|
Widzisz ile dajesz mi radości? Mogłabym Cię cały czas ściskać i dziękować, że jesteś obok. Nie potrafię się Tobą nacieszyć. Ten proces trwa. Napawam się każdą chwilą, każdym słowem, dotykiem i zapachem. Nie mam dość.
|
|
|
Czy mogę Ci opowiedzieć o tych wszystkich chwilach gdy wyobrażam sobie, jak leżysz koło mnie, jak leże wtulona w Twoje ramiona ? Nie mówię o seksie. Mówię o tym, jak leżysz koło mnie - to się wydaje nagrodą. I o tych chwilach, kiedy wyobrażałam sobie, że jest noc, a świat wokół nas przestał istnieć, bo cały świat jest w Twoich oczach...
|
|
|
Dziękuję Ci, że znosisz moje humory, prowokacje, złość, wredność, krzyk, głupotę, ironie, zazdrość, złośliwość, smutne momenty, narzekanie, wymyślanie czegoś co jest głupie, odchodzenie, robienie czegoś bez przemyślenia.. dziękuję, że znosisz to, czego nie sposób czasem znieść.. czasem tego tak dużo, a Ty jednak jesteś przy mnie.
|
|
|
Wiesz co to znaczy tęsknić? To słyszeć twój głos - gdy do mnie nie mówisz. To czuć twój zapach - gdy nie ma Cię obok mnie.
|
|
|
Chciałabym cię jutro zobaczyć.Nawet jeśli trwało by to tylko sekundę .
|
|
|
Tak mi się nudzi bez Ciebie, tak mi się nic nie podoba.
|
|
|
"Zanim Cię znalazłem, sądziłem, że jedynym sposobem na przetrwanie jest znalezienie czegoś, dlaczego warto żyć. To nieprawda. Żeby przetrwać, trzeba znaleźć coś, dla czego warto umrzeć." ~ Piąta Fala
|
|
|
Kocham to obietnica. Wypowiadając słowa "Kocham Cię" to tak jakbyś mówił: nie opuszczę, obronię, uszanuję.
|
|
|
Uwielbiam dopijać zimną kawę z rana z myślą, że za parę godzin będę w najbezpieczniejszym miejscu na świecie - jego ramionach. W końcu osiągnęłam maksymalny stan szczęścia, bo mam wszystko co tworzy na mojej buzi ogromny uśmiech.
|
|
|
Nieobecność powoduje, że serce traci na wadze.
|
|
|
Wierzę całkowicie, że nigdy nie przyjdzie pora na rozstanie.
|
|
|
ja się nie będę nigdy kobiecie tłumaczył, bo sam tego od niej nie żądam. Gdy wróci narąbana w środku nocy to co? Bierzesz ją, kładziesz do łóżka, ściągasz z niej ubranie. Nie pytasz: "gdzie byłaś?" Ale: "bawiłaś się dobrze"? Bo po co ja będę się pytał co robiła, kurde? Musi być totalne zaufanie. I tu chyba dopiero zaczyna się miłość. Totalne zaufanie, że to ciebie spotkałem i dla ciebie chcę walczyć.
|
|
|
|