 |
- Coś chciałeś?
- Ciebie.
- Ze wstążką na szyi?
|
|
 |
- Nigdy więcej! - krzyknęło Serce
- Czyli do następnego razu... - dodała cicho Nadzieja
|
|
 |
Jest takie miejsce w kazdym z nas
wypelnione krwawym strumieniem wspomnien....
tych bolesnych
|
|
 |
-Chcę być truskawką!
-Dlaczego akurat truskawką?
-Bo powiedziałeś kiedyś, że kochasz truskawki.
|
|
 |
- Masz jakiś inny głos.
- Mam taki głos jak jestem szczęśliwa.
|
|
 |
- Mogę Cię przytulić?
-A czy gdy chcesz zjeść obiad pytasz się widelca czy możesz na niego nabić kawałek ziemniaka?
|
|
 |
-rachunek wyślę Ci pocztą.
-jaki rachunek?
-no ten za 542 kłamstwa i 34 zdrady i 678 dni u twojego boku (+22% vatt)
|
|
 |
- Przespacerujesz się ze mną w świetle księżyca?
- Ale dziś nie widać księżyca.
- Skoro możemy udawać miłość to i wyobrażanie sobie księżyca nie może być trudne.
|
|
 |
-Ona chyba czuje do Ciebie miętę przez rumianek.
- Nieee, raczej kakao przez herbatę
|
|
 |
Czasami życie wywija jakiś pieprzony numer i nic nie wychodzi. Wtedy często popijam gorącą czekoladę, słucham smutnych babskich piosenek i rozmyślam o tym co było i o tym co jest. Ale najważniejsze jest to, że pilnuję, aby nie poparzyć sobie języka czekoladą, tak jak poparzyłam się Tobą
|
|
 |
Skasowałam wszystkie Twoje wiadomości,
skasowałam wszystkie Twoje smsy,
a świat istniał dalej,
dalej oddychałam,
i dalej biło mi serce..
|
|
 |
Czasami na pożegnanie ściskasz mnie tak mocno, jakby świat miałby się za moment skończyć.
I właśnie tego końca się boję..
|
|
|
|