby się odpowiedzieć:  Nie wiem  ja tu tylko sprzątam . Z akcentem na 'tylko'  w domyśle 'ciągle'

skrzatek21 dodano: 22 października 2010

Na pytanie: "Co się dzieje z twoim życiem?" chciałoby się odpowiedzieć: "Nie wiem, ja tu tylko sprzątam". Z akcentem na 'tylko', w domyśle 'ciągle'

Zapadała noc. Dziewczyna zgasiła lampkę nocną  położyła się do łóżka otulając się ciepłym kocem i zaczęła myśleć tak w zupełnej ciemności. Chciała  aby wraz z wejściem słońca na horyzont  jej życie obróciło się o 180 stopni.

skrzatek21 dodano: 22 października 2010

Zapadała noc. Dziewczyna zgasiła lampkę nocną, położyła się do łóżka otulając się ciepłym kocem i zaczęła myśleć tak w zupełnej ciemności. Chciała, aby wraz z wejściem słońca na horyzont, jej życie obróciło się o 180 stopni.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć