 |
powinieneś nosić na sobie etykietkę zamieszoną na paczce fajek. uzależnia, a potem zabija.
|
|
 |
Kochani..Musicie mi pomóc,bo sama nie wiem co mam zrobić..A raczej już zrobiłam największą głupotę świata..Jestem pół roku ze swoim chłopakiem,bardzo go kocham,ale wyjechał do szkoły 200km..Poszłam na imrezę,nie wiem jak mogłam się tak upić! Mam urywki z tamtego wieczoru,ale wiem,ze całowałam się dość namiętnie z innym..Mam wyrzuty,boję się spotkania,nie wiem co robić,jak się zachować..wiem,że w jakiś sposob to była zdrada,a on mi tego nie wybczy,nie ma szans..Żałuję bardzo..Ale boję się tego co może się zdarzyć..Nie chce go stracić,ale też oszukiwać..wiem,że brzmi to jak dziwna prośba,ale proszę.. Pomózcie mi.. Co byście zrobily na moim miejscu? Powiedzielibyście mu mimo konsekwencji? Błagam..
|
|
 |
Dopiero teraz zrozumiałam,że cholernie mi na Tobie zależy. Każdy mój posiłek składa się z kilku buchów. Miłość do Ciebie zabijam tytoniowym dymem.
|
|
 |
"Nie nazywam Cię swoim; wiem dobrze, że nigdy nim nie byłeś. Straszną poniosłam karę za to, że myśl ta raz jeden, jedyny upoiła mi duszę. A przecież zowię Cię swoim; mój uwodzicielu, mój zdrajco, mój wrogu, mój morderco(...). Nazywam Ciebie swoim, i nazywam siebie Twoją. (...)Ty może myślisz, że się chcę mścić, że rzucę się na Ciebie z nożem w ręku; jak pierwsza lepsza uwiedziona dziewczyna? Nie! Idź, dokąd chcesz, ja przecież będę Twoją; uciekaj przede mną na krańce świata, ja przecież będę Twoją, kochaj tysiące innych, ja przecież będę Twoją, Twoją, nawet w śmierci Twoją."
|
|
 |
Ściska mnie w gardle - pamięć to nie spam. Nikt nie powiedział że będzie łatwo, czuje się jak ptak zamknięty w klatce, moja jest ze słów. Wspomnień mam za dużo by opisać ból. Kocham go , był mi niezbędny. Teraz mam w ręku znicz który ktoś kiedyś postawi mi.
|
|
 |
.` przykro mi tylko, że przestaliśmy ze sobą rozmawiać. że przyjaźń, którą sobie obiecaliśmy po niespełnionej miłości, nie pojawiła się. że zburzyliśmy wszystko to, co razem pielęgnowaliśmy. że nie spotykamy się, a co gorsza, nie jesteśmy nawet na 'cześć'. a najbardziej boli to, że przestaliśmy się wzajemnie szanować. oboje..
|
|
 |
Teraz mogłabym być cholernie szczęśliwa w Twoich objęciach. Niestety sparaliżował mnie strach przed miłością.
|
|
 |
.` Chciałabym, żeby kiedyś, gdy się spotkamy pomyślał ''kur*wa, dlaczego z Ciebie zrezygnowałem''.
|
|
 |
będę siedzieć i organizować zbieg okoliczności. tylko i wyłącznie po to, żebyś nachylił się nade mną i szepnął, że jestem tą na którą czekałeś.
|
|
|
|