 |
Chciałabym, żeby mój uśmiech był Twoim ulubionym.
|
|
 |
ona i on, pozorów gra, powiązani od lat, pajęczyną kłamstw,
|
|
 |
widziałam w Twoich oczach tamten blask, kiedy mówiłeś ' kocham' pierwszy raz .
|
|
 |
Su.ko, prędzej, czy później Cię to zgubi, gdy jednemu mówisz kocham, piszesz smsy z drugim. `
|
|
 |
powiedz mi cholera, ile może być tych ostatnich szans i ciągłych obietnic że będzie lepiej ?
|
|
 |
A co jeśli… ..nie jesteś mi tak całkiem obojętny..? ..po prostu zgubiłam te granice..? ..żałuje tej zmarnowanej szansy..? ..często tęsknie i myślę..? ..znowu nie wiem co ze sobą zrobić..? ..już nie wystarcza mi to co jest..? ..nadal nie wiem co czuje..? ..wiem, że nie mam szans a jednak próbuje..? ..wciąż czekam, mimo ze ranisz..? ..zrezygnuje? Będziesz żałował..??
|
|
 |
Gdy ktoś kocha różę, której jedyny okaz znajduje się na jednej z milionów gwiazd, wystarczy mu na nie spojrzeć, aby być szczęśliwym. Mówi sobie: „Na którejś z nich jest moja róża...”.
|
|
 |
`i żyli długo i... ciiii.. ! ty nie jesteś z tej bajki księżniczko!`
|
|
 |
Potem odkryłam, że obojętność mniej boli.
|
|
 |
To właśnie jest najgorsze w chodzeniu z kimś. W jednej chwili ten ktoś jest ci bliższy niż ktokolwiek inny na świecie, a już w następnej mówi, że trzeba „odpocząć od siebie”, „poważnie porozmawiać” albo „może ty...”, i potem już nigdy go nie zobaczysz, i będziesz musiała przez następne pół roku wyobrażać sobie rozmowy, w których on cię błaga o powrót i wybuchać płaczem na widok jego szczoteczki do zębów.
|
|
 |
Mam wyjebane mówiąc ściśle. Mam wyjebane i to zajebiście.
|
|
 |
# optymalnie zaślepiona spojrzeniem którego nie było ...
|
|
|
|