głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika karmiii

Wakacyjny wieczór  siedziałam sama w domu  gdy zaczął krzyczeć pod oknem znienawidzone przeze mnie 'Sandi'. Ubierając w pośpiechu najki  szybko zbiegłam po schodach  rzucając mu się na szyję. Kręciliśmy się  nie mogąc oderwać ust. Postawił mnie lekko na ziemi  a moim oczom ukazał się sklepowy wózek  mimo faktu  że po przećpaniu miał różne dziwne pomysły ten należał do jednego z dziwniejszych. Nawet nie pytając po chuj  wziął mnie na ręce i śmiejąc się jak dziecko wrzucił do środka. Chyba nawet śmiałam się głośniej gdy zaczął mnie wieźć  prawie rozpierdalając na krzywym parkingu. Jak dwójka psychopatów  śmialiśmy sie na całe osiedle  gdy biegał z koszykiem ze mną w środku  wzdłuż całej ulicy. Sąsiadki patrzyły karcącym nas wzrokiem  który zmienił się w jeszcze ostrzejszy gdy zaczęłam palić skręta.  improwizacyjna  cz.1

improwizacyjna dodano: 7 stycznia 2012

Wakacyjny wieczór, siedziałam sama w domu, gdy zaczął krzyczeć pod oknem znienawidzone przeze mnie 'Sandi'. Ubierając w pośpiechu najki, szybko zbiegłam po schodach, rzucając mu się na szyję. Kręciliśmy się, nie mogąc oderwać ust. Postawił mnie lekko na ziemi, a moim oczom ukazał się sklepowy wózek, mimo faktu, że po przećpaniu miał różne dziwne pomysły ten należał do jednego z dziwniejszych. Nawet nie pytając po chuj, wziął mnie na ręce i śmiejąc się jak dziecko wrzucił do środka. Chyba nawet śmiałam się głośniej gdy zaczął mnie wieźć, prawie rozpierdalając na krzywym parkingu. Jak dwójka psychopatów, śmialiśmy sie na całe osiedle, gdy biegał z koszykiem ze mną w środku, wzdłuż całej ulicy. Sąsiadki patrzyły karcącym nas wzrokiem, który zmienił się w jeszcze ostrzejszy gdy zaczęłam palić skręta. /improwizacyjna [cz.1]

Znaleźliśmy miłość w beznadziejnym miejscu  tak  to małe osiedle na obrzeżach miasta było złe. Szare  zniszczone bloki  wybrakowane chodniki. Powietrze tu było zimne  a ławki obdrapane. Domówki kręciły się tu dzień w dzień  pamiętasz? To na jednej z nich się poznaliśmy. Właśnie te popsute ławki były głównym miejscem naszych spotkań. Litry wypitej wódki  niezliczona ilość fajek  skrętów. Każdego dnia  z każdym łykiem stawaliśmy się sobie bardziej bliscy  aż w końcu byliśmy  razem dla siebie. Wszystkie noce na trawie  godziny wpatrywania się w siebie przećpanymi oczyma. Niszczyliśmy się nawzajem  ale brnęliśmy w to  tańcząc w nocy boso na mokrym chodniku. Śmiech był głośny  a uczucia szczere  do czasu..  improwizacyjna

improwizacyjna dodano: 7 stycznia 2012

Znaleźliśmy miłość w beznadziejnym miejscu, tak, to małe osiedle na obrzeżach miasta było złe. Szare, zniszczone bloki, wybrakowane chodniki. Powietrze tu było zimne, a ławki obdrapane. Domówki kręciły się tu dzień w dzień, pamiętasz? To na jednej z nich się poznaliśmy. Właśnie te popsute ławki były głównym miejscem naszych spotkań. Litry wypitej wódki, niezliczona ilość fajek, skrętów. Każdego dnia, z każdym łykiem stawaliśmy się sobie bardziej bliscy, aż w końcu byliśmy, razem dla siebie. Wszystkie noce na trawie, godziny wpatrywania się w siebie przećpanymi oczyma. Niszczyliśmy się nawzajem, ale brnęliśmy w to, tańcząc w nocy boso na mokrym chodniku. Śmiech był głośny, a uczucia szczere, do czasu.. /improwizacyjna

Paradoksem jest to  że nikt nie chce cierpieć  nikt nie chce zaznawać bólu  płakać w poduszkę  wypuszczać z ust jęku  zagryzać warg przy wspominaniu  ale każdy chce gdzieś  podążając po ścieżce swojego życia  spotkać miłość.

ekm_kreskowa dodano: 6 stycznia 2012

Paradoksem jest to, że nikt nie chce cierpieć, nikt nie chce zaznawać bólu, płakać w poduszkę, wypuszczać z ust jęku, zagryzać warg przy wspominaniu, ale każdy chce gdzieś, podążając po ścieżce swojego życia, spotkać miłość.
Autor cytatu: jachcenajamaice

Uważał się za wyjątkowego tylko dlatego że ją zdobył i zawładnął jej całym światem.

ekm_kreskowa dodano: 6 stycznia 2012

Uważał się za wyjątkowego tylko dlatego że ją zdobył i zawładnął jej całym światem.

Aktualnie nie potrzebuję żadnego mężczyzny a szczególnie ciebie. Potrafię dać sobie sama radę w świecie pełnym żmij.

ekm_kreskowa dodano: 6 stycznia 2012

Aktualnie nie potrzebuję żadnego mężczyzny a szczególnie ciebie. Potrafię dać sobie sama radę w świecie pełnym żmij.

fakt  że posiadasz mózg nie czyni Cię osobą myślącą  posiadanie oczu  osobą spostrzegawczą   dysponujesz uszami? nie musisz potrafić słuchać  i jeśli myślisz  że mając serce potrafisz kochać   to jesteś w błędzie  z którego wyprowadzić  może Cię jedynie ktoś umiejący posługiwać się  tymi czterema narządami    wizaz

ekm_kreskowa dodano: 6 stycznia 2012

fakt, że posiadasz mózg nie czyni Cię osobą myślącą posiadanie oczu, osobą spostrzegawczą, dysponujesz uszami? nie musisz potrafić słuchać i jeśli myślisz, że mając serce potrafisz kochać, to jesteś w błędzie, z którego wyprowadzić może Cię jedynie ktoś umiejący posługiwać się tymi czterema narządami // wizaz

Twoja klatka piersiowa zawsze była najwygodniejszą poduszką i działała na bezsenność lepiej niż jakiekolwiek tabletki.

ekm_kreskowa dodano: 6 stycznia 2012

Twoja klatka piersiowa zawsze była najwygodniejszą poduszką i działała na bezsenność lepiej niż jakiekolwiek tabletki.

tak bardzo trudno jest normalnie żyć ze wspomnieniami naszych wspólnych chwil.

ekm_kreskowa dodano: 6 stycznia 2012

tak bardzo trudno jest normalnie żyć ze wspomnieniami naszych wspólnych chwil.

wystarczy że zawiedzie pogoda i jedna osoba a już siedzę przygnębiona.

ekm_kreskowa dodano: 6 stycznia 2012

wystarczy że zawiedzie pogoda i jedna osoba a już siedzę przygnębiona.

ciekawe  czy kiedyś gdy miniemy się na ulicy   poznasz mnie. a gdy osoba z którą będziesz szedł zapyta 'kto to?'  odpowiesz 'kiedyś wiele dla mnie znaczyła'.   veriolla

improwizacyjna dodano: 6 stycznia 2012

ciekawe, czy kiedyś gdy miniemy się na ulicy - poznasz mnie. a gdy osoba z którą będziesz szedł zapyta 'kto to?', odpowiesz 'kiedyś wiele dla mnie znaczyła'. / veriolla

uczyłam się gdy zadzwonił.wracał z imprezy o której wcześniej mi mówił.'ye..Mała chodź po mnie bo ja nie dam rady' poprosił.ubrałam na siebie dres po czym udałam się w kierunku bloku Jego kumpla.siedział w zaspie z butelką wódki w ręce.podeszłam i podając mu rękę pomogłam wstać.mocno złapałam Go pod ramię i zaczęłam prowadzić w stronę domu.'cieszę się że jesteś' wybełkotał tuż przed wejściem do domu.wprowadziłam Go do pokoju położyłam do łóżka i nakryłam kocem.gdy zgasiłam światło i miałam już wychodzić cicho wyszeptał 'kocham Cię Mała'.puściłam to mimo uszu dodając:'śpij pijany jesteś'.poszłam do Jego mamy do kuchni.stała i popijając kawę uśmiechała się do mnie.'dobrze mówił bez Ciebie nie dałby rady' po chwili powiedziała.spojrzałam na Nią i mówiąc:'dobranoc' wyszłam z kuchni biorąc do ręki wódkę którą wcześniej mu zabrałam poszłam na ławkę przed blok.ze łzami w oczach powiedziałam sama do siebie:'nienawidzę Jego pijanych uczuć' biorąc łyka wódki i zagryzając wargi z bólu. veriolla

improwizacyjna dodano: 6 stycznia 2012

uczyłam się,gdy zadzwonił.wracał z imprezy,o której wcześniej mi mówił.'ye..Mała,chodź po mnie,bo ja nie dam rady'-poprosił.ubrałam na siebie dres,po czym udałam się w kierunku bloku Jego kumpla.siedział w zaspie,z butelką wódki w ręce.podeszłam,i podając mu rękę,pomogłam wstać.mocno złapałam Go pod ramię,i zaczęłam prowadzić w stronę domu.'cieszę się,że jesteś'-wybełkotał,tuż przed wejściem do domu.wprowadziłam Go do pokoju,położyłam do łóżka i nakryłam kocem.gdy zgasiłam światło,i miałam już wychodzić-cicho wyszeptał 'kocham Cię,Mała'.puściłam to mimo uszu,dodając:'śpij,pijany jesteś'.poszłam do Jego mamy,do kuchni.stała,i popijając kawę uśmiechała się do mnie.'dobrze mówił,bez Ciebie nie dałby rady'-po chwili powiedziała.spojrzałam na Nią i mówiąc:'dobranoc' wyszłam z kuchni,biorąc do ręki wódkę,którą wcześniej mu zabrałam poszłam na ławkę przed blok.ze łzami w oczach powiedziałam sama do siebie:'nienawidzę Jego pijanych uczuć',biorąc łyka wódki i zagryzając wargi z bólu./veriolla

Godzinami leżeć obok siebie. Zatracać się w spojrzeniu. Wymieniać oddechy. Łączyć usta. Błądzić rękoma po ciele. Dotykać dłonią policzka. Niewinnie się uśmiechać. Składać pocałunki na karku. Śmiać się bez opamiętania. Spleść dłonie. Mocno przytulać. Słuchać bicia serca. Po raz setny słuchać naszego kawałka. Wplatać palce we włosy. Odczuwać pożądanie. Wspierać się. Być zawsze dla siebie. Dążyć do szczęścia. Tęsknić. Kochać. Umieć przetrwać. Spacerować. Rozmawiać. Wygłupiać się. Podziwiać widoki. Gubić się i odnajdywać. Już zawsze.  improwizacyjna

improwizacyjna dodano: 6 stycznia 2012

Godzinami leżeć obok siebie. Zatracać się w spojrzeniu. Wymieniać oddechy. Łączyć usta. Błądzić rękoma po ciele. Dotykać dłonią policzka. Niewinnie się uśmiechać. Składać pocałunki na karku. Śmiać się bez opamiętania. Spleść dłonie. Mocno przytulać. Słuchać bicia serca. Po raz setny słuchać naszego kawałka. Wplatać palce we włosy. Odczuwać pożądanie. Wspierać się. Być zawsze dla siebie. Dążyć do szczęścia. Tęsknić. Kochać. Umieć przetrwać. Spacerować. Rozmawiać. Wygłupiać się. Podziwiać widoki. Gubić się i odnajdywać. Już zawsze. /improwizacyjna

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć