 |
|
- kochasz Go? - nie. spierdoliłam sobie psychikę dla zabawy
|
|
 |
|
opowiem Ci kiedyś jak bardzo Cię pragnęłam. jak przy każdym najkrótszym spotkaniu chciałam Cię mieć na własność. jak każde słowo wypowiedziane z Twoich ust tkwiło przez długi czas w mojej podświadomości. jak chciałam być najlepsza, doskonale dobra dla Ciebie. opowiem Ci to wtedy, gdy serce nie będzie przyspieszało przy każdym spojrzeniu w Twoją stronę.
|
|
 |
|
Chciałabym zapytać go czy mnie kocha, ale boję się prawdy z jego ust.
|
|
 |
|
Dlaczego ludzie się rozstają? Jak można kochac, a później nienawidzić. Przeciez miało się tyle wspólnych planów, marzen i pragnień.Przeciez tyle cudownych chwil spędzonych razem, tyle uśmiechów i tyle zmysłowych spojrzeń wymienionych między sobą. Tyle rozmów, tyle wsparcia.. Sytuacji , wspomnień. Tyle słów , że się kocha, że się potrzebuje.I tak po tym wszystkim po prostu koniec?
|
|
 |
|
Mam dość tych pieprzonych rozczarowań każdego dnia.
|
|
 |
|
Chciałabym któregoś dnia idąc chodnikiem zdać sobie sprawę, że kocham. Że kocham na nowo, kogoś innego. I jeszcze bardziej, niż wcześniej. Iść przed siebie, trzymać go za rękę i czuć, że serce znów jest na swoim miejscu.
|
|
 |
|
i swiat znów nie jest po mojej stronie , idąc chodnikiem mija mnie parę razy na dzień taki samochód jak jego , przez kolejne dni poznaje nowych kolegów i do momentu przedstawienia sie nawet ich lubię , ale chwilę później odrzuca mnie to , że posiadają to samo imie , które tak bardzo jest bliskie memu sercu , nawet podczas słuchania rapu usłyszę Wilka lub nazwę dzielnicy po której sie wozi mam przed oczami tą ukochaną twarz , więc skończ pierdolić , że wiesz co tak naprawdę czuje. / namalowanaksiezniczka
|
|
 |
|
Niewielu jest ludzi, którzy się interesują tym, co kto inny myśli albo co ma do powiedzenia. W najlepszym razie słuchają cię, żebyś ty potem musiał ich wysłuchać. I wszyscy nawzajem wciskają sobie tony kitu. Czasami trafi się ktoś, kto wygląda, jakby słuchał, ale w końcu się wydaje, że tylko czai się na jedno twoje słowo, takie, od którego będzie mógł się odbić z własną opowieścią.
|
|
 |
|
To jest tak jakby... jakby przeszkadzał mi każdy centymetr ciała. Nie wiadomo, co ze sobą zrobić. Chciałoby się gdzieś uciekać, gdzieś schronić, a wiadomo, że tam także nie będzie dobrze... że nigdzie nie będzie dobrze... I stamtąd znowu będę chciała uciekać.
|
|
 |
|
Na świecie istnieją miliony rzeczy mogących nas unicestwić; w ułamku sekundy wymazać życie, które z takim wysiłkiem staramy się podtrzymywać. Wszystko kręci się wokół tego, by nie umrzeć. Jemy, śpimy, oglądamy się w prawo i lewo, zanim przejdziemy przez ulicę. Każdy drobiazg ma nas uchronić przed czymś, co i tak nas dopadnie. Jeśli się nad tym zastanowić, to bez sensu. Największy dowcip świata. Całe nasze życie jest zorganizowane wokół tego, żeby przedwcześnie nie odejść z tego świata, a jednocześnie doskonale wiemy, że to jedyna rzecz, której nie unikniemy.
|
|
 |
|
Wiesz... gdy się jest bardzo smutnym, lubi się zachody słońca...
|
|
 |
|
dlaczego milczysz, dlaczego nie jesteś obok, dlaczego nie dajesz mi buziaka w tym momencie, dlaczego nie napiszesz, dlaczego jesteś przy mnie nieśmiały, dlaczego to właśnie ja jestem tą dziewczyną, której za dużo obiecałeś, dlaczego ciągle drgam w tych chorych myślach, dlaczego wierzę że jeszcze kiedyś się do mnie odezwiesz, dlaczego jeszcze nie zatęskniłeś, dlaczego sama siebie o to pytam? gdzie jesteś?/lalkowata
|
|
|
|