 |
Jego nieobecność przy Mnie zaczyna doprowadzać Mnie do częstych furii. mimika Jego twarzy, gdy mijamy się na ulicy mówi ' dość ' . opinia kumpli, którzy wciąż mówią Mi ' odpuść ' jeszcze bardziej motywuje Mnie do dalszej walki. wlewam w gardło kilka shotów, po czym z przekonaniem biorę z szuflady biały proszek w saszetce. zjawiam się u Niego w pokoju i rzucając Mu to na stół, po raz ostatni mówię ' wybieraj ' . spoglądał raz na Mnie, raz na to bagno. po czym z własnej woli i z przekonaniem w oczach sięgnął po dragi kierując do Mnie ciche ' zostaw nas samych ' .[ yezoo ]
|
|
 |
uczę się. unikać Go. nie kraść Mu spojrzeń. nie dotykać Go. nie przebywać w tym samym towarzystwie. nie rozmawiać. nie podawać sobie ręki. nie odpowiadać na Jego smsy. być tam, gdzie Go nie ma. wciąż się staram, wciąż sobie powtarzam, że dam radę, bo przecież jestem silna. bo wygrałam w końcu z tymi emocjami. ale chwilę później gdzieś w radiu słyszę naszą piosenkę, zapach w kuchni przypomina pierwszą wspólną kolację, a głos z dołu taty do mamy, w stylu ' kiciu ' zabrzmiał tak, jak niegdyś On odnosił się do Mnie. cholernie niezmotywowana siadam i jedyne , na co pozostaje Mi sobie pozwolić to na krótkie podsumowanie dnia, szczerym ' przegrałam ' . [ yezoo ]
|
|
 |
imponujące, jak jedna osoba potrafi wpłynąć na decyzję drugiej. jak łatwo możemy manipulować ludźmi. z jaką determinacją czasem udaje się nam przekonać ich na swoją stronę, która bywa tą złą. nie zdajemy sobie sprawy, kiedy nasze słowa boleśnie potrafią ranić. a później, jak czarująco próbują przepraszać. bywa, że trudno jest nam zapanować nad emocjami i stajemy się szczerzy, prawdę mówiąc - do bólu. na koniec cierpimy próbując wyrzucić z siebie całą udrękę, która jak na złość ma zamiar męczyć Nas do końca. [ yezoo ]
|
|
 |
marzenia w kaftanie uwięzione .
|
|
 |
Zdradę jesteś w stanie wybaczyć. Bo Ci zależy. Bo nie chcesz go stracić. Ale świadomości, i cichych szeptów Twojej podświadomości w kółko powtarzającej Ci, że dotykał jej dokładnie tak samo jak Ciebie - nie uciszysz .
|
|
 |
Nie ma nic lepszego, niż orgazm duszy, osiągnięty po nocnej rozmowie .
|
|
 |
patrzył mi prosto w oczy, a serce aż wyło z bólu .
|
|
 |
niezdarnie siadła na parapecie, wystawiając nogi za okno. machała nimi beztrosko, nie zważając na fakt, że znajduje się na dwudziestym piętrze. przecież kazał jej być dzielną .
|
|
 |
Jeszcze raz mnie obrazisz, odetnę Cię od słońca. Gorsze dni wtedy zaczniesz liczyć sobie w tysiącach .
|
|
 |
życie jest okrutne. - powiedział klaun i ze łzami w oczach narysował uśmiech na twarzy
|
|
 |
- mamusiu, co znaczą te krzyże przy drodze? - to znaczy kochanie, że Bóg musiał z kimś nagle bardzo poważnie porozmawiać .
|
|
|
|