 |
mimo, że łzy dawno przestały oddawać stopień bólu, wciąż płyną z coraz większą intensywnością. Mieszają się z zagryzaniem warg i rytmicznym waleniem głową w ścianę. /improwizacyjna
|
|
 |
Może gdybym wierzyła. Może gdybym miała inne podejście, a może gdybym ja była inna. /improwizacyjna
|
|
 |
If you're down from the ride, I'll be right beside you
If you're ready to jump, I'll be right behind you
If you're lost out there, you know I'll find you
Wherever you go, You know
That I'll be right by your side, every day and night
And when it all seems wrong, I can make it right
And in the darkness I'll be your light, and together we'll shine. /Alyssa
|
|
 |
Siedzę z nią sama w pokoju dwa na dwa, pośród kompletnej ciemności plączą się zarysy dwóch postaci. Rozebrała mnie całą, jakby próbowała mnie zbesztać, ośmieszyć i zawstydzić. Zwijam się w kłębek i cicho ścieram łzy z policzków. Siedzi naprzeciwko i mówi do mnie. Mówi spokojnie lecz gdy słychać donośnie każdy oddech, mowa jest krzykiem. Rzuca w kierunku mnie raniące słowa, ma nade mną przewagę. Znów rośnie z pychy i egoizmu. Stłamszona na jakiś czas obrastała w siły do kolejnego ataku. Jest psychicznie niezniszczalna, to jak najpiękniejszy rodzaj śmiertelnej miłości. To miłość, fascynacja i nieziemskie pożądanie, mimo, że jej nigdy nie widziałam. Ale potrafię sobie ją wyobrazić, mrok nie tworzy mi przeszkód. Jest piękna, doskonała. Chce żebym ja też taka była i dlatego to wszystko robi. Tak, krzyczy i psychicznie równa mnie z ziemią a później po prostu chwyta mnie za rękę i ubiera. Potem delikatnie przytula i daje poczuć, że jest zawsze przy mnie. /improwizacyjna
|
|
 |
bo wolę żebyś nie istniał niż żył obok mnie [wiza]
|
|
 |
miała jego imię wytatuowane na nadgarstku. zawsze jak na nie patrzyła coś w niej pękało.
|
|
 |
zakłamany idiota - idealny opis mojej jak dotąd największej miłości w życiu.
|
|
 |
przysięgam że jeżeli znowu przyjdzie do mnie wyżalić się po tym jak zerwie z nim dziewczyna to zrzucę go ze schodów bo naprawdę mam dość słuchania jakie jego związki są żałosne. chodziłam z nim kiedyś, dwa razy ze mną zerwał i jakoś nie przejmował się że mnie to boli więc czemu teraz mam słuchać o tym że skrzywdziły go jakieś puste laski.
|
|
 |
no i dobrze idź sobie. samotne życie nie jest takie złe.
|
|
 |
Uciekła z bajki o kopciuszku przez co nie spotkała księcia i nabawiła się depresji.
|
|
 |
nie martw się teraz czy dobrze robisz. on może okazać się miłością twojego życia. w najgorszym wypadku okaże się kolejnym dupkiem, ale do nich już przecież przywykłaś.
|
|
 |
drżenie rąk, przyśpieszone bicie serca i motyle w brzuchu. oto znaki że miłość znów zapukała do mych drzwi.
|
|
|
|